Ból pleców znacznie obniża komfort życia. Zwłaszcza kiedy pojawia się niemal każdego dnia i nie pozwala na wypełnianie obowiązków. Wówczas zaczynasz zastanawiać się nad przyczyną i ewentualnym rozwiązaniem problemu. Nie lekceważ pierwszych objawów. Im wcześniej lekarz postawi diagnozę, tym szybciej dojdziesz do siebie.
Za bóle pleców bardzo często odpowiada nerw kulszowy, a to dlatego, iż jest największy w całym układzie. Zaczyna się od korzeni wychodzących z kręgosłupa i przechodzi przez uda, podudzia oraz stopy. Stąd potocznie rwę kulszową określa się jako zapalenie korzonków. Czasem stan zapalny przybiera wyjątkowo duże nasilenie i pacjent nie jest w stanie stanąć na nogi, ani się poruszać. Są jednak przypadki, że choremu doskwiera przewlekły ból w dolnej części, który promieniuje do nóg, ale pozwala na chodzenie.
Do ataku rwy kulszowej dochodzi w konsekwencji uszkodzenie korzenia nerwowego na poziomie L5-S1. Oznacza to, że zanim pojawią się pierwsze dolegliwości, kręgosłup borykał się już wcześniej z różnymi problemami. Przyczyny rwy kulszowej mogą być następujące:
Każda ze zmian wpływa na przyczepność i elastyczność krążków. W momencie gdy zmieni położenie, dochodzi do naprężenia na powierzchni stawowej. Wówczas dochodzi do powstania zwyrodnienia konsekwencją, którego jest odczuwanie intensywnego bólu.
Rwa kulszowa to nie tylko ból w dolnej części pleców. Ze względu na fakt, iż wspomniany nerw kończy się w stopach, możesz odczuwać inne dolegliwości. Pacjenci często nie zdają sobie sprawy z tego, że dyskomfort spowodowany jest konkretnym schorzeniem. Dlatego poniżej znajdziesz listę objawów, które powinny wzbudzić twoją czujność i być podstawą do konsultacji z lekarzem:
Niektórzy pacjenci skarżą się także na uczucie przypominające wbijanie szpilek. Dolegliwości mogą nasilać się podczas kichania, kaszlu, czy nawet próbie wzięcia głębokiego oddechu. W przypadku, gdy doszło do dużego uszkodzenia nerwu, mogą pojawić się objawy neurologiczne takie jak utrata czucia w bocznej stronie łydki, czy w podeszwach stóp. Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
W przypadku ataku rwy kulszowej ból pleców rzadko przechodzi samoistnie. Dlatego kiedy nie możesz się poruszać z bólu, poproś kogoś, aby zawiózł cię na Szpitalny Oddział Ratunkowy, lub wezwij karetkę. Pacjenci po rozpoznaniu otrzymują do mięśniowo silne leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Dzięki temu mają możliwość podjęcia kolejnych kroków w kierunku dokładnej diagnostyki i leczenia. Najczęściej specjaliści kierują pacjenta na badania RTG kręgosłupa oraz tomograf, aby ocenić poziom zmian zwyrodnieniowych. Leczenie polega głównie na podawaniu środków przeciwbólowych i przeciwzapalnych w formie tabletek oraz zastrzyków. Terapia może trwać nawet sześć tygodni.
Najważniejsze jest to, aby zapobiegać kolejnym atakom rwy kulszowej. Stąd zarówno rehabilitanci jak i ortopedzi zalecają ruch. Określone ćwiczenia wzmacniają mięśnie przykręgosłupowe, zmniejszają ucisk i zapobiegają bólom pleców. Jednym z najlepszych rozwiązań jest pływanie. Woda nie obciąża stawów, a aktywność fizyczna ma zbawienny wpływ na nieprzyjemne dolegliwości. Warto także udać się do specjalisty i poprosić o konkretny zestaw ćwiczeń, który przyniesie ulgę. Bezpieczne są również tego typu aktywności, jedno z nich możesz wykonać zarówno w domu jak i w miejscu pracy: