Nadwaga najczęściej nie jest skutkiem konkretnej choroby, chociaż tak się zdarza. Niejednokrotnie to właśnie problem z utratą masy naprowadził lekarzy na właściwą diagnozę.
Prawdopodobieństwo, że pierwotną przyczyną problemów z nadmiarem kilogramów jest jednak jakieś schorzenie, a nie tylko sam tryb życia, znacznie rośnie w przypadku osób otyłych, czyli takich, u których wskaźnik BMI przekracza 30 (skontroluj swoje BMI).
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Jeśli otyłość jest olbrzymia (BMI przekracza 40), pełna diagnostyka jest już niezbędna, bo wówczas sama otyłość jest już chorobą bezpośrednio zagrażającą życiu, a proces leczenia powinien odbywać się pod nadzorem lekarza bariatry.
Otyłość powoduje więcej przypadków raka jelit, nerek, jajników i wątroby niż palenie papierosów
Wiele chorób sprzyjających otyłości daje charakterystyczne objawy (zaburzenia miesiączkowania, nastroju, przewlekłe zmęczenie, nadmierne wypadanie włosów, itd.). Czasem jednak wyraźnych symptomów brak. I odwrotnie: niektóre choroby jedynie są skutkiem niewłaściwego trybu życia i otyłości właśnie.
Jeśli chcesz redukować masę, z pewnością nie zaszkodzi przejść pakietu badań. Taki przegląd, od czasu do czasu, przyda się zresztą każdemu, a osobie, która dźwiga bagaż zbędnych kilogramów, to już na pewno.
Oczywiście, wykrycie choroby nie oznacza cudu: nie schudniesz bez wysiłku. Zarazem, wsparty lekami i odpowiednim programem dietetycznym, wreszcie masz szansę na sukces. Pamiętaj, że np. wśród osób z niedoczynnością tarczycy są zarówno te z otyłością, z nadwagą umiarkowaną, jak i szczupłe.
Zobacz także:
ABC nadwagi i otyłości: kalkulatory, definicje, objaśnienia
Cukrzyca, choroba narodowa
Zaczynamy od tej dość często występującej, poważnej choroby, a jednak mało znanej, nawet wśród lekarzy.
Lipodemia może dotyczyć nawet kilkunastu procent kobiet po okresie dojrzewania. Schorzenie objawia się tzw. obrzękiem tłuszczowym (lipidowym) kończyn dolnych, czasem górnych. Obrzęk obejmuje również biodra. Choroba nieraz jest źle diagnozowana, uznawana za klasyczną za otyłość, czasem obrzęk limfatyczny.
Przy lipodemii można stosować diety i ćwiczyć, lecz chudnie się z obszaru niedotkniętego dolegliwością, na przykład tułowia. Schorzenie wiąże się bezpośrednio z cellulitem, ale bardzo zaawansowanym: III i IV stopnia.
Obrzęknięte kończyny bolą, pieką, mrowią, ulegają deformacji, znacznie utrudniają poruszanie się, dlatego lipodemia nazywana jest także syndromem bolesnego tłuszczu.
Choroba prawdopodobnie uwarunkowana jest genetycznie i związana z zaburzeniami hormonalnymi.
Lipodemia to zespół chorobowy łączący zaburzenia metabolizmu tłuszczowego, zaburzenia prawidłowego odżywiania komórek tłuszczowych, przepływu limfatycznego w przestrzeniach międzykomórkowych oraz zaburzenia krążenia żylnego.
Podstawą leczenia są masaże drenujące, które usprawniają przepływ płynów tkankowych. Wspomagająco działa noszenie specjalnych ubrań uciskowych, dieta ułożona z lekarzem i odpowiedni sport. zalecane bieganie, spinningi, bieżnie, ale natychmiast po treningu konieczne jest wykonanie masażu. Dobrym rozwiązaniem jest też pływanie.
Prostym i dającym dość zadowalające efekty zabiegiem jest presoterapia (spodnie pneumatyczne) - sekwencyjnie pompuje się powietrze, wyciskając starą limfę z przestrzeni międzykomórkowej. Jakby przepłukujemy przestrzeń międzykomórkową, wypędzamy wolne rodniki i metabolity, które bardzo mocno się gromadzą, szczególnie po wysiłkach.
Na optymalne efekty pozwala jednak jedynie liposukcja wodna, która pozbywa się tłuszczu, nie uszkadzając macierzy komórki.
Zdecydowanie więcej na ten temat:
Przyczyna banalna i zwykle prosta do pokonania (jeśli nie są to patologiczne zaburzenia wchłaniania), a niejednokrotnie się o niej zapomina. Na co dzień nie myślimy bowiem o tym, że 'gruby' oznacza zwykle również 'niedożywiony'. Obfitość tłuszczu nie przekłada się (chyba, że negatywnie) na zawartość w organizmie niezbędnych substancji odżywczych: minerałów, witamin, budulca, itd.
Cukier się nie utrzyma
Gdy w twojej diecie brakuje chromu lub masz problemy z jego przyswajaniem, nie możesz utrzymać stałego poziomu glukozy we krwi. A spadek cukru we krwi może się objawiać atakiem wilczego apetytu na cukierki czy ciasteczka.
Wyraźny niedobór chromu czasem trzeba uzupełnić za pomocą preparatów. Najlepiej jednak nie robić tego samodzielnie. Dawkowanie i formę warto uzgodnić z lekarzem. Przekraczanie dopuszczalnej dawki chromu przez dłuższy czas grozi poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi (np. uszkodzeniem szpiku kostnego). Nawet pozornie bezpiecznych preparatów bez recepty nie mogą stosować samodzielnie osoby z chorobami nerek, śluzówki przewodu pokarmowego lub uczulone na drożdże.
Magnez ucieka
Jeśli żyjesz w ciągłym stresie, możesz mieć niedobory magnezu, objawiające się przewlekłym zmęczeniem, nerwowością, kłopotami ze snem, uczuciem smutku. Gdy te kłopoty 'zajadasz' czekoladą (będąc bogatym źródłem magnezu, wydaje się szczególnie apetyczna osobom z jego niedoborem), nietrudno o nadwagę. Zwłaszcza, gdy w ten sposób ratujesz się często, o dziwnych porach, np. w środku nocy. Po ataku wracasz przecież do łóżka, więc nie masz szans spalić nadmiaru energii, dostarczonej wraz ze słodką, kaloryczną bombą.
Dobre źródła
W magnez rzeczywiście obfituje czekolada, ale nie jest wcale mineralną królową, a ten pierwiastek znajdziesz w mniej tuczących, a nadających się na przegryzki, produktach: w pestkach dyni, orzechach, migdałach, rodzynkach, suszonych śliwkach i brzoskwiniach, rodzynkach. Pamiętaj, że magnez lubi towarzystwo witaminy C (łatwiej go wtedy przyswoić) i wapnia (dzięki niemu wolniej ucieka z organizmu), zatem twoja dieta powinna obfitować w chudy nabiał, warzywa. Ewentualnie pomyśl o preparacie z magnezem, dostępnym w każdej aptece. W dołączonej ulotce powinnaś znaleźć wszystkie zasady dotyczące stosowania preparatu. Najlepiej jednak będzie, jeśli przed zakupem skonsultujesz się z lekarzem pierwszego kontaktu. Ewentualne zaburzenia wchłaniania zwykle leczy gastroenterolog.
Skoro cały organizm przy niedoczynności tarczycy jest na zwolnionych obrotach, nie lecząc jej utyjesz nawet przy wyraźnie ograniczonym apetycie. Niedoczynność tarczycy to objaw kilku schorzeń (w tym choroby Hashimoto), ale najczęściej jest problemem samodzielnym, dość łatwym do zdiagnozowania (wystarczy skontrolować poziom hormonów).
Objawy
Proces chorobowy rozwija się powoli, dyskretnie. Początkowo przypominasz trochę 'lenia': jesteś nadmiernie senny, rozkojarzony, osłabiony i zmarznięty (bardziej niż otoczenie). Pod oczami mogą pojawić się obrzęki. Włosy, zęby i paznokcie osłabiają się, skóra staje się sucha, zimna, u kobiet (to najczęściej ich problem) występują zaburzenia miesiączkowania.
Nie musisz mieć wszystkich objawów. Nie muszą być wyraźne. Niejednokrotnie o problemach z tarczycą młode kobiety dowiadują się dopiero przy problemach z płodnością, bądź donoszeniem ciąży.
Diagnozuj się
Jeśli jesteś w wieku rozrodczym, koniecznie wykonaj podstawowe badania tarczycy, by w razie czego uniknąć takich powikłań. Część ginekologów zaleca je swoim pacjentkom standardowo. Uwaga! Nie interpretuj samodzielnie wyników. To lekarz (najlepiej endokrynolog) wie, jak je ocenić. Normy laboratoryjne niejednokrotnie nie uwzględniają zakresów odmiennych w różnym wieku.
Niedoczynność tarczycy zwalcza się przede wszystkim preparatami doustnymi, zawierającymi hormony tarczycy i jodem.
Czytaj także:
'Radzenie sobie' ze stresem za pomocą jedzenia to częste (i zgubne w skutkach) zjawisko. Prowadzi do nadwagi, a ta, będąc źródłem stresu i kompleksów, obniża nastrój, który znowu jest 'leczony' jedzeniem. Kółko się zamyka.
Znowu hormony
Skłonności do takiego 'rozwiązania' sprzyja niedobór serotoniny, nazywanej hormonem szczęścia. To dzięki niej umiemy się cieszyć życiem, ale zarazem mamy większy apetyt na słodycze, bowiem do produkcji serotoniny potrzebne są cukry i to ona przekazuje do mózgu sygnał, że jesteśmy syci.
W prawidłowo funkcjonującym organizmie wystarczy dostarczenie niewielkiej ilości prostych cukrów (zawartych np. w owocach), by i nastrój był dobry, i uczucie sytości pełne. U osób żyjących w stresie mechanizm ten bywa zachwiany.
Więcej o serotoninie i mechanizmie
Pomoc czasem niezbędna
Jeśli masz poczucie winy z powodu nadwagi, nerwy koisz słodyczami czy chipsami, brak ci motywacji do odchudzania, bo nie wierzysz w powodzenie żadnej metody, pomyśl o rozmowie z psychologiem lub dołączeniu do grupy wsparcia (informacji na ten temat powinien udzielić ci lekarz rejonowy, znajdziesz je także w internecie, np. na stronie www.grubasy.pl). Tworzą je osoby, które mają problemy podobne do twoich i wiedzą, że w walka z nadwagą w pojedynkę bywa czasem zbyt trudna, zwłaszcza, gdy wśród najbliższych nie znajdujesz zrozumienia.
Czasowe pogorszenie samopoczucia możesz pokonać samodzielnie, znajdując inne sposoby rozładowywania napięcia. Chroniczne zaburzenia nastroju wymagają jednak profesjonalnego leczenia. Pomocy szukaj u psychologa lub psychiatry. Pamiętaj, że depresja to podstępny zabójca. Bez opanowania tego schorzenia nie tylko nie wygrasz z nadwagą, ale w ogóle nie będziesz w stanie funkcjonować.
Psychoterapia pomoże poprawić samoocenę i uwierzyć, że i bez czekolady możesz poczuć się lepiej. Nowoczesne leki przeciwdepresyjne nie uzależniają, a pozwalają twojemu organizmowi przywrócić prawidłową produkcję neuroprzekaźników (w tym wspomnianej serotoniny), odpowiedzialnych za nastrój. O rodzaju leku decyduje psychiatra. Możliwe, że uzna, iż wystarczą ci ziołowe leki antydepresyjne, dostępne bez recepty.
Więcej na ten temat: Od nadwagi do depresji... i odwrotnie
Czytaj także:
Zespół Cushinga to grupa objawów chorobowych, związanych z występowaniem podwyższonego poziomu kortyzolu (lub innych naturalnych sterydów produkowanych przez gruczoł nadnerczy) w surowicy krwi. Najczęstszą przyczyną występowania zespołu Cushinga jest długotrwałe podawanie sterydów w leczeniu innych chorób (np. reumatoidalnego zapalenia stawów, astmy).
Kiedy można podejrzewać problem
Główne objawy to przyrost masy ciała i w efekcie otyłość. Trzeba jednak wiedzieć, że u chorych tkanka tłuszczowa nie gromadzi się regularnie. Jej nadmiar pojawia się w charakterystycznych miejscach: na karku, nad obojczykami, na twarzy i tułowiu, a ręce i nogi pozostają szczupłe.
Inne symptomy to szerokie, purpurowoczerwone rozstępy na brzuchu, piersiach i pośladkach, zaburzenia miesiączkowania, nadciśnienie tętnicze, depresja, problemy ze snem.
Uwaga! Identyczne dolegliwości daje także choroba Cushinga, która ma inne przyczyny. Definicyjne rozróżnienie pozostawmy specjalistom: oba stany wymagają ich nadzoru. Warto dodać, że nawet endokrynolodzy mówią czasem potocznie po prostu Cushing, pomijając rozróżnienie.
Na początku były sterydy...
By stwierdzić chorobę lub zespół Cushinga, zazwyczaj wystarcza określenie stężenia kortyzolu we krwi oraz wykonanie usg jamy brzusznej z oceną nadnerczy. W zależności od przyczyny stosuje się leczenie operacyjne, radioterapię lub farmakoterapię. Jeśli przyczyną problemów jest przyjmowanie leków sterydowych, niezbędnych do leczenia innych schorzeń, terapia polega głównie na próbie ich ograniczenia: zawsze w porozumieniu z lekarzem, który je przepisał.
Problem kobiecy. Można go podejrzewać, gdy nadwadze, a często również i otyłości, towarzyszy zanik miesiączek, albo skąpe krwawienia (niezwiązane z jajeczkowaniem) i w efekcie trudności z zajściem w ciążę, trądzik i nadmierne przetłuszczanie skóry, łysienie oraz pojawienie się owłosienia na twarzy czy piersiach.
Wiele problemów
Częste choroby współwystępujące to nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, schorzenia układu krążenia i dróg żółciowych. U wielu kobiet z zespołem policystycznych jajników (inaczej PCOS) występuje mniejszego lub większego stopnia oporność na insulinę.
Koniecznie odwiedź ginekologa, najlepiej zarazem endokrynologa, ponieważ to kolejne zaburzenie hormonalne. Niewykluczone jednak, że twoim leczeniem zajmie się kilku specjalistów. Rozpoznanie choroby umożliwi usg. Ocenia się także stężenie androgenów (męskich hormonów płciowych we krwi), które zazwyczaj są podwyższone.
Ważne powiązania
Przywrócenie miesiączek i płodności jest bezpośrednio związane z redukcją masy. Lekarz podpowie, jak to robić skutecznie i bezpiecznie. Zazwyczaj kobiety, którym udaje się schudnąć, pomimo torbielowatych zmian jajników, mogą cieszyć się z narodzin dziecka. Stosuje się też leczenie hormonalne, regulujące cykl miesiączkowy. Zdarzają się kobiety szczupłe z zespołem, bo nie muszą wystąpić wszystkie cechy. Zarazem znamy osobiście takie, które schudły dopiero po podjęciu leczenia choroby pierwotnej.
Wiadomo, że otyłość może doprowadzić do cukrzycy. Sprzyja jej także insulinooporność. Ta także bywa skutkiem nadmiaru kilogramów, ale zarazem może do nich prowadzić.
Jeszcze niby nie choroba, ale...
Na pewno trzeba już się leczyć. O insulinooporności mówimy wtedy, gdy organizm ma obniżoną wrażliwość na działanie insuliny. Oznacza to, że nie odczytuje jej faktycznego poziomu - może być w normie lub podwyższony, jednak ciało wciąż myśli, że insuliny jest za mało. Zaalarmowany pozornym brakiem insuliny organizm produkuje ją w coraz większych ilościach (nadprodukcja insuliny to tak zwana hiperinsulinemia).
Objawy
Poza nieuzasadnionym tyciem, głównie brzusznym, i problemem z chudnięciem, insulinooporność objawia się zmęczeniem, nadmierną sennością (głównie po jedzeniu), zaburzeniami koncentracji, wysokim poziomem cholesterolu, trójglicerydów, kwasu moczowego we krwi, a wreszcie i cukru.
Leczenie
Insulinooporność wymaga przede wszystkim zmiany stylu życia, ale bywa też leczona farmakologicznie, np. metforminą.
Dziś twierdzenie, że za otyłością stoją genetyczne predyspozycje nie jest już traktowane jako tania wymówka. Nie trzeba być wielkim znawcą tematu, by zaobserwować, że jedni tyją łatwiej, a inni mogą objadać niemal się bezkarnie. Za otyłość nie odpowiada konkretny gen, ale...
Tzw. polimorfizmy prowadzą do otyłości i innych chorób. Otyłość po części mamy zapisaną w genach, chociaż ostatecznie powoduje ją zła dieta i brak ruchu.
FTO, TCF7L2, MC4R i MTNR1B: te geny warto zbadać, by wykluczyć problem. Niezależnie od przyczyny ścieżka odchudzania zwykle jest podobna. Zmienia się jednak ryzyko schorzeń towarzyszących.
Przykładowo: polimorfizm MTNR1B grozi cukrzycą typu 2. Nieprawidłowości w FTO sprzyjają nadciśnieniu i bulimii, a zaburzenia TCF7L2 zwiększają ryzyko nowotworu.
Zdecydowanie więcej na ten temat:
Geny w rozmiarze XXL, czyli czy otyłość jest uwarunkowana genetycznie
Przyjmowanie niektórych leków, na przykład przeciwcukrzycowych, przeciwalergicznych, przeciwdepresyjnych, regulujących nadciśnienie, a nawet środków antykoncepcyjnych starszej generacji, sprzyja tyciu. To niekorzystne zjawisko, zwłaszcza w przypadku osób, które za pomocą tych farmaceutyków leczą powikłania otyłości (nadciśnienie, cukrzycę, depresję).
Jeśli po zastosowaniu jakiegoś leku gwałtownie przybierasz na wadze, porozmawiaj o tym z lekarzem, który go przepisał. Zdarza się, na szczęście rzadko, że danego farmaceutyku nie można niczym innym zastąpić. Zazwyczaj jednak są równie skuteczne preparaty, które będziesz znacznie lepiej tolerować.
Reakcja na leki to sprawa indywidualna i nie każdemu to samo szkodzi. Czasem jest tak, że lek sprzyjający przybieraniu na wadze jest tańszy od nowszego, w którym ten skutek uboczny już wyeliminowano. Lekarz przepisał go w trosce o twoją kieszeń. Jeśli jednak powiesz mu o swoim problemie (im szybciej, tym lepiej), może znajdzie rozwiązanie, które pozwoli ci zachować prawidłową wagę.