Dołącz do serwisu Zdrowie na Facebooku!
Bądź na bieżąco ze Zdrowiem. Dodaj wtyczkę Gazeta.pl do Chrome
O zaparciu mówimy wtedy, gdy wypróżnienie występuje rzadziej niż 3 razy w tygodniu lub wtedy, gdy stolec jest twardy, zbity i trudny do wydalenia. Często towarzyszy mu uczucie niepełnego wypróżnienia i nadmierne parcie na stolec.
By zwalczyć trudności z wypróżnieniem, w pierwszej kolejności sięgamy po domowe sposoby na zaparcia, które zwykle bardzo szybko przynoszą pozytywne rezultaty. Co zadziała?
Nawodnij się!
Do zaparć często dochodzi wtedy, kiedy dostarczamy naszemu organizmowi zbyt mało płynów. Jeśli zatem dopadną nas problemy z wypróżnianiem, warto szczególnie zadbać o odpowiednie nawodnienie.
Dziennie powinniśmy wypijać około 2 litrów wody, najlepiej mineralnej, bez gazu. Skuteczne w walce z zaparciami są również soki warzywne - zwłaszcza sok z buraków. Jeśli nie jesteś fanem warzyw, możesz sięgnąć po soki owocowe. Dobrze, by miały cząsteczki miąższu. To w końcu błonnik, a ten przecież wspiera pracę jelit, m.in.: poprawiając ich perystaltykę, przyspieszając pasaż treści pokarmowych, a także zwiększając masy i poprawiając konsystencję stolca (czytaj również: Cała prawda o błonniku pokarmowym). Niewystarczająca ilość błonnika w diecie, to również jedna z najczęstszych przyczyn problemów z wypróżnianiem.
W pozbyciu się zaparcia niektórym osobom pomaga również picie mleka i jego przetworów. Szczególnie pomoce są fermentowane produkty mleczne (jogurt, kefir), najlepiej naturalne, a nie słodzone. Zawarte w nich żywe kultury bakterii wspomagają bowiem pracę układu pokarmowego. Jeśli masz problemy z wypróżnieniem, wyśmienitą przekąską i świetnym domowym sposobem na zaparcia będzie koktajl owocowy lub owocowo-warzywny z dodatkiem jogurtu.
Nie wszystkie napoje są jednak równie skuteczne. Dla przykładu o wiele lepiej pić herbatki owocowe, niż czarną. Zwykła herbata działa bowiem moczopędnie, a więc odwadnia organizm. Podobnie, jak napoje wysokoprocentowe.
Czytaj również:
Jesteś wodą, a co o niej wiesz?
Jak pić podczas odchudzania, żeby rozkręcić metabolizm i zachować dobrą formę?
Probiotyk, prebiotyk, a może synbiotyk? Czym się różnią? Co wybrać?
W Twoim codziennym menu obowiązkowo powinno się znaleźć zalecane pięć porcji warzyw i owoców. Najlepiej by były świeże, gotowane na parze lub kiszone. Pierwsze i drugie dostarczą wartościowego błonnika, trzecie zaś probiotyków.
Jako przekąski świetnie sprawdzą się zarówno fermentowane produkty mleczne, jak i suszone owoce, zwłaszcza śliwki - jeden z najbardziej popularnych domowych sposobów na zaparcia. Mają kilkukrotnie więcej błonnika niż owoce świeże. Jeśli chcesz, możesz zrobić sobie również kompot z suszonych owoców. Spośród bakalii szczególnie bogate w błonnik są też daktyle oraz wiórki kokosowe (czytaj również: Błonnikowi liderzy - produkty, które mają najwięcej błonnika).
Posiłki powinny być regularne i nie za duże, jedzone powoli. Warto zrezygnować z ciężkostrawnych i tłustych potraw, tłuszczów zwierzęcych oraz węglowodanów prostych (w tym np. ziemniaków, białego pieczywa), które dłużej zalegają w układzie pokarmowym i sprzyjają zaparciom. Należy również ograniczyć spożycie produktów o właściwościach zapierających, w tym zwłaszcza białego ryżu, gotowanej marchewki, czy czekolady.
Czytaj również:
Kiszonki - dlaczego warto je jeść?
Wspomagacze metabolizmu - składniki, które rozpędzą przemianę materii
Wielkość porcji: sprawdź czego jesz za dużo, a czego za mało
Do powstawania zaparć przyczynia się również niewystarczająca ilość aktywności fizycznej w ciągu dnia. Wysiłek fizyczny poprawia przecież metabolizm, a więc usprawnia pozbywanie się z organizmu tego, co już nam niepotrzebne.
Nie znaczy to, że zawsze wtedy, gdy dopadną cię zaparcia, masz pędzić na siłownię. Wystarczy zwykły spacer. W jego trakcie nie tylko poprawisz perystaltykę jelit, ale również wzmocnisz mięśnie, poprawisz stan płuc i serca, a w Twoim organizmie - nawet w pochmurny dzień - pojawi się więcej witaminy D, która wzmocni kości i zęby, zadba o dobry nastrój i wesprze odporność.
Aktywność fizyczna to jednak nie wszystko. Jelito grube zwykle najbardziej aktywne jest rano, niedługo po przebudzeniu. Wtedy też najlepiej udać się do toalety. Często nie sprzyjają temu stres i pośpiech, związany z koniecznością wyjścia do pracy czy szkoły. Warto zatem zwracać uwagę na sygnały, wysyłane przez własne ciało i starać się ich nie tłumić, tylko wykorzystać.
Czytaj również:
Spacerowanie - umiarkowane tempo, wielkie zyski
Witamina D - prawie jak hormon
Aktywność fizyczna - dobierz ją do swoich celów. Która pasuje do twoich?
Naturalnym sposobem na zaparcia są również niektóre zioła. Można sięgnąć zwłaszcza po bogate w błonnik siemię lniane i nasiona babki płesznik. W kontakcie z wodą pęcznieją i pokrywają się śluzem, dzięki czemu z jednej strony poprawiają perystaltykę, z drugiej zaś osłaniają śluzówkę. By mogły odpowiednio zadziałać, powinniśmy wypijać dziennie nieco więcej wody. Nasion babki płesznik nie trzeba gotować, wystarczy około 1,5 łyżeczki wymieszać z 200 ml wody i natychmiast wypić. By przyspieszyć przygotowanie siemienia, warto wybrać mielone. Wystarczy jedynie zalać je gorącą wodą, wymieszać i poczekać, aż ostygnie na tyle, by można było je wypić.
Jako naturalnego środka przeczyszczającego używa się również liści senesu oraz kory kruszyny. Przygotowując napary z tych ziół należy ściśle trzymać się dołączonej przez producenta instrukcji. Uwaga - ziół o działaniu przeczyszczającym nie zaleca się osobom, u których stwierdzono niedrożność lub stany zapalne jelit, a także w przypadku choroby Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejącego zapalenia okrężnicy oraz bólów brzucha o nieznanej etiologii (więcej na ten temat: BÓL BRZUCHA - powiedz gdzie i jak boli, podpowiemy dlaczego).
Po ziołowe preparaty czy tabletki na przeczyszczenie najlepiej sięgać rzadko, w ostateczności, a najlepiej - po konsultacji z lekarzem. Zdarza się bowiem, że zamiast pomóc, szkodzą, ponieważ sprzyjają „rozleniwieniu jelit”, a więc i zaparciom.
Czytaj również:
Zioła: domowy sposób na dolegliwości jelitowe
Herbatki ziołowe na najczęstsze dolegliwości
Jeśli nie ma ku temu przeciwwskazań, kobieta w ciąży może z powodzeniem stosować większość naturalnych, domowych sposobów na zaparcia. Porady lekarza prowadzącego ciążę trzeba zasięgnąć jedynie w sprawie ziół - nie wszystkie możesz stosować, gdy spodziewasz się dziecka - oraz poziomu aktywności fizycznej.
W przypadku noworodków i niemowląt najlepiej nie podejmować leczenia zaparcia na własną rękę, tylko udać się po pomoc do pediatry. Nie warto jednak przejmować się na zapas, zwłaszcza wtedy, gdy dziecko rozwija się prawidłowo, jest pogodne i nie widać, by coś je męczyło. Częstym źródłem problemów są po prostu zmiany w diecie dziecka, np. wtedy, gdy wprowadzamy do niej nowe produkty czy mleko modyfikowane. W dodatku niektóre niemowlęta, karmione wyłącznie piersią, oddają stolec bardzo rzadko, np. raz na 7-10 dni. Specjalista określi, co może być przyczyną zaparć i doradzi, co powinniśmy zrobić, by się ich pozbyć.
Zła dieta, mało ruchu, niewystarczająca ilość płynów - to jedne z częstszych przyczyn zaparć. Ale nie jedyne. Nie w każdym przypadku domowe sposoby na zaparcia mogą pomóc.
Problemów z wypróżnieniem, zwłaszcza tych długotrwałych nie wolno lekceważyć. Tym bardziej, jeśli towarzyszy im: chudnięcie bez wyraźnej przyczyny, krew w stolcu, gorączka, anemia, a także silne wzdęcia i bóle brzucha, niemożność wydalenia gazów oraz wymioty. Objawy te mogą być bowiem zapowiedzią groźnego schorzenia, w tym niedrożności jelit czy też nowotworu jelita grubego.
„Zwykłe” zaparcia, bez dodatkowych objawów, również bywają niebezpieczne. Za ich wystąpienie mogą być bowiem odpowiedzialne nieprawidłowości w budowie przewodu pokarmowego (np. zwężenie odbytu, narośle), a także problemy z jego prawidłową motoryką. Coraz częściej za uciążliwe zaparcia odpowiadają również takie schorzenia, jak na przykład zespół jelita drażliwego. Zaparcia bywają także skutkiem nadmiaru przyjmowanych leków oraz silnego stresu.
By wykluczyć niebezpieczne choroby, najlepiej udać się do lekarza pierwszego kontaktu. Na podstawie wywiadu oceni on, czy konieczna jest dalsza diagnostyka i wizyta u gastroenterologa.
Czytaj również:
Wygląd stolca - źródło cennych informacji
Dieta w zespole jelita nadwrażliwego - co jeść, a czego unikać?
Choroba Leśniowskiego-Crohna i nieswoiste zapalenie jelit, czyli nowe choroby cywilizacyjne