Jeśli jesteś roztrzęsiony albo masz problemy z zaśnięciem, może ci pomóc kubek rumiankowej herbatki. Będzie on również pomocny na różne dolegliwości powstałe na tle nerwowym, bóle i napięcia brzucha, zaburzenia trawienne, napięciowe bóle głowy oraz zatrzymanie miesiączki. Badania naukowców z University of Pennsylvania, wykazują nawet, iż ekstrakt z rumianku pomaga łagodzić niepokój u osób cierpiących na łagodną lub umiarkowaną postać zespołu lęku uogólnionego.
Działanie uspokajające i zmniejszanie napięcia to jednak nie wszystko na co stać rumianek. Ma on ponadto właściwości moczopędne, bakteriobójcze i przeciwzapalne. Oprócz picia można go wykorzystywać także do przemywania podrażnień skóry, stanów zapalnych czy owrzodzeń, okłady złagodzą zaś ból i ropienie oczu. Płucząc nim jamę ustną, pozbędziemy się brzydkiego zapachu. Będzie również pomocny w stanach zapalnych gardła. Kąpiele w rumianku lub przemywanie nim skóry sprawią, iż stanie się ona bardziej gładka i zdrowa. Podobnie zadziała także na włosy.
Ze względu na swoje łagodne działanie rumianek może być stosowany także na różne dolegliwości dzieci i niemowląt. Szczególnie pomocny będzie jako okłady przy wszelakich stanach zapalnych czy podrażnieniach na jakie narażona jest skóra malucha, np. pieluszkowym zapaleniu skóry, a także jako herbatka na problemy trawienne, jak bóle brzucha czy kolki. Choć wykazuje działanie przeciwalergiczne, u niektórych osób - szczególnie uczulonych na rośliny z rodziny Compositae (Astrowate) - może powodować reakcje alergiczne. Warto zatem stosować go ostrożnie.
W ziołolecznictwie wykorzystywane są koszyczki (czyli kwiaty), zwykle przygotowywane w postaci naparu lub olejku. Zazwyczaj około 1 (do 3 łyżeczek) suszu należy zalać 100-150 ml wody i zaparzać pod przykryciem około 15 minut (najlepiej stosować się do instrukcji umieszczonej przez producenta na opakowaniu). W sprzedaży dostępne są oczywiście także herbatki ekspresowe. Aby przygotować rumiankową kąpiel należy garść rumianku gotować przez około kwadrans w trzech litrach wody, a następnie przecedzić i wlać do wanny wypełnionej wodą.
Czytaj: Najlepsze herbatki ziołowe na różne dolegliwości
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Czytaj również:
Rumianek pospolity (Matricaria chamomilla)
![]() |
![]() |
![]() |
Blomus UTILO B63192 | Bodum Assam 1823-294 | Filiżanka do espresso (63179) |
Sprawdź ceny ? | Sprawdź ceny ? | Porównaj ceny ? |
Melisa to najlepsza sojuszniczka nadmiernie pobudzonego układu nerwowego. Łagodnie uspokoi i ułatwi zaśnięcie, szczególnie w stresującym okresie życia. Przy tym jest doskonała dla osób uczących się (np. w trakcie sesji) lub pracujących umysłowo, bowiem łagodząc napięcie, nie pogorszy funkcjonowania intelektualnego, a nawet może poprawić pamięć i koncentrację.
Ponieważ, tak jak rumianek, ma właściwości rozkurczające, jej przyjmowanie wpływa korzystnie na funkcjonowanie układu pokarmowego. Między innymi poprawi apetyt oraz trawienie, a także zmniejszy wzdęcia i gazy. Bywa również pomocna na bóle głowy, menstruacyjne oraz - w postaci okładów - w bólach i obrzękach stawów. Olejek melisowy, z racji działania przeciwwirusowego i bakteriobójczego, pomoże, gdy na ustach pojawi się opryszczka, a maść złagodzi ból i swędzenie po ukąszeniach owadów, szczególnie komarów. Ta ostatnia właściwość zioła była podobno znana już w starożytności, a liśćmi melisy pocierano miejsca użądlone przez osy czy pszczoły.
Paradoksalne melisa przyjmowana w zbyt dużych dawkach może powodować pobudzenie i bezsenność. Nie warto zatem przesadzać - 1-2 szklanki naparu dziennie powinny w zupełności wystarczyć. W przeciwieństwie do rumianku nie jest ponadto zalecana dzieciom do 12. roku życia , a także kobietom w ciąży i karmiącym piersią. Podobnie jak w przypadku innych ziół czy leków przeciwwskazaniem do stosowania jest także nadwrażliwość na melisę.
Odprężającą herbatkę przygotowuje się zwykle z suszonych liści zioła. Jedną lub dwie łyżeczki melisy należy zalać szklanką wody i zaparzać pod przykryciem przez 10-15 minut, a następnie przecedzić. Zamiast samodzielnego przygotowywania naparu, można również zdecydować się na herbatkę ekspresową, którą przygotowuje się w podobny sposób.
Czytaj również:
Żołądek: kapryśna sakiewka pełna kwasu
Charakterystyczny zapach, który odstrasza mole, to nie jedyna właściwość lawendy. Ma ona również doskonałe działanie uspokajające i odprężające, pomocne np. w stanach nadmiernego pobudzenia i niepokoju czy nerwicach.
Oprócz łagodzenia stresu, lawenda pomoże też na wywołane nim objawy, jak napięciowe bóle głowy, migrenę, problemy ze snem, a także dolegliwości ze strony układu pokarmowego (np. brak apetytu - szczególnie w przypadku dzieci i osób starszych). Herbatka z niej przywróci również prawidłową pracę mięśni przewodu pokarmowego oraz - hamując nadmierny rozwój bakterii - zapobiegnie wzdęciom, kolkom i bólom brzucha.
Oprócz naparu często korzysta się również z lawendowego olejku. Spożyty, wydostaje się wraz z wydychanym powietrzem, uwalniając od chorób gardła, oskrzeli i krtani (np. w zapaleniach z kaszlem i katarem czy zapaleniu zatok). Podobnie działa także w inhalacjach. Masaż z użyciem olejku łagodzi bóle mięśniowe i reumatyczne wpływa również korzystnie na skórę, regenerując naskórek.
Jako surowca zielarskiego używa się kwiatów lawendy, z których następnie przygotowuje się susz na napar, a także olejek lub nalewkę. Aby przygotować herbatkę należy zalać jedną łyżeczkę kwiatów szklanką wrzątku, trzymać pod przykryciem przez 20 minut, a następnie przecedzić. Na problemy z nastrojem i snem najlepiej pić napar wieczorem.
Ze względu na brak danych na temat stosowania lawendy w okresie ciąży i karmienia piersią, lepiej unikać jej w tym czasie lub skonsultować się z lekarzem. Ponieważ może wywoływać reakcje uczuleniowe powinni na nią uważać także alergicy. Zbyt duża dawka olejku przyjęta doustnie może powodować podrażnienia i stany zapalne, na przykład błony śluzowej żołądka i jelit.
Czytaj: Lęk - jak się go pozbyć w 30 minut
Zobacz:
Do ziół, które łagodząc napięcie nerwowe i pomagają w zasypianiu z pewnością należy także kozłek lekarski - powszechnie znany jako waleriana. Będzie pomocny w stanach napięcia, czy nadmiernego pobudzenia. Ze względu na jego właściwości nasenne lepiej unikać jego przyjmowania gdy, np. musimy iść do pracy czy będziemy prowadzić samochód. Dobrą porą na dawkę waleriany jest natomiast wieczór, najlepiej około pół godziny przed snem. Ponadto preparaty z kozłka mogą łagodzić skurczowe dolegliwości w obrębie przewodu pokarmowego (np. kolki).
Walerianę należy jednak stosować ostrożnie. Przede wszystkim nie jest polecana kobietom w ciąży i karmiącym piersią, a także osobom ze skłonnością do reakcji alergicznych. Powinniśmy jej również unikać, jeśli czeka nas operacja, gdyż może przedłużać działanie narkozy. Przy stosowaniu kozłka dłuższym niż miesiąc zalecana jest dwutygodniowa przerwa. Najlepiej jednak odstawiać go stopniowo, gdyż zbyt gwałtowne przerwanie kuracji może wywołać objawy abstynencji (więcej na ten temat: Suplementy diety i zioła? Mogą osłabiać działanie leków i antykoncepcji).
Surowiec zielarski stanowią kłącze i korzeń kozłka lekarskiego. Najbardziej popularne są krople walerianowe, które zawierają alkoholowy wyciąg (nalewkę) z kłącza zioła. Pojedynczą dawkę stanowi zwykle łyżeczka (5 ml) preparatu. W sprzedaży są również dostępne suszone korzenie do przygotowywania naparu oraz tabletki. Herbatkę "na nerwy" i spokojny sen przygotowuje się zalewając łyżeczkę suszu ok. 150 ml wrzącej wody i zaparzając przez mniej więcej 15 minut.
Tak, tak - chmiel to nie tylko składnik potrzebny do produkcji piwa, ale i roślina o działaniu uspokajającym oraz ułatwiającym zasypianie. Ma właściwości bardzo podobne do waleriany, będzie zatem doskonały w stanach nadmiernego pobudzenia nerwowego czy niepokoju. Ponieważ sprzyja senności nie powinno się jednak stosować go, gdy np. zamierzamy kierować samochodem. Ze względu na swoje działanie rozkurczowe i pobudzające trawienie chmiel pomoże nam jednak regulować pracę układu pokarmowego, szczególnie przy zmniejszonym apetycie (np. na tle nerwowym) czy tzw. nerwicach żołądkowo-jelitowych.
Oprócz łagodzenia nadmiernego pobudzenia chmiel ma także wiele innych, cennych właściwości, zarówno leczniczych, jak i kosmetycznych. Wykorzystuje się go np. w preparatach łagodzących dolegliwości w okresie menopauzy oraz towarzyszące przerostowi prostaty. Powoduje on również obniżenie libido, może być zatem wykorzystywany w celu hamowania nadmiernego pobudzenia płciowego. Chmiel wykorzystuje się ponadto w szamponach o działaniu przeciwłojotokowym (dla włosów przetłuszczających się).
Surowcem leczniczym są wysuszone chmielowe szyszki, a przede wszystkim ich gruczoły znane pod nazwą lupulina. To właśnie im zawdzięczamy cenne właściwości i charakterystyczny, gorzki smak. Warto jednak pamiętać, że w stanie suchym zachowują one swoje właściwości do około 1 roku. Chcąc zapewnić sobie dobry sen możemy przygotować zarówno chmielową herbatkę (zazwyczaj 1 łyżeczkę suszu zalewa się szklanką wrzątku i zaparza ok. 15 minut) albo zainwestować w poduszkę, wypełnioną chmielowymi szyszkami.
Podobnie jak w przypadku większości ziół nie poleca się stosowania chmielu u dzieci, a także kobiet w ciąży i karmiących piersią, gdyż brak wystarczających danych świadczących o jego całkowitym bezpieczeństwie w tych okresach życia. Nie zaleca się również jednoczesnego przyjmowania chmielu i syntetycznych środków uspokajających, chyba, że taką kurację zaleci nam lekarz.
Zielona herbata, podobnie jak melisa, to napój idealny dla osób uczących się bądź pracujących umysłowo. Dzięki zawartej w niej teaninie zmniejszy stres oraz niepokój i pomoże ustabilizować nastrój, a przy tym pozwoli zachować czujność. Działanie to było podobno doceniane przez Chińczyków już w starożytności. Jak wykazują liczne badania, w połączeniu z kofeiną (którą również znajdziemy w zielonej herbacie) może nawet poprawiać funkcjonowanie umysłowe.
Zielona herbatę często poleca się także osobom dbającym o sylwetkę. Wykazano, iż jej spożycie przyczynia się do przyspieszenia spalania dodatkowego tłuszczyku (zwłaszcza w połączeniu z ćwiczeniami), a także poprawia regulację poziomu cukru we krwi. W wielu badaniach udowadniano także jej hamujący wpływ na rozwój niektórych chorób, między innymi układu krążenia czy pewnych nowotworów. Dzięki zawartości przeciwutleniaczy może ponadto spowalniać procesy starzenia się zachodzące w naszym ciele.
Ponieważ może utrudniać przyswajanie żelaza i sprzyjać anemii, niektórzy specjaliści nie polecają jej kobietom, które spodziewają się dziecka (więcej na ten temat: Sześć kolorów: herbata!). Uważać na nią powinny osoby dbające o zęby. Choć, jak wykazują badania, potrafi ona łagodzić objawy paradontozy, to potrafi zostawić na zębach osad, który może być trudny do usunięcia.
Aby przygotować filiżankę zielonej herbaty, najlepiej zalać jedną łyżeczkę suchych liści szklanką wody o temperaturze około 70 stopni Celsjusza i zaparzać przez mniej więcej 3-5 minut.
Czytaj także:
Zobacz: