Malezyjczycy zwą palmę kokosową "drzewem o tysiącu zastosowań", Hindusi - "drzewem dostarczającym wszystkiego, co potrzebne do życia", Filipińczycy zaś po prostu "drzewem życia". Wszystko przez to, że wszystkie jej części można do czegoś wykorzystać. Z wytrzymałego drewna wytwarza się na przykład meble, liście służą wielu ludom do wyrobu koszy czy przykrywania dachów, a korzenie do wyrobu farb czy leków. Za najbardziej wartościowe uważa się jednak orzechy kokosowe.
Dołącz do serwisu Zdrowie na Facebooku!
Bądź na bieżąco ze Zdrowiem. Dodaj wtyczkę Gazeta.pl do Chrome
Z orzecha kokosowego pozyskuje się sok, zwany wodą kokosową oraz miąższ - inaczej bielmo lub koprę. Z miąższu wytwarzane są z kolei mleczko i śmietana, olej (lub masło) oraz wiórki kokosowe.
Palma kokosowa ma jednak również inne zastosowania kulinarne. Jej młode liście można na przykład jeść na surowo, po zamarynowaniu lub ugotować. Sok z naciętych łodyg kwiatów pije się jako napój chłodzący lub wykorzystuje do produkcji wina palmowego. Z kolei rdzeń z młodego, wciąż rosnącego pnia, zwany sercem palmy, to delikatny przysmak, jedzony jako warzywo. Jest kosztowny, ponieważ by go zdobyć, trzeba ściąć całą palmę.
Zacznijmy od wiórków, wytwarzanych z wysuszonej kopry, czyli białego miąższu orzecha kokosowego. Ten smaczny i niedrogi dodatek do ciast i deserów, bywa niedoceniany. Na pewno mało komu kojarzy się z produktem korzystnym dla osób na diecie.
Tymczasem w 100 gramach wiórków kokosowych kryje się około 21 g błonnika, co pokrywa niemal całe nasze dzienne zapotrzebowanie na to włókno. Osoby walczące z nadmiarem kilogramów na pewno dobrze go znają, bo z jednej strony zapewnia sytość, a z drugiej poprawia trawienie i pomaga usuwać z organizmu zbędne i szkodliwe produkty przemiany materii.
Spośród innych składników odżywczych w wiórkach kryje się całkiem sporo dbającego o prawidłową pracę serca potasu oraz uczestniczącego w budowie naszych kości i zębów fosforu. Zawierają ponadto nieco wapnia, żelaza, magnezu i cynku, a także witamin: C, E, K oraz tych z grupy B, które zatroszczą się o poprawne działanie układu nerwowego.
Uwaga jednak - kokosowe wiórki są dosyć kaloryczne. Choć nie brak im zalet, na diecie lepiej z nimi nie przesadzać. W 100 g znajduje się bowiem około 600-700 kcal. Łyżka wiórków o wadze około 6 g dostarczy nam około 35-40 kcal, a zatem spokojnie możemy sobie pozwolić na dodanie takiej ilości do porannego musli, jogurtu naturalnego, czy aromatycznego curry.
Czytaj również:
Cała prawda o błonniku pokarmowym
Błonnikowi liderzy - produkty, które mają najwięcej błonnika
Dla tych, którzy wolą wersję wideo:
Bez mleczka kokosowego nie obędą się kuchnie wielu krajów azjatyckich, zwłaszcza pełna aromatów kuchnia tajska. Pozyskuje się je poprzez starcie miąższu orzecha kokosowego, wymieszanie go z niewielką ilością wody. Mleczko to płyn, który odciska się następnie z mokrych wiórków kokosowych.
W zależności od ilości użytej wody oraz jakości miąższu kokosowego mleczko kokosowe ma zwykle od około 15 do 25% tłuszczu. Choć zawiera mniej składników odżywczych od wiórków kokosowych, wśród innych produktów z orzecha kokosowego wyróżnia się wysoką zawartością kwasu foliowego. O jego sporą zawartość w diecie powinny zadbać przede wszystkim kobiety w ciąży. Niedobory mogą bowiem prowadzić do powstawania wad wrodzonych u rozwijającego się w brzuchu mamy dziecka.
Po otwarciu puszki mleka możemy najczęściej zauważyć, że na powierzchni zebrała się warstwa stałej substancji, wyglądem nieco przypominającej smalec. Niektórzy sądzą, że to oznaka, iż mleczko kokosowe się zepsuło, a to nieprawda. Substancja ta to tak zwana śmietanka kokosowa, która z czasem oddziela się z mleczka. Uwaga - jeśli na naszym mleczku nie widać śmietanki, może to świadczyć o tym, że w trakcie produkcji dodano do niego substancje, które mają zapobiec jej gromadzeniu się, np. zagęszczacze lub emulgatory.
Czytaj również:
Kwas foliowy - strażnik układu nerwowego
"E" nie musi szkodzić! Wybrane substancje dodatkowe stosowane w produktach bezglutenowych
Tłuszcz kokosowy, nazywany także olejem powstaje, podobnie jak wiórki kokosowe, z kopry owoców palmy kokosowej. Zazwyczaj ma formę stałą i z wyglądu, podobnie jak kokosowa śmietanka - przypomina smalec. Topi się jednak łatwo, w około 23-26 stopniach Celsjusza (w postaci płynnej jest lekko żółtawy).
Ponieważ świeży olej kokosowy dosyć szybko jełczeje, zwykle poddaje się go procesowi rafinacji, by przedłużyć jego trwałość. W tej postaci wykorzystywany jest na przykład w farmacji m.in. do produkcji czopków doodbytniczych i globulek dopochwowych oraz przemyśle spożywczym. Stosuje się go np. w produkcji słodyczy (w tym czekolady i ciast), a także do wyrobu margaryn oraz smażenia. Do bezpośredniego spożycia lub jako kosmetyk poleca się natomiast stosowanie oleju virgin lub extra virgin, wytwarzanego bez użycia substancji chemicznych (jak w przypadku oleju rafinowanego), który zachowuje więcej cennych właściwości, a także kokosowy aromat.
Spośród olejów roślinnych, tłuszcz kokosowy wyróżnia się bardzo wysoką zawartością kwasów tłuszczowych nasyconych (około 90%), a niewielką kwasów jedno- i wielonienasyconych. Wiele osób uważa tłuszcze nasycone za szkodliwe dla zdrowia. Tymczasem w kilku badaniach wykazano, iż regularne spożywanie przez 1-3 miesiące dwóch łyżek oleju kokosowego dziennie (tj. około 30 ml) przyspiesza spalanie zbędnych kilogramów, zwłaszcza z okolic brzucha, a także przyczynia się do poprawy stosunku "dobrego" i "złego" cholesterolu we krwi.
To jednak nie wszystko. Z oleju kokosowego pozyskuje się tzw. trójglicerydy średniołańcuchowe (MCT), które mają wiele cennych właściwości. Używają ich przede wszystkim sportowcy, którym zapewniają one energię niezbędną do długotrwałego wysiłku. Ponieważ jednocześnie pozytywnie wpływają na przyswajalność składników odżywczych z pożywienia, używa się ich w żywieniu osób niedożywionych czy też cierpiących na różnorodne schorzenia układu pokarmowego oraz alergie pokarmowe.
Olej kokosowy warto stosować nie tylko wewnętrznie. W przeprowadzonych dotychczas badaniach wykazano iż jest on również przyjacielem naszej skóry. Stosowany na rany oraz oparzenia potrafi przyspieszyć ich gojenie. Poleca się go również do smarowania skóry suchej, gdyż działa nawilżająco i natłuszczająco.
Czytaj również:
Olej kokosowy - nietypowy tłuszcz dla sportowców i chorych na Alzheimera
6 wrogów cholesterolu - co jeść, by z nim wygrać?
Totalne nawilżenie - zatrzymaj wodę w skórze!
Zobacz:
W przeciwieństwie do pozostałych produktów, wodę kokosową pozyskuje się z niedojrzałych orzechów kokosowych. Woda ta to przezroczysty płyn, z którego - w trakcie dojrzewania orzecha - powstaje jego miąższ.
W krajach tropikalnych jest ona popularnym napojem chłodzącym. Do jej wyrobu wykorzystuje się orzechy 5-7 miesięczne. W młodszych woda bywa gorzka, zaś w starszych więcej jest miąższu niż wody. Z jednego orzecha pozyskuje się średnio około 500 ml płynu.
Kilka lat temu woda kokosowa robiła furorę wśród miłośników zdrowego trybu życia. Reklamowano ją przede wszystkim jako napój wzmacniający, o wysokiej zawartości składników odżywczych, w sam raz dla sportowców. Przeprowadzone badania nie potwierdziły jednak tych rewelacji.
Okazało się, że w rzeczywistości zawiera niewiele witamin i minerałów, a obecne w niej elektrolity nie są aż tak zbalansowane, jak starano się wmówić konsumentom. Jej zaletą jest jednak niska kaloryczność (w 100 gramach znajdziemy około 20 kcal) oraz niewielka, jak na produkt pochodzący z orzecha, zawartość tłuszczu.
Co ciekawe, podczas II wojny światowej niekiedy podawano ją dożylnie odwodnionym żołnierzom, gdy brakowało płynu fizjologicznego, którym można by uzupełnić elektrolity i nawodnić organizm. Choć i w dzisiejszych czasach, w słabiej rozwiniętych krajach, zastępuje się nią czasem sól fizjologiczną, lekarze nie zalecają takiego sposobu postępowania.
Czytaj:
Jesteś wodą, a co o niej wiesz?