Kobieta 60+ - jak żyć?

Dzieci wreszcie samodzielne, masz więcej czasu dla siebie i jeszcze sporo życia przed sobą. A jednak niejednokrotnie tak trudno się nim cieszyć i śmiało patrzeć w przyszłość. Gorszy nastrój, zdrowie, finanse... Na wszystko wpłynąć nie możesz, ale trochę da się poprawić i niekoniecznie tylko z pomocą wypchanego portfela. Zawalcz o swoje srebrne lata i traktuj się z troską. Zapracowałaś na dobrą starość. Zatem: co jeść? Jak się badać? Jak kochać? Czytaj!
Wszystko przed wami, egoizm jest fajny. Udanej starości Wszystko przed wami, egoizm jest fajny. Udanej starości Shutterstock

Samotność, depresja: częste, przemilczane

Jeśli niedawno skończyłaś 60 lat, przed tobą, realnie, jeszcze co najmniej ćwierć wieku w niezłej formie i zdrowiu.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Czy zatem to już starość? Według definicji WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) jesteś w wieku podeszłym. Może to nie najlepiej brzmi w naszym języku, ale oznacza swoistą "trzecią młodość". Aktualnie wiek starczy przychodzi ok. 75. roku życia, a sędziwy (bardzo często takie osoby już wymagają intensywnej opieki otoczenia): dopiero ok. 90. urodzin!

Zarazem, u osoby w wieku podeszłym, z każdym dniem, brak dbałości o organizm może prowadzić do niechcianych konsekwencji. Już nie jesteś bezkarna, gdy źle się odżywiasz, nie ruszasz, lekceważysz nawet dyskretne sygnały organizmu.

Samodzielne

Oczywiście, na ogólny stan zdrowia realnie pracujemy całe życie. Nie oznacza to zarazem, że skutków zaniedbań teraz już nie da się korygować. Niemal zawsze jest czas na dobre zmiany.

Zdecydowana większość seniorów (ponad 90%) do 75. roku życia deklaruje, że nie wymaga żadnego wsparcia ze strony otoczenia. Po 85. roku życia już znacznie ograniczoną samodzielność ma co piąta osoba.

Zbędne?

Fizyczna samodzielność nie oznacza jednak emocjonalnej. Samotność, poczucie alienacji, przekonanie, że jest się już niepotrzebnym... To narastający problem, którym poważnie będzie musiała się zająć rozwijająca dziedzina: psychogeriatria. Ocenia się, że nawet 50% osób po 60. roku życia cierpi na depresję. Jednoznaczne objawy, czytelne dla chorego i otoczenia, ma 30 procent, a jednak nic z tym nie robi. W kolejnych dekadach życia jest jeszcze gorzej.

Według GUS większość mężczyzn 60+ ma oparcie w żonie, większość kobiet jest samotna (wdowy). Zazwyczaj jednak te młodsze seniorki nieźle sobie radzą, wypełniając czas choćby opieką nad wnukami. Kiedy jednak wnuki dorastają i babcia nie jest (lub nie czuje się) już potrzebna (a przede wszystkim w pełni sprawna) zostaje odstawiona na boczny tor... Już po 70. urodzinach chorych na depresję wśród kobiet wyraźnie przybywa...

Czy to aby jedyna przyczyna i warto winić "niewdzięczne dzieci"? To z pewnością nie rozwiązuje problemu, a ten jest bardziej złożony.

Czytaj także:

Kobieta 50+

Kobieta 40+

Zobacz:

Osoby starsze rzadko leczą depresję, chociaż u dojrzałych to częsty problem Osoby starsze rzadko leczą depresję, chociaż u dojrzałych to częsty problem Shutterstock

Nieuniknione zmiany w mózgu, ale...

U obu płci z wiekiem maleje ciężar mózgu (od dorosłości do wieku starczego o 5-10%). Zmiany nie zachodzą jednak równomiernie.

W całym pniu mózgu, odpowiedzialnym za utrzymanie podstawowych funkcji życiowych, ubytki są niemal niezauważalne. Tymczasem w samym miejscu sinawym, stanowiącym jądro pnia, po 65. roku życia można zaobserwować stratę niemal połowy neuronów. Ocenia się, że to jedna z podstawowych przyczyn problemów ze snem i nieuzasadnionego marznięcia w wieku podeszłym, gdyż miejsce sinawe odpowiada na regulację faz snu i termoregulację. Zatem, to niewykluczone, że spać nie pozwalają ci stresy, jednak naturalny proces starzenia temu sprzyja.

Degeneracja hipokampu, która zaczyna się już około 30. roku życia, prowadzi do długo niemal niezauważalnych, a jednak postępujących, trudności z przyswajaniem nowych informacji. To dlatego twoja matka miała problem z opanowaniem pilota do telewizora, a ty słabiej "czaisz neta" od wnuczka.

Ubywa nam także w strukturach kory mózgowej, odpowiedzialnych za emocje, motywację. Stąd: zmniejsza się zdolność adaptacyjna, interpersonalna, a to wszystko sprzyja izolacji, wreszcie depresji.

Wyjdź z domu

Przygnębiające? Nawet bardzo. Rzecz w tym, że nowoczesna geriatria i psychiatria pozwala ograniczać skutki tych zmian. Leczysz depresję, znajdziesz motywację, by wyjść do ludzi i cieszyć się życiem. Wsparcie farmakologiczne to nie powód do wstydu, a sposób na wyjście z matni. Dojrzali ludzie powinni to rozumieć, a wciąż mają z tym problem. Jak kaszlesz, to płuca leczysz i się tego nie wstydzisz. Gdy chorujesz głowa, tak bardzo potrzebna, udajesz, że wszystko jest pod kontrolą. Więcej na ten temat

Nie zapominaj, że te ubytki to jednak w sumie tylko kilka procent, a najważniejsze to wykorzystywać w pełni wszystko, co mamy. Mózg to tak naprawdę jedyny organ, którego nie warto oszczędzać. Im intensywną pracę mu zadasz, tym lepiej i dłużej sobie radzi.

Co robić?

Nie chodzi o to, by smutki zajadać pigułkami, a poza tym się poddać. Za granicą emeryci często wspierają się farmakologią, ale poza tym nie dają się zamknąć w czterech ścianach. Nie stać cię na rozrywki? Wiele nie należy do kosztownych.

Rodzina już cię nie potrzebuje? Kto powiedział, że czas musisz spędzać z dziećmi i wnukami? Odszukaj zapomnianych przyjaciół ze szkoły, z pracy. Nie umiesz korzystać z Facebooka? Poproś kogoś młodszego.

Pogadaj z sąsiadką w swoim wieku. Na pewno ma podobne problemy. Przy herbatce czy lampce wina z kimś życzliwym robi się zaraz lżej.

Czatuj, zapisz się do portalu randkowego. Nie musisz od razu planować nowego związku (chociaż, kto wie...), ani wygłupiać się, odejmując sobie lat. Są specjalne serwisy dla dojrzałych, nawet tych bardzo. To mit, że mężczyźni zawsze szukają znacznie młodszych kobiet. Wielu rozumie, że trudno o wzajemne zrozumienie, gdy ma się zupełnie odmienne doświadczenia...

Nie mów, że nie wypada. Nikt nie musi wiedzieć. Lepiej czasem z kimś poflirtować, napisać parę niezobowiązujących zdań, niż patrzeć w ścianę i się nad sobą użalać. Zdarzyło ci się kiedyś rozmawiać z nieznajomym w pociągu i poczuć znacznie lepiej? W Internecie możesz mieć codziennie taką podróż.

Wolisz tradycyjne formy kontaktu? To nie musi być (chociaż może) klub seniora (wielu osobom źle się kojarzy). Może właśnie dla ciebie powstały uniwersytety trzeciego wieku, a jeszcze lepiej: sanatoria? To ma sens. Poznasz nowych ludzi, podreperujesz zdrowie...

Oczywiście, nie zapominaj, że depresję, jeśli już ją masz, trzeba leczyć u psychiatry. Zaniedbana choroba prowadzi do przedwczesnej śmierci.

Czytaj także:

O depresji u osób starszych

O metodach psychoterapii

Aktywność fizyczna jest wskazana w każdym wieku i stanie. Zmienia się dawkowanie i rodzaj ćwiczeń Aktywność fizyczna jest wskazana w każdym wieku i stanie. Zmienia się dawkowanie i rodzaj ćwiczeń Shutterstock

Sanatorium? To się opłaca!

Na wyjazd do sanatorium najtrudniej namówić osobę, która w nim jeszcze nie była. Wśród kuracjuszek dominują weteranki, które z takiej formy wypoczynku korzystają tak często, jak tylko się da.

Owszem, wyjazd z dofinansowaniem NFZ lub innej instytucji wymaga sporo organizacyjnego wysiłku, zrobienia badań (te akurat ci się przydadzą) i trzeba długo czekać, ale tobie, skoro ma to być wyjazd profilaktyczny, przecież się nie spieszy jakoś szczególnie. Osoby w kiepskim stanie, po pobycie szpitalnym, są szczególnie uprzywilejowane i wyjeżdżają poza kolejnością. Jeśli czujesz się nieźle, musisz uzbroić się w cierpliwość.

Dlaczego warto?

Niemal wszystkie sanatoria działają już na zasadach hoteli i z pewnością są konkurencyjne dla luksusowych ośrodków SPA. Oferta profesjonalnych zabiegów, korzystnie wpływających na cały organizm, bywa imponująca, a zarazem wszystko odbywa się pod nadzorem lekarza.

Zabiegi lecznicze i relaksacyjne, profesjonalne masaże, hydroterapia (np. kąpiele solankowe, borowinowe, rewitalizujące), turnusy odchudzające, zajęcia z aerobiku, siłownia: tego wszystkiego możesz spodziewać się w sanatorium. Zazwyczaj sanatoria położone są w pięknej okolicy, a lecznicze właściwości danego klimatu potwierdzone zostały przez specjalistów balneologów. Lekarze specjalizujący się w leczeniu wykorzystującym walory danego klimatu lub innych dóbr naturalnych (np. wód leczniczych) opiekują się wszystkimi gośćmi sanatorium, a nie tylko tymi, którzy zostali skierowani przez uprawnionego lekarza.

Sanatorium to nie tylko miejsce, w którym swoje zdrowie mogą podreperować osoby przewlekle chore. Wiele oferowanych w nim zabiegów polecanych jest osobom jedynie zagrożonym różnymi schorzeniami, a także tym, które po prostu pragną poprawić stan ciała i ducha. Leczenie sanatoryjne ma znaczenie profilaktyczne, dlatego warto pomyśleć o wypoczynku w ośrodku uzdrowiskowym także wtedy, gdy jeszcze nasza ogólna kondycja może tylko cieszyć.

Nawet jeśli wyjeżdżasz skierowana przez lekarza, za wiele wygód (np. osobny pokój) i atrakcji (np. zabiegi upiększające) trzeba dodatkowo płacić. Czasem ceny są naprawdę wysokie, jednak uważnie czytając i porównując oferty, można znaleźć coś ciekawego. Po raz kolejny Internet się przyda...

Słabe strony?

Jeśli chcesz skorzystać z dofinansowania, nie masz wpływu na miejsce i czas wyjazdu, ale to chyba nie jest problem, bo nie musisz prosić szefa o urlop, a podróż w nieznane ma swój urok.

Nie wyjedziesz z mężem (poza nadzwyczajnymi sytuacjami) czy koleżanką, jednak dla samotnych sanatorium to okazja do nawiązania nowych znajomości, dla zajętych - oderwania się od codziennych spraw.

Nie ty wybierasz bezpłatne zabiegi, a jedynie lekarz. Z drugiej strony: dobierze takie, które są najbardziej potrzebne (pamiętaj, by zabrać ze sobą pełną dokumentację medyczną, nawet gdy nie korzystasz z ulg), a zarazem bezpieczne dla ciebie (nawet okłady czy krioterapia mają przeciwwskazania).

Pamiętaj, że czasem sanatorium może odmłodzić o kilka lat. Niezależnie od tego, jaki program wybierzesz. Czasem najbardziej lecznicze są tańce i nowe znajomości.

Więcej na ten temat:

Sanatorium bez skierowania: jak dobrze wybrać

Wyjazd do sanatorium z NFZ

Inne źródła finansowania pobytu w sanatorium

Problemy ze zdrowiem? Jak wybrać najlepszy klimat na urlop?

Jasna, lekka fryzura odmładza Jasna, lekka fryzura odmładza Shutterstock

Skóra, włosy: nie przestałaś być kobietą!

To marne pocieszenie, że skóra pozbawiona zmarszczek w pewnym wieku wygląda już po prostu jak maska. Trudno polubić przebarwienia pigmentacyjne, skórę "pergaminową", suche, siwe włosy...

Oczywiście, kobieta więcej niż dojrzała raczej nie będzie tak atrakcyjna jak jej córka czy wnuczka, jednak to nie oznacza, że ma odpuszczać. Zaniedbana wygląda szczególnie źle i fatalnie się czuje. Zadbana, zwłaszcza w Polsce, wywołuje zachwyt niewspółmierny do efektu, bo należy do mniejszości. Warto popracować dla próżności, bo efekt gwarantowany. W pewnym wieku nie wypada? Prawdziwej kobiecie wypada wszystko!

Włosy

Staranie dobierz kolor włosów. Farba + siwe odrosty (zwłaszcza przy znacznym kontraście) to wygląda szczególnie źle. Niektóre eleganckie panie decydują się na naturalną siwiznę (najtaniej i najwygodniej), inne na srebrzyste blondy, rozświetlone pasma. Jasne włosy zawsze odmładzają i zdecydowanie lepiej wyglądają z odrostami. Zwłaszcza, gdy stosujesz także rozjaśniające, naturalne płukanki.

Pamiętaj, że związana z wiekiem utrata melanocytów prowadzi nie tylko do siwienia, ale także utraty blasku włosów. Stąd konieczność ich nawilżania z pomocą profesjonalnych masek, dobrych szamponów, etc.

Słabsze są też twoje mieszki włosowe. Aż u 80% kobiet obserwuje się stopniowe odsuwanie linii włosów z czoła, a włosy generalnie stają się cieńsze, słabsze i nie są uzupełniane te utracone. Pamiętaj o tym, dobierając fryzurę. Długie, rozpuszczone włosy raczej nie dodają urody.

Skóra

Ostrożnie z makijażem. Jeśli nie chcesz stworzyć maski klauna, musisz się malować tak, by makijażu nie było widać. Krzykliwe kolory nie odmładzają.

Ponieważ zanika ochronna podskórna warstwa lipidowa, tracisz włókna kolagenowe, a wymiana naskórka jest coraz wolniejsza, twoja skóra traci naturalną wilgotność, staje się cieńsza, podatna na urazy, a rany goją się gorzej. Stąd tak istotne jest, by dobierać kosmetyki stosownie do wieku. Uniwersalne często się nie sprawdzają.

Preparaty pielęgnacyjne powinny być bezpieczne, łagodne. Niejednokrotnie pielęgniarki opiekujące się osobami starszymi polecają te same preparaty, które stosowane są u dzieci z podrażnioną skórą i mają rację. U najmłodszych proces regeneracji nie jest jeszcze w pełni ukształtowany, u najstarszych przestaje być wydolny.

Pamiętaj, że w przypadku profilaktyki i ewentualnych nowych zmian skórnych, możesz środki dobierać sama lub poradzić się aptece. Jeśli jednak masz wyraźne problemy, zmiany (nawet niewielkie) nie chcą się goić przez 2-3 tygodnie, warto poradzić się dermatologa lub geriatry. To mity, że rak skóry zagraża przede wszystkim młodym i zawsze przypomina znamię. Ryzyko wyraźnie rośnie z wiekiem, a wiele zmian przypomina sączącą się rankę.

Więcej na ten temat:

Nie tylko czerniak. Galeria zdjęć różnych typów i stopnia zaawansowania raka skóry

Ekspert o raku skóry

Osoby starsze szczególnie muszą uważać na to, co jedzą Osoby starsze szczególnie muszą uważać na to, co jedzą Shutterstock

Ruch i dieta kobiety dojrzałej

Aktywność fizyczna w każdym wieku jest zdrowa i poprawia samopoczucie. Rzecz w tym, że musi być dobrana odpowiednio do ogólnej kondycji i stanu zdrowia.

Regularny wysiłek na świeżym powietrzu z założenia dotlenia i odżywia komórki, usprawnia pracę układu krążenia. W przypadku osób z chorobami serca może być cennym lekarstwem. Jeśli jednak jest niewłaściwie dobrany czy źle dawkowany, bywa zabójczy. Oczywiście, kardiolodzy wciąż przypominają (nieraz bezskutecznie), że prędzej zaszkodzi brak ruchu niż aktywność, ale zarazem potwierdzają, że w przypadku niektórych pacjentów (np. z niewyrównanym nadciśnieniem, niewydolnością serca) nagły "bieg po zdrowie" może być fatalny w skutkach. Trzeba zrobić próbę wysiłkową, ustabilizować stan zdrowia i zacząć od spaceru.

Zapytaj lekarza

Nawet kobiety z osteoporozą (kolejna choroba, która woli panie) muszą się ruszać. Zarazem istnieją liczne sporty stanowiące dla nich zagrożenie. Co więcej: w indywidualnej sytuacji lista zakazów jest różna, dlatego trzeba dopytać lekarza. Generalnie, nie zaleca się podnoszenia ciężarów, podskoków, skoków, działań wymagających zginania kręgosłupa do boku, jego rotacji (nienaturalnych wygięć), pochylania się...

Więcej na ten temat

To, ile masz teraz mięśni i jak bardzo są sprawne, w znacznym stopniu zależy od tego, jaki styl życia prowadziłaś. Zarazem pewne zmiany w układzie kostnym i stawach są nieuniknione. Nawet jeśli czujesz się dobrze i zdrowo, gdy planujesz wprowadzać zmiany w swoim życiu (nawet te dobre), porozmawiaj z lekarzem pierwszego kontaktu. Szczególnie, jeśli od co najmniej roku nie robiłaś sobie zdrowotnego przeglądu. W twoim wieku przede wszystkim nie wypada się o siebie nie troszczyć.

Co jeść?

Twój metabolizm zwalnia, zapotrzebowanie kaloryczne spada, a nawyki już są. Zdaniem wielu specjalistów złe zwyczaje żywieniowe często trudniej pokonać niż uzależnienie od narkotyków. Stąd coraz częściej zalecana jest konsekwentna polityka małych kroków. Kiedy chcesz wszystko naraz, zwykle szybko się zniechęcasz i w ogóle nic z tego nie wychodzi.

Zasadniczo twój organizm wymaga ograniczenia prostych węglowodanów (postarzają, są rakotwórcze) i tłuszczów zwierzęcych. Możliwe, że cierpisz na niedobory magnezu, wapnia (coraz trudniej go przyswoić, a zapotrzebowanie wyraźnie nie maleje), witaminy D (zwłaszcza, gdy mało czasu spędzasz ma świeżym powietrzu), a bez niej niedobory wapnia murowane.

Potrzebujesz szczególnie pozostałych witamin antyoksydacyjnych (C, A, E, K), olejów roślinnych, ryb i płynów. Zatem: twoja dieta dojrzała nie odbiega jakoś szczególnie od tej zdrowej, zalecanej w każdym wieku. Różnica jest jednak taka, że teraz szczególnie odczuwasz skutki ewentualnych odstępstw. Ponadto: jeśli cierpisz na choroby przewlekłe, twoje menu wymaga modyfikacji. Właściwe żywienie u chorych to nie tylko unikanie powikłań, ale niejednokrotnie leczenie.

Więcej na ten temat:

Dieta osób starszych (w tym przykładowe jadłospisy, przygotowane przez dietetyka)

Diety specjalne (przy konkretnych schorzeniach).

badanie badanie Shutterstock

Częste problemy i potrzebne badania

To nie rak, a choroby układu krążenia (w przypadku obu płci) są najczęstszym zabójcą. Nasze serca przedwcześnie wykańcza miażdżyca i nadciśnienie tętnicze, nadwaga i otyłość, generalnie konsekwencje niezdrowego stylu życia (nałogi, stresy, zła dieta). Czasu już nie cofniesz i niewykluczone, że trochę późno już na zmiany. Jednak: słuchając lekarza, regularnie się badając i stosując do zaleceń, dodasz sobie parę lat w lepszej formie. Zawsze warto.

Chociaż choroby nowotworowe nie są pierwszym zabójcą, to z pewnością pozostają czołowym. Rak płuca, jelita grubego, nowotwory kobiece (rak jajnika, szyjki macicy, piersi): możliwość ich wykrywania i leczenia jest bardzo zróżnicowana w zależności od typu, jednak nadal Polki umierają także wtedy, gdy choroba była uleczalna i łatwa do zdiagnozowania, ale one zwyczajnie nie poszły do lekarza pierwszego kontaktu, nie mówiąc już o ginekologu. Wiele kobiet odwiedza go regularnie wyłącznie w ciąży, a potem trafia do gabinetu dopiero wtedy, gdy objawy (krwotoki, bóle brzucha, itd.) stają się nieznośne. Problem w tym, że najczęściej na ratunek jest już za późno. Wiele chorób jest w pełni uleczalnych, gdy nie dają jeszcze żadnych objawów lub sygnały niejasne.

Więcej na ten temat dr Marzena Dębska, ginekolog

Niby banalne problemy, ale...

Pamiętaj, że do lekarza warto się wybrać nie tylko z powodu lęku przed schorzeniami, które zagrażają życiu. Jego jakość także jest ważna. To nieprawda, że na nietrzymanie moczu najlepszym sposobem są dobre podpaski, a aparat słuchowy to obciach. Owszem, dyskretne wkładki pozwolą ci ukrywać krępujące objawy do czasu wyleczenia, a jest niewykluczone, że ono będzie w pełni skuteczne, trwale rozwiązujące problem (np. chirurgicznie). Daj tylko sobie i lekarzom szansę.

Zamiast rozkręcać telewizor, pomyśl o aparacie. Te nowoczesne są niemal niewidoczne, można się do nich przyzwyczaić (chociaż na początku bywa ciężko), a czasem okazują się zbyteczne. Niejeden laryngolog może ci opowiedzieć o pacjentach, którzy omijali z daleka jego gabinet uznając, że tracą słuch w związku z wiekiem. Tymczasem: okazywało się, że to jedynie woskowina zalegająca w kanale słuchowym, którą dało się łatwo wypłukać.

Pamiętaj, że niedosłuch czy gorszy wzrok też mogą być zabójcze. Możesz zbyt późno zobaczyć nadjeżdżający samochód...

Ważne badania

Krew w kale i kolonoskopia, densytometria, usg narządów rodnych, mammografia, badanie wzroku, w tym badanie dna oka, słuchu, cytologia, ekg, echo serca, nie mówiąc już o analizach podstawowych (ciśnienie tętnicze, morfologia, badanie ogólne moczu, cukier we krwi, cholesterol, itd.)... Lista przydatnych badań wydaje się nie mieć końca, jednak wiele wykonujesz podczas jednej wizyty w laboratorium czy gabinecie, inne są potrzebne raz na parę lat. Nieraz, pośrednio, uratowały komuś życie.

Zatem zapoznaj się z kalendarzem badań kobiety (znajdziesz w nim także informację, jak często się badać), odwiedź lekarza i nie narzekaj. Przecież najlepiej będzie dla ciebie, jeśli się okaże, że "zmarnowałaś czas" i badania były "niepotrzebne"...

Czytaj także: 6 badań, których nienawidzimy, ale ratują życie

Seks jest zdrowy, emerycie! Seks jest zdrowy, emerycie! Shutterstock

Pamiętajcie o seksie!

Seks jest zdrowy. Poprawia nastrój, obniża ciśnienie, wspiera odporność. To dobra forma aktywności fizycznej, cementująca relacje. Wskazany w każdym wieku, niemal wszystkim, także po zawale (więcej na ten temat)

Wraz ze spadkiem hormonów tracisz na niego ochotę. Bywa, że początkowo wycofujesz się, nie akceptując zmian, które zachodzą w twoim ciele. Potem: jakoś tak już się nie chce...

Ci, którzy się kochają fizycznie, żyją dłużej i lepiej. Zazwyczaj są bardziej atrakcyjni, zadbani, bo mają motywację.

Uwaga! Udało się dowieść naukowo, że u kobiet z wiekiem satysfakcja z seksu może rosnąć! (Zobacz wyniki badań). Fakt, nie w Polsce, ale przyczyna bywa prozaiczna: związana z wiekiem suchość pochwy. Rozwiązanie jest proste, a wciąż rzadko stosowane: profesjonalne lubrykanty. Czasem blokujesz się sama, uważając, że w pewnym wieku już nie wypada.

Zobacz, co na ten temat sądzi seksuolog i baw się dobrze, bo warto, chociaż dla zdrowia. Powodzenia.

Więcej o: