PIMS-TS tzn. Paediatric Inflammatory Multisystem Syndrome – Temporally Associated with SARS-CoV-2, czyli pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny związany z koronawirusem. Skąd się wziął? Już kilka miesięcy temu pediatrzy zaczęli alarmować o zwiększonej liczbie przypadków dzieci trafiających na oddziały szpitalne z objawami zbliżonymi do choroby Kawasaki. Dzieci miały wysypkę na ciele, obrzęki stóp i dłoni, rumień na kończynach, przesuszone wargi, pękającą skórę na ustach, a temu wszystkiemu towarzyszyła wysoka gorączka oporna na leki. Wszystkie te symptomy towarzyszą niezwykle rzadkiej dotąd chorobie Kawasakiego. Jednak w miarę rozwoju epidemii koronawirusa zaczęto doszukiwać się związku między wzmożonymi zachorowaniami u dzieci, a zakażeniem SARS-CoV-2.
Najwięcej zachorowań wśród dzieci na nieznaną chorobę odnotowano w Stanach Zjednoczonych, gdzie równocześnie koronawirus zbiera ogromne żniwo wśród dorosłych Amerykanów. Pediatrzy rozpoczęli wiec testowanie chorych dzieci w kierunku SARS-CoV-2. I jak się okazało znaczna ilość z nich była chora na COVID-19 lub posiadała w swojej krwi przeciwciała przeciw wirusowi, co oznacza, że wcześniej bezobjawowo przeszła zakażenie.
Kilka dni temu zaczęły docierać informacje o wzmożonym zachorowaniu dzieci na "nieznaną chorobę" we Francji i Wielkiej Brytanii. Lekarze nazywający schorzenie zespołem PIMS mówią obrazowo, że jest to Kawasaki połączony z Covid-19. Niemniej jednak nie są póki co jasne związki, jakie występują między objawami choroby Kawasakiego a zakażeniem koronawirusem. Podejrzenia jednak są takie, że wirus niejako "aktywuje" zespół Kawasaki u najmłodszych pacjentów, którzy cierpią z powodu wysokiej gorączki, obrzęków.
Dzieci z PIMS trafiają na oddziały szpitalne z bardzo wysoką gorączką, dlatego leczenie ich w pierwszej kolejności skupia się na opanowaniu wysokiej temperatury, dzięki dożylnemu stosowaniu środków przeciwgorączkowych. Lekarze stosują także z powodzeniem leki przeciwzapalne, a także te rozrzedzające krew. Szybka diagnoza i odpowiednie leczenie na ogół jest skuteczne w walce z chorobą. Mimo to odnotowano już na świecie kilka przypadków zgonów w związku z zespołem PIMS.
Dlatego też w przypadku jakichkolwiek wątpliwości co do stanu zdrowia dziecka, nie należy zwlekać tylko natychmiast skontaktować się z lekarzem. Należy także w pierwszej kolejności powiadomić go jeśli istnieje ryzyko, że dziecko może być zakażone wirusem SARS-CoV-2. Odpowiednia reakcja może uratować zdrowie i życie dziecka.
Choroba Kawasakiego to niezmiernie rzadko występujące dotąd schorzenie, które w głównej mierze dotyka dzieci do 5 roku życia. Atakuje ono małe i średnie naczynia krwionośne, prowadząc w najgorszym przypadku do ich martwicy. Zespół Kawasaki diagnozuje się na podstawie grupy objawów klinicznych, które nie muszą występować jednocześnie. Do najbardziej charakterystycznych należą:
Niestety takie objawy mogą zostać mylnie odebrane i przypisane innym chorobom takim jak odra, mononukleoza, gorączka reumatyczna, płonica.Choroba Kawasakiego w większości przypadków ma łagodny przebieg i udaje się ją opanować. Konieczna jest jednak często hospitalizacja, podczas której skupia się na zbiciu wysokiej gorączki, a także leczy się pacjenta immunoglobuliną. Pozostałe objawy samoistnie ustępują. W niewielkim odsetku przypadków dochodzi do poważnego uszkodzenia tętniczek wieńcowych, które są odpowiedzialne za dostarczenie krwi do mięśnia sercowego. W przebiegu choroby powstawać mogą w nich tętniaki lub skrzepliny, co w konsekwencji może doprowadzić do zawału serca, a nawet zgonu.