Sorbitol, jako dodatek do żywności oznaczany jest jako E-420, zaliczany jest do tzw. alkoholi cukrowych, czyli polioli. Choć ma postać białego ziarnistego proszku lub płatków, to do sprzedaży trafia zazwyczaj w formie 70 proc. roztworu wodnego. Do przemysłowej produkcji wytwarzany jest z glukozy, ale występuje także w niektórych artykułach spożywczych, algach, grzybach czy owocach. Wśród tych ostatnich na wyróżnienie zasługują:
Sorbitol w 50-60 proc. słodyczą przypomina sacharozę, czyli zwykły biały cukier. Po zjedzeniu pozostawia w ustach poczucie chłodu tym samym doskonale sprawdza się jako składnik gum do żucia czy past do zębów.
Bardzo często łączony jest z innymi słodzikami, aby zamaskować ich gorzki posmak. Doskonale sprawdza się jako wypełniacz niektórych artykułów spożywczych, dodatkowo dodaje im wilgoci oraz nadaje odpowiednią formę. Zatrzymuje wodę w produkcie, dlatego dłużej zachowują one świeżość, nie brązowieje pod wpływem wysokiej temperatury, tym samym doskonale sprawdza się w przemyśle cukierniczym. Sorbitolem dosładza się produkty niskokaloryczne, batony białkowe, desery mleczne, owocowe, lody, wyroby piekarnicze, kakaowe, sosy, likiery i musztardy.
Ze względu na uczucie świeżości i chłodu, które zostają w ustach po zjedzeniu sorbitolu oraz fakt, że nie jest rozkładany przez bakterie znajdujące się w jamie ustnej, dodawany jest do past do zębów. Natomiast jego zdolność wiązania wody wykorzystywana jest do produkcji kosmetyków. Dzięki temu są one trwalsze i dłużej zachowują swoje właściwości. Można go znaleźć przede wszystkim w tych preparatach, które działają nawilżająco. Dodatkowo nie uczula i kosmetyki z jego dodatkiem mogą być bez obaw stosowane przez osoby, które mają wrażliwą lub alergiczna skórę.
Sorbitol jest znacznie mniej kaloryczny niż zwykły biały cukier. 100 gramów to 240-260 kcal, taka sama ilość klasycznej słodyczy to ok. 400 kcal. Niestety, sorbitol nie jest tak słodki i zdarza się, że trzeba go użyć więcej, aby uzyskać podobny smak, tym samym nie ma mowy o ograniczeniu ilości spożytych kalorii.
Jego największą zaletą jest jednak to, że gdy trafi do organizmu nie zachowuje się tak, jak glukoza - nie powoduje nagłego wyrzutu insuliny. Dlatego tak bardzo polecany jest osobom chorującym na cukrzycę.
Sorbitol to związek, który tylko w niewielkim stopniu jest wchłaniany przez organizm. Jego część podobnie jak fruktoza trafia do wątroby, gdzie przekształcana jest w glukozę. Reszta trafia bezpośrednio do jelita grubego i tam ulega fermentacji przez bakterie jelitowe. Z tego powodu nie można przesadzać z sorbitolem. Bardzo duże stężenie związku może wywoływać gazy, wzdęcia, a nawet biegunki.
Tym samym związek powinien być unikany przez osoby chorujące na zespół jelita drażliwego. U niektórych osób problemy żołądkowe może wywołać już bardzo niewielka ilość sorbitolu (ok. 5 g). Co ciekawe, to właśnie ten związek w połączeniu z błonnikiem odpowiada za właściwości przeczyszczające suszonych śliwek.
Nie ma ograniczeń do stosowania sorbitolu jako dodatku do żywności. Jednak zarówno producenci, jak i konsumenci muszą sobie zdawać sprawę, że nadmierne spożycie tego związku może działać przeczyszczająco. Tym samym firmy wytwarzające produkty wzbogacone o sorbitol muszą zamieścić taką informację na opakowaniu.
Z tego samego powodu sorbitol nie może być podawany dzieciom, które nie ukończyły jeszcze pierwszego roku życia. Związek może wywołać u nich bardzo silną biegunkę i przyczynić się do rozwoju nefropatii cukrzycowej, czyli uszkodzenia nerek charakterystycznego dla osób chorujących na cukrzycę lub ze znaczną otyłością. Do uszkodzenia nerek może dochodzić na skutek osmotycznych właściwości sorbitolu.