Piękne, bo zdrowe. Pokaż światu nogi i baw się do rana!

Właśnie zaczyna się karnawał. Trudno cieszyć się perspektywą tańca i odsłaniania nóg, gdy te są obrzmiałe, pokryte pajączkami, paznokcie brzydkie, skóra popękana... Podpowiadamy, jak w kilku krokach przywrócić nogom zdrowie i urodę. Wszystkiego zrobić się nie da, ale sporo wciąż można. To może być dobry sezon!
Obrzęk nóg może mieć banalną przyczynę, ale bywa objawem poważnych schorzeń Obrzęk nóg może mieć banalną przyczynę, ale bywa objawem poważnych schorzeń dedi, https://www.flickr.com/photos/dedi/, (CC BY-SA 2.0)

Nogi bolą, puchną, wydają się obrzmiałe

Często tak objawia się przewlekła niewydolność żylna (PNŻ). Jeszcze do niedawna uchodziła za niegroźną dolegliwość, z którą może i ciężej, ale da się żyć. Praktyka pokazała jednak, że od banalnych obrzęków się zaczyna, a na poważnych powikłaniach, w tym zakrzepowym zapaleniu żył głębokich czy zatorze tętnicy płucnej, może skończyć.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Winne mogą też być nerki, choroba stawów, alergia.

Co robić?

Jeśli kłopot jest jednorazowy, a dolegliwości związane z konkretną sytuacją (długotrwałe pozostawanie w jednej pozycji przy komputerze, wymuszone stanie w kolejce, gorący dzień) i szybko mijają, zapewne nie masz się czym martwić.

Najczęściej wystarczy potrzymać nogi wyżej i uzupełnić płyny, by wszystko wróciło do normy. Dlaczego? Uniesienie stóp ułatwia krwi odpłynięcie z nóg. Bardziej rozrzedzona szybciej i sprawniej krąży.

Ostrożnie!

Samodzielne interpretowanie obrzęków jako wyłącznie efektu trybu życia może okazać się groźne. To nie tak, że po wysiłku wszyscy mają nogi, jak balony i każdy przetańczony wieczór trzeba opłacić bólem kostek. Jeśli problem powraca, nasila się, na pewno trzeba skonsultować się z lekarzem. Na początku wystarczy internista, który w razie potrzeby, niejednokrotnie po wstępnych badaniach, powinien skierować cię do właściwego specjalisty.

Profilaktyka w PNŻ

W trosce o żyły są duże i małe kroki. Dosłownie. Jeśli musisz sporo siedzieć lub stać, co parę minut wykonaj kilka kroków w miejscu, uginaj, wykonuj drobne okrążenia samą stopą.

Porzuć szpilki, przynajmniej na co dzień.

Schudnij. Przewlekła niewydolność żylna to kolejne schorzenie korelujące z nadwagą.

Zadbaj, by w diecie nie zabrakło dobrych źródeł witamin A, C, E oraz selenu, cynku i miedzi. Przyda się też rutyna (obecna w wielu produktach roślinnych, choćby w cytrusach), która uszczelnia drobne naczynia krwionośne.

Uprawiaj sporty: regularnie i z głową. Twoje żyły lubią pływanie, spacery, jazdę na rowerze. Narty już niekoniecznie. Pamiętaj, że wzmacniając mięśnie, także pomagasz żyłom - transport krwi zostaje usprawniony.

Nie pozwalaj krwi nadmiernie się zagęszczać: wypijaj ok. 2 litrów płynów dziennie. W upały lub podczas treningu jeszcze więcej (wszystko na ten temat: Po co ta woda? ).

W ciągu dnia staraj się, choćby przez kilka minut, odpoczywać z uniesionymi nogami. Zadbaj, by i nocą stopy były wyżej niż głowa. Najlepiej ustaw łóżko na podkładce. Korzystając z wałków czy poduszek możesz "zmęczyć" stawy kolanowe.

Czytaj także:

Więcej o przewlekłej niewydolności żylnej

Dobre buty, czyli jakie?

Żyły, nerki, a może coś innego? Więcej o przyczynach obrzęków

Ból kolan dopada nas niemal w każdym wieku. Wymaga wyjaśnienia u specjalisty, szczególnie, gdy pojawiają się deformacje, obrzęki Ból kolan dopada nas niemal w każdym wieku. Wymaga wyjaśnienia u specjalisty, szczególnie, gdy pojawiają się deformacje, obrzęki Dawn, https://www.flickr.com/photos/dawn-pinkchick/, (CC BY 2.0)

Dokuczają kolana

Wszelkie dolegliwości nóg kojarzymy głównie jako skutek nadwagi, braku ruchu, kiepskiej diety, generalnie niezdrowego trybu życia. Rzeczywiście, tak bywa. Zarazem: w przypadku problemów z kolanami zdarza się (nierzadko) dokładnie odwrotnie.

Sportowcy to wiedzą

Stłuczenia, otarcia, zranienia - zwykle to efekt aktywności, np. jazdy na rowerze.

Obrzęki, skręcenia - także dopadają uprawiających sport.

"Kolano biegacza" to termin oznaczający dolegliwości występujące często u osób uprawiających sporty biegowe.

Fizykoterapia, a nawet operacja

Plaster, okład, żel łagodzący... bez recepty, po wizycie w dowolnej aptece możesz poradzić sobie z drobnymi urazami. Jeśli nie, zwykle nie mamy żadnych wątpliwości, kiedy potrzebna jest pomoc ortopedyczna czy chirurgiczna.

W przypadku kontuzji i związanych z nimi przewlekłych stanów zapalnych, poza doraźnymi środkami łagodzącymi dolegliwości, zalecane są przeciwzapalne zabiegi fizykoterapeutyczne, np. jonoforeza, fonoforeza. Często na jakiś czas trzeba zaniechać ćwiczeń, a potem rehabilitować się ruchem z głową, z pomocą doświadczonego fizjoterapeuty.

Więcej na ten temat

Zdarza się, że zabiegi fizjotarapeutyczne to za mało. Wówczas ortopeda rozważa ostrzyknięcia preparatami kortykosteroidowymi, chociaż niezbędny może okazać się także zabieg operacyjny.

Czytaj także:

O ranach i ich rodzajach

Sport - co ci to da

Dobór obuwia i materiałów, z których wykonano skarpetki, ma spory wpływ na potliwość stóp Dobór obuwia i materiałów, z których wykonano skarpetki, ma spory wpływ na potliwość stóp Elvert Barnes, https://www.flickr.com/photos/perspective/, (CC BY 2.0)

Nadpotliwość stóp

Niezależnie od tego, jakiej części ciała dotyczy zbyt obfite pocenie, zwykle jest dla nas źródłem stresu, wstydu, kompleksów. Zarazem sporo zawsze zależy od nas i ze stopami nie chce być inaczej.

To nie leczy, ale łagodzi kłopot

Pamiętaj o:

- higienie: stopy myjemy codziennie wieczorem, ale także po każdym większym wysiłku fizycznym. Po umyciu trzeba je dokładnie osuszać!

- regularnym stosowaniu odpowiednich kosmetyków (najlepiej tych mających w swoim składzie sole glinu, które bardzo skutecznie kontrolują ilość wytwarzanego potu)

- peelingu (wszystko na ten temat)

- wybieraniu butów oraz skarpetek wykonanych z naturalnych materiałów (te sztuczne mogą dodatkowo nasilać problem).

Jeśli nic nie pomaga

Chociaż powyższe jest proste i oczywiste, wielu osobom problem rozwiązuje. Jeśli nie, warto skonsultować się z dermatologiem. W leczeniu nadpotliwości stosuje się przede wszystkim farmakologię tj. leki antycholinergiczne, przeciwmuskarynowe, beta-blokery oraz uspokajające. Jeśli dolegliwość jest wyjątkowo uciążliwa, czasem zaleca się też jontoforezę  czy wstrzyknięcie toksyny botulinowej, która paraliżuje (odwracalnie) gruczoły odpowiedzialne za jego wytwarzanie. W skrajnych wypadkach rozwiązaniem bywa zabieg operacyjny.

Więcej na temat nadpotliwości stóp

Kiedy nadmierne pocenie to objaw innej choroby


To nie jest miły widok, ale wiele osób zna ten problem na co dzień To nie jest miły widok, ale wiele osób zna ten problem na co dzień Ian Armstrong, https://www.flickr.com/photos/ianz/, (CC BY-SA 2.0)

Popękane pięty

Nawet jeśli stopy są wiecznie wilgotne, realnie skóra na nich okazuje się bardzo sucha. Stopy pełne są gruczołów potowych, a źródeł naturalnego natłuszczania - niemal zero.

Wilgoć i zrogowaciały naskórek - kiepski tandem

Gruba skóra na piętach z trudem pochłania i wydala wilgoć, dlatego ma skłonność do wysuszenia. Jeśli nie jest regularnie natłuszczana, zaczyna pękać. Czasem głębokie pęknięcia zamieniają się w szczeliny sięgające głębszych tkanek ciała, co grozi infekcją. Na popękaną skórę pięt należy stosować krem antyseptyczny.

Więcej niż naturalne

Czasem pękanie skóry na piętach to skutek niedoboru witaminy A. Warto uzupełniać ją wewnętrznie (dobra dieta) i zewnętrznie, za pomocą kosmetyków do pięt.

Na przesuszoną i pękającą skórę stóp świetnie wpływa kąpiel w rozgotowanym siemieniu lnianym. Można robić piętom okłady ze specjalnych kremów i maści (hypoalergicznych, poleconych przez farmaceutę, a najlepiej dermatologa), które nakłada się grubą warstwą na stopy, owija folią i zakłada skarpetki (najlepiej na noc).

Zarazem pamiętaj, zwłaszcza, gdy jesteś alergikiem, żeby uważnie przeczytać w ulotce zalecenia dotyczące stosowania preparatu. Te bardziej "inwazyjne" stosowane zbyt długo, mogłyby spowodować dodatkowe podrażnienia.

Lekarz ci pomoże

Specjalne kosmetyki do stóp, regularne usuwanie nadmiaru naskórka (niekoniecznie za pomocą drogich narzędzi - zwykłe pilniki też powinny działać), moczenie nóg w ziołach zmiękczających naskórek... Wszystko na nic? Odwiedź dermatologa (obecnie potrzebujesz do niego skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu). Tak może objawiać się choćby grzybica. Wówczas niejednokrotnie pomoc przyniesie dopiero stosowanie odpowiednich preparatów, dostępnych na receptę.

Więcej o grzybicy

Witamina A i jej źródła

Pajączki na nogach to nie tylko kłopot estetyczny, ale i zagrożenie żylakami w przyszłości Pajączki na nogach to nie tylko kłopot estetyczny, ale i zagrożenie żylakami w przyszłości Fot. Shutterstock

Pojawiły się pajączki

Pęknięte drobne naczynia, widoczne w postaci pajączków, to kolejny objaw PNŻ, znak, że krew miała problemy z "przepchnięciem się" przez żyłki. Jeśli zastawki (niewielkie fałdki wewnętrznej błony naczyń krwionośnych) szwankują, mamy słabe mięśnie i niewiele się ruszamy, krew żylna zamiast bystro płynąć do góry, wraca i naciska na ściany naczyń w nogach. Żyły rozszerzają się i niczym nadmiernie rozciągnięta sprężyna nie wracają już do pierwotnego kształtu. Gdy problem jest nasilony, dotyczy już nie tylko drobnych naczyń i wówczas pojawiają się żylaki.

Gdy nie jest zbyt źle...

Jeśli problem jest nowy, niezbyt dokuczliwy, a ty po prostu chcesz ulżyć swoim nogom, pomocne są  leki dostępne bez recepty, najczęściej preparaty ziołowe (głównie z wyciągiem z kasztanowca). Takie środki w jakimś stopniu usprawniają krążenie w żyłach, najczęściej przynoszą tylko doraźną ulgę (gdy nogi też bolą, są ciężkie) . Niestety, takie środki nie mogą skutecznie wchłonąć wynaczynionej krwi, ale na wczesnym etapie problem estetyczny rozwiązuje choćby opalenie nóg.

Sposoby skuteczne, ale z przeszkodami

Latem niełatwo rozprawiać się z pajączkami. Skoro jednak dostrzegasz problem, czas na diagnostykę. Jeśli prowadzisz zdrowy tryb życia, ruszasz się i dobrze odżywiasz, a na skórze pojawiają się wciąż nowe nieestetyczne zmiany, na początek skonsultuj się ze specjalistą od żył, czyli flebologiem (kieruje do niego lekarz pierwszego kontaktu). Pamiętaj, że czasem pajączki to jedynie objaw zdecydowanie poważniejszego problemu.

Flebolog, na podstawie badań oceniających krążenie żylne (np. usg metodą Dopplera), zdecyduje o dalszym postępowaniu. Skuteczne rozprawianie się z zalegającą krwią żylną często wymaga postępowania zabiegowego (z użyciem lasera, operacyjnego, skleroterapii). Niestety, NFZ finansuje leczenie tylko wtedy, gdy jest już ono bardzo zaawansowane, czasem zagrażające życiu (żylaki). Zabiegi uznane za estetyczne trzeba samodzielnie finansować. Co gorsza, przez wiele tygodni wymagają unikania słońca (na skórze mogą pozostać brzydkie, trwałe przebarwienia), noszenia rajstop, etc. Zatem: zima to najlepszy czas na leczenie.

Czytaj więcej na ten temat

Chorych paznokci nie wystarczy pomalować Chorych paznokci nie wystarczy pomalować Fot. Shutterstock

Brzydkie paznokcie

Paznokcie przygotowane do sezonu? Pomalowane, wypiłowane, po profesjonalnym pedicurze... Bez przesady! Na początek niech będą zdrowe.

Informatorzy

Popękane, przebarwione, ukruszone, rozdwojone... Można się na plaży napatrzeć na te wszystkie skutki niedoborów składników mineralnych, ślady po urazach, grzybice, nagniotki... Lepiej już zimą zaopiekuj się nimi.

Wszelkie zmiany w wyglądzie paznokcia (kształt, struktura płytki) zawsze powinny wzbudzać naszą czujność, bo te przydatki skóry (podobnie jak włosy) niejednokrotnie ze sporym wyprzedzeniem informują nas o problemach zdrowotnych, także w odległych narządach.

To na paznokciu widać, że brakuje ci minerałów czy dobrego białka, albo, że pracujesz w trudnych warunkach (detergenty, wilgoć, wahania temperatur, etc.).

Sporo możesz zmienić sam, ale...

Lekarz potrzebny paznokciom

To oczywiste, że jeśli kiepsko się odżywiasz ostatnio, a paznokcie stały się matowe i kruche, nie musisz zaraz ze swoim problemem lecieć do dermatologa. Rozdwajanie może świadczyć o niedoborze witamin z grupy B. Nie martw się, gdy na paznokciach masz niewielkie, białe plamki, skutek drobnego urazu.

Nie zwlekaj jednak z konsultacją u internisty, gdy paznokcie, a właściwie skóra pod nimi, są zasiniałe, bo to może o oznaczać problemy krążeniowe. Oczywiście, jeśli paznokcia przytrzasnąłeś drzwiami, siniak jest uzasadniony, bo pourazowy. Zarazem, gdy ból jest silny, paznokieć schodzi, możliwe, że pomoże tylko chirurg. Nie zwlekaj też z wizytą lekarską, gdy paznokieć ropieje. Żółtawa czy zielona ciecz to objaw ataku bakterii, które trzeba zwalczać antybiotykiem. Uwaga! Nie wchodź do wody, gdy na skórze masz rany. Zagrażasz innym użytkownikom kąpieliska - ich układom wydalniczym, pokarmowym, skórze, etc.

Wątpliwości

Łamliwe i kruche paznokcie to zwykle efekt zaniedbań żywieniowych (niedobór magnezu, krzemu), ale bywają również spowodowane niedoczynnością tarczycy. Ta choroba daje oczywiście wiele innych objawów, ale warto wiedzieć, że także taki, więc paznokciom realnie pomoże wówczas dopiero leczenie endokrynologiczne.

Niedobory pokarmowe nie muszą wynikać tylko z diety. Czasem same są objawem zaburzeń wchłaniania. Zatem: mamy radę banalną, ale wielokrotnie jedyną dobrą. Jeśli cokolwiek niepokoi cię w wyglądzie paznokcia, nie wiesz, skąd problem, bądź proste recepty zawodzą, poszukaj przyczyny problemów z lekarzem.

Wszystko o :

- witaminach z grupy B

- magnezie

- tarczycy

Pomarańczowa skórka niewątpliwie nogi szpeci, ale czy czasem nie demonizujemy problemu? Pomarańczowa skórka niewątpliwie nogi szpeci, ale czy czasem nie demonizujemy problemu? Fot. Shutterstock

Cellulit na udach

Cellulit nie jest chorobą, a jedynie naturalnym, nierównomiernym rozmieszczeniem tkanki tłuszczowej. Jak jednak o tym przekonać młodą kobietę, która chce odsłonić uda i wskoczyć w kusą kreację?

Skąd problem?

Chociaż dokładne przyczyny nie są znane, z pewnością sprzyja mu siedzący tryb życia, brak aktywności fizycznej, spożywanie wysoko przetworzonej żywności, stosowanie antykoncepcji hormonalnej. Obecnie w krajach rozwiniętych cellulitem dotkniętych jest ok. 80% kobiet. Problem dotyczy głównie pań, bo u kobiet tkanka łączna jest tak zbudowana, aby w czasie ciąży łatwo mogła się rozszerzać. Tłuszcz chętnie wbija się w luki w luźnym układzie włókien kolagenowo-elastynowych. Wyjść nie chce, a skóra przypomina skórkę pomarańczy.

Wygrasz?

Gdyby ktoś wymyślił w pełni skuteczny, prosty sposób na cellulit, kobiety by ozłociły. Niestety, to wciąż przed nami. Zarazem coś tam już zrobić można.

Na pewno pomocny jest masaż endodermalny, połączenie drenażu limfatycznego i tzw. masażu próżniowego. Zabieg, obok walorów czysto kosmetycznych (ujędrnia skórę, pobudza produkcje kolagenu), znacznie poprawia metabolizm oraz krążenie, stymuluje unaczynienie oraz łagodzi obrzmienia i opuchnięcia. Ułatwia oczyszczanie i pozbywanie się toksyn z organizmu.

Wyrzuć z menu białe pieczywo, słodycze, ciasta, produkty typu fast-food, napoje gazowane. Koniecznie zacznij się ruszać!

Dietetyk więcej o diecie przeciw pomarańczowej skórce

Więcej o: