Rak odbytu rozpoznawany jest przede wszystkim u osób między 50-60 rokiem życia. Statystyki pokazują, że w Polsce zajmuje odpowiednio 7 w przypadku kobiet i 6 wśród mężczyzn miejsce na najczęściej występujący nowotwór.Zdaniem specjalistów rak odbytu dotyczy przede wszystkim tych osób, które:
Zdaniem lekarzy tworzeniu się zmian nowotworowych w obrębie odbyty sprzyja niezdrowa dieta (bogata w tłuszcze zwierzęce, czerwone mięso oraz alkohol, a uboga w warzywa i owoce, które zawierają błonnik i witaminy przede wszystkim A, C, E oraz selen), otyłość oraz palenie papierosów. Szacuje się, że nawet co czwarty pacjent z rakiem jelita grubego choruje także na raka odbytu.
Ten rodzaj zmiany nowotworowej ma to do siebie, że przez długie lata nie daje żadnych objawów. Pierwsze sygnały, ze w organizmie dzieje się coś niepokojącego pojawiają się w momencie, gdy choroba jest już mocno zaawansowana. Do najbardziej charakterystycznych objawów raka odbytu należą:
Sam wywiad z pacjentem to za mało. Aby potwierdzić raka odbytu konieczne jest wykonanie kilku badań. W pierwszej kolejności lekarz obejrzy okolice odbytu i wykonana badanie per rectum (czyli badaniu odbytu palcem). Jeśli wyczuje guzki skieruje pacjenta na rektoskopię lub kolonoskopię. Dodatkowo w trakcie badania pobrany zostanie wycinek potrzebny do badania histopatologicznego. U pacjentów z bardzo zaawansowaną postacią choroby - w celu oceny zmian i pojawiania się ewentualnych przerzutów - konieczne będzie zbadanie miednicy rezonansem magnetycznym.
Jeśli badania potwierdzą, że przyczyną problemów jest rak odbytu – konieczne jest jego wycięcie. To najlepsza i zarazem najskuteczniejsza metoda walki z tym nowotworem. W zależności od stopnia zaawansowania choroby stosuje się jeden z trzech typów zabiegów. Pierwszy polega na wycięciu miejscowym, drugi to resekcja przednia z pozostawieniem zwieraczy, trzeci zakłada wycięcie brzuszno-kroczowe z wytworzeniem sztucznego odbytu, czyli kolostomii – to rodzaj stomii wytworzonej na jelicie grubym.
Podczas operacji lekarz „wyjmuje” jelito grube na powierzchnię brzucha i zakłada worek stomijny, aby możliwe było pozbywanie się treści jelitowej. O wyborze metody, poza stopniem zaawansowania choroby, decyduje wielkość guza, odległość guza od brzegu odbytu i głębokość naciekania.
W przypadku chorych, u których zmiany są bardzo rozległe przed operacją zwykle wykonywane jest napromienianie w celu zniszczenia mikroprzerzutów i mikroognisk raka w węzłach chłonnych. Z kolei po operacji leczenie uzupełnia się o chemioterapię.
Coraz częściej jednak odchodzi się od wyłaniania stomii i stosuje tzw. staplery. Pozwalają one podczas jednej operacji zespolić ze sobą końce lita grubego, tym samym nie ma potrzeby wyłaniania sztucznego odbytu. W przypadku pacjentów, u których pojawiły się przerzuty – te najczęściej lokalizują się w obrębie węzłów chłonnych pachwiny – niezbędne jest ich usunięcie.