Elektrolity to wodne roztwory jonów, obdarzone ładunkiem elektrycznym - może to być katoda (jeśli to ładunek dodatni), albo anoda (jeśli to ładunek ujemny). Często spotykamy się z tym określeniem w okresie wakacyjnych upałów, albo gdy zachorujemy na przykład na grypę żołądkową. Wówczas pojawiają się zewsząd porady, aby pić dużo wody mineralnej, która pozwoli uzupełnić poziom niezbędnych elektrolitów. Mimo wszystko nie każdy jednak wie czym tak naprawdę są elektrolity, dlaczego powinniśmy badać ich poziom i uzupełniać go jeśli jest zbyt niski. Warto zatem krótko to wytłumaczyć.
Elektrolity znajdują się w płynach ustrojowych naszego ciała. Można je znaleźć w krwi, osoczu, pocie - to właśnie dlatego wszystko ma lekko słony posmak, ponieważ są to wodne roztwory jonów na przykład soli. Nadmierne pocenie w okresie upałów rzeczywiście więc może powodować utratę elektrolitów. Najważniejsze elektrolity to:
Elektrolity odpowiedzialne są za transport wody przez błony komórkowe. Właśnie dlatego utrzymywanie ich odpowiedniego poziomu jest tak istotne. Ich ładunek elektryczny niejako przyciąga wodę, pomagając ją później rozprowadzić po całym ciele. Z uwagi na fakt, że organizm człowieka w większości składa się właśnie z wody i że odwodnienie może mieć dla nas fatalne skutki, poprawnie funkcjonująca gospodarka wodna organizmu jest podstawą zachowania zdrowia. Wiele zresztą robi również dla urody.
Elektrolity są istotne także dla naszych mięśni. Wpływają na ich skurcze i rozkurcze. A w związku z tym, że niezwykle istotnym mięśniem, który pracuje w sposób automatyczny jest serce, niedobór elektrolitów może zaburzyć jego pracę. To z kolei sprawi, że tkanki będą niewłaściwie ukrwione, a także niedotlenione. Przeróżne problemy mogą być zatem podstawą do wykonania badania stężenia elektrolitów we krwi - czyli do wykonania jonogramu. Elektrolity odpowiadają również za prawidłową pracę mózgu - wiedząc więcej o odchyleniach od normy w stężeniu elektrolitów można zatem powiedzieć więcej o ogólnym stanie zdrowia pacjenta oraz o pracy wielu jego narządów i układów.
Jonogram to zestaw badań laboratoryjnych, które mają na celu ocenienie ilości elektrolitów w osoczu. Sprawdzamy w ten sposób, czy ilość ta jest właściwa. Sprawdza się sód, potas, magnez, wapń, chlorki oraz fosforany. Wszelkie odchylenia od normy mogą być potwierdzeniem wstępnych przypuszczeń lekarzy (na badanie jesteśmy kierowani, gdy coś jest nie tak), świadcząc o pewnych schorzeniach. Wszystko zależy oczywiście od tego jak duże są to odchylenia i z jakimi wiążą się konkretnie problemami.
Jeśli chodzi o to badanie, jonogram przypomina testy wykonywane w przypadku morfologii krwi obwodowej. Oznaczenia stężenia wszystkich wskazanych elektrolitów dokonuje się we krwi - należy zatem ją pobrać.
Jonogram jest badaniem, do którego przeprowadzenia potrzebna jest krew pacjenta. Zalecenia dla niego są zatem podobne jak przy zwykłej morfologii - zresztą, często jonogram jest dodatkiem do niej. Na badanie należy zgłosić się na czczo, nie zażywając żadnych leków, które mogłyby wpłynąć na końcowe wyniki - chyba że przyjmuje się je stale i został o tym poinformowany wcześniej lekarz. Należy również oczywiście poinformować personel, który będzie pobierał krew o nosicielstwie przeróżnych patogenów - jeśli jesteśmy tego pewni. Chodzi tu na przykład o takie wirusy jak HIV czy HBV, przy których konieczne jest zachowanie jeszcze ściślejszego bezpieczeństwa i ostrożności niż zwykle.
Także pacjenci powinni zwracać uwagę na środki ostrożności zastosowane przez personel medyczny w trakcie pobierania krwi. Oczywiście, trzeba używać jednorazowej probówki oraz nowej igły. Krew pobiera się zwykle ze zgięcia stawu łokciowego - z lewej lub prawej ręki. Najpierw należy odkazić (zdezynfekować) to miejsce, a następnie wkłuwa się igłę w żyłę. Można założyć tak zwaną stazę, która działa uciskowo, zapobiegając odpływowi krwi z żyły, przez co ułatwia jej pobranie. Gdy krew już trafi do probówki, trzeba przez chwilę uciskać miejsce jej pobrania specjalnym, nasączonym wacikiem - żeby ranka się zasklepiła.
Żeby wiedzieć czy jesteśmy na coś chorzy, trzeba umieć zinterpretować wyniki badania stężenia elektrolitów we krwi. W tym celu jednak należy również znać wszystkie obowiązujące normy - ażeby dzięki temu sprawdzić, czy czegoś nie ma za mało lub za dużo. Jak prezentują się poprawne zakresy poszczególnych elektrolitów?
Fosforany: obowiązujący przedział dla osób dorosłych to 0,81-1,62 mmol/l, a dla dzieci 1,3-2,26 mmol/l.
Warto wiedzieć, że w różnych laboratoriach poprawne zakresy mogą się nieco od siebie różnić - te minimalne różnice mogłyby czasem wpływać na ostateczne wyniki (czy ktoś mieści się w normie, czy też nie) w związku z czym zwykle do każdego wyniku dołączane są również stosowane w danym laboratorium normy. Dzięki temu można łatwo stwierdzić czy mieścimy się w normie, gdy tylko otrzymamy wyniki testów.
Kiedy już otrzyma się wynik, można łatwo sprawdzić czy stężenie poszczególnych mikroelementów mieści się w normie. Jeśli tak - jesteśmy w świetnej formie (przynajmniej jeśli chodzi o elektrolity). Jeśli jednak wyniki obrazują jakieś zaburzenia, trzeba dowiedzieć się z czym to się może wiązać i z czego może wynikać. Istotne są nie tylko niedobory, ale również i nadmiar danego składnika. Warto o tym wiedzieć, bo wciąż istnieje wiele osób, które uważają, że danego pierwiastka nigdy za dużo. To nieprawda - wszelki nadmiar jest szkodliwy i nie jest normalny!
Jeśli chodzi o jonogram, badanie jest konieczne w wielu sytuacjach. Czasem zleca się je dodatkowo - po prostu dla sprawdzenia w jakiej kondycji pod tym względem jest organizm danego człowieka. Czasem są jednak pewne wskazania do wykonania podobnego badania, a wśród nich dominują takie objawy jak:
To oczywiście jedynie niektóre przypadłości, na jakie należy zwracać uwagę - i które lekarz zapewne uzna za podstawę do wykonania jonogramu. Badanie stężenia niezbędnych dla życia pierwiastków we krwi jest również wykonywane u kobiet w ciąży - żeby sprawdzić czy nie doszło do jakichś zaburzeń. Zbyt niski poziom pewnych elektrolitów w ciąży jest niestety dosyć powszechny u wielu kobiet, co może wynikać między innymi z porannych mdłości, które dotykają kobiety w początkowych miesiącach, ale i ze zbyt częstego oddawania moczu, co jest spowodowane uciskiem rozwijającego się płodu na pęcherzyk moczowy. Także i wzrost potliwości, temperatury ciała czy przyspieszony metabolizm mogą odpowiadać za problemy z elektrolitami u kobiet w ciąży.
Badania zlecone przez lekarza są oczywiście zwykle refundowane, jednak czasem pojawia się konieczność wykonania ich bardzo szybko, albo też ktoś pragnie wykonać jakiś test dla swoich własnych informacji - żeby na przykład potwierdzić, że wszystko jest w porządku, co tą osobę uspokoi. Z tego względu więc w internecie pojawia się mnóstwo zapytań w stylu "jonogram cena", albo "jonogram badanie cena" - wszyscy zastanawiają się, czy badanie stężenia elektrolitów we krwi jest drogie.
Wszyscy zainteresowani powinni poczuć się uspokojeni na wieść, że jonogram jest badaniem naprawdę tanim - jego koszt to kilkanaście złotych. Oczywiście, bywa czasem wykonywane w pakiecie - łącznie z ogólną morfologią - i wówczas jest sporo droższe (cena to na przykład 45-50 złotych). W większości placówek jednak możliwe jest wykonanie samodzielnego badania, określającego poziom sodu, potasu, wapnia, żelaza, magnezu, chlorków oraz fosforanów. Zróżnicowanie polega również na tym, czy chcemy i potrzebujemy wykonać jonogram pełny, czy też tylko podstawowy. O co dokładnie chodzi?
Cena między pełnym jonogramem, a jego wersją podstawową jest niewielka, w związku z czym o wiele rozsądniej jest decydować się na pakiet rozszerzony. Dla niektórych jednak nawet różnica 3-4 złotych jest spora, a nie mają potrzeby wykonywać pełniejszego badania. Dlatego też w wersji podstawowej najczęściej spotyka się jedynie badanie stężenia we krwi sodu, potasu i chlorków, albo wręcz jedynie sodu i potasu. W tej drugiej wersji koszt badania to zwykle 8-10 złotych.
Oczywiście, wiele zależy od placówki do której się zgłaszamy, a często nawet i od miasta, w którym odbywa się badanie. Dlatego ciężko jest podać konkretne dane - wszystko jest jedynie orientacyjne.
Osoby, które chciałyby wykonać badanie poziomu elektrolitów w organizmie, zastanawiają się gdzie na taki test powinny się zgłosić. Oczywiście, najpierw można udać się do lekarza rodzinnego po skierowanie, jednak badanie jest na tyle bezpieczne i tanie, że można zgłosić się na nie samodzielnie prywatnie. Gdzie dokładnie?
Istnieje wiele laboratoriów i placówek diagnostycznych, do których można się w tym celu zgłosić. Większość działa przy przychodniach, albo przy szpitalach - nie jest zatem trudno je znaleźć. Inne znajdują się nieco dalej, ale w przestrzeni internetowej można znaleźć wszystkie potrzebne adresy, a nawet informacje o godzinach przyjmowania pacjentów oraz o obowiązujących cenach. Dzięki temu można łatwo sprawdzić, jaka placówka jest zlokalizowana najbliżej naszego miejsca zamieszkania, albo która jest najtańsza. Zwykle można również dowiedzieć się z podanych informacji jaki jest orientacyjny czas oczekiwania na wynik - w ten sposób zainteresowani wiedzą po jakim czasie się go spodziewać.
Jeśli badanie zostało zlecone przez lekarza, wyniki zostaną wysłane bezpośrednio do niego i właśnie do lekarza należy udać się po ich interpretację oraz poradę. Z wynikami badania - jeśli tylko zostały wykonane dla potrzeb prywatnych i cokolwiek nas zaniepokoi - można również się udać do lekarza samodzielnie. W zależności od tego jaki problem zostanie wykazany przez jonogram, takie będą zalecenia lekarza. Może on chcieć przeprowadzić dalsze testy i szczegółowe badania, albo po prostu zalecić stosowną suplementację. Zawsze warto też nieco więcej poczytać o problemie i o tym, z czego co może wynikać - często pacjenci są w stanie w ten sposób dopasować skutek do przyczyny.
Wszelkie niedobory - jeśli nie wynikają z żadnych poważniejszych chorób - mogą być łatwo zażegnane, gdy wprowadzi się do diety odpowiednie produkty. Na przykład dla osób cierpiących na zbyt niski poziom potasu właściwe będzie zjadanie soi, ziemniaków, fasoli, boćwinki, bobu, szpinaku, brokułów, brukselki czy pomidorów. Sprawdzą się też suszone morele czy banany. Osoby, które cierpią na niedobór wapnia powinny spożywać dużo nabiału - mleko, jogurty, kefiry, maślanki i im podobne. Odpowiednie dla takich pacjentów będą również konserwy rybne - na przykład szprotki czy sardynki. Jeśli ktoś cierpi z powodu niedoboru żelaza, powinien spożywać różne mięsa i wędliny, ale również i suche nasiona roślin strączkowych. Generalnie jest wiele zaleceń, o których trzeba pamiętać - warto zatem zastanowić się nad swoją dietą i przemyśleć, czy rzeczywiście odżywiamy się zdrowo. Czasem już zmiana odżywiania może przynieść spektakularne efekty.
Jeśli zaś ktoś cierpi na nadmiar pewnych elektrolitów, może już czas na odstawienie suplementacji - wielu Polaków faszeruje się pewnymi specyfikami niejako na zapas, a w tym przypadku może się to później skończyć właśnie nadmiarem jakiegoś mikroelementu. Niewłaściwe ilości elektrolitów we krwi nie muszą koniecznie oznaczać poważnej choroby, a są jedynie podpowiedzią, że coś trzeba zmienić. Dlatego jonogram to badanie, które warto wykonywać co jakiś czas - choćby dla zwykłego sprawdzenia czy wszystko jest w porządku.
To również może cię zainteresować: