Do dwóch kluczowych elementów, jak dieta i ruch, które decydują o tym, czy uda nam się zrzucić niepotrzebne kilogramy, naukowcy dorzucają jeszcze sen. A dokładniej - odpowiedni sen, czyli zdrowy i zalecanej długości. Dorosły człowiek powinien spać od siedmiu do dziewięciu godzin na dobę - uważają eksperci. Co się dzieje, jeżeli śpimy mniej? Naukowcy to sprawdzili.
Jeżeli się nie wysypiamy, niweczymy wysiłki związane z niskokaloryczną dietą, a nawet fundujemy sobie grubszą tkankę tłuszczową. Trudniej jest nam też utrzymać masę mięśniową na odpowiednim poziomie. Potwierdzają to badania. Osoby, które spały 5,5 godziny na dobę przez dwa tygodnie i stosowały jednocześnie dietę niskokaloryczną, odnotowały mniejszy spadek wagi niż osoby śpiące 8,5 godziny. Eksperyment potwierdził również fakt, że braku snu nie da się "odrobić" jeżeli weekendowo odsypiamy zaległości.
Gdy śpimy zbyt mało, w naszym organizmie rośnie poziom greliny, a zmniejsza się poziom leptyny. Grelina to hormon odpowiadający za odczucie głodu, natomiast leptyna daje nam uczucie sytości, ponieważ zmniejsza apetyt. Związek pomiędzy hormonami apetytu a snem został przeanalizowany w badaniu na ponad tysiącu osób. Kiedy jesteśmy niewyspani, mamy większą ochotę na "coś pysznego" niż gdy dobrze przespaliśmy noc. Przejadanie się może być więc skutkiem braku snu - mówią badania.
"Niewyspany" mózg podsuwa nam pomysły na potrawy, które niekoniecznie powinny się znaleźć w diecie osoby odchudzającej się. Mniejsza ilość snu to wzrost apetytu na coś, nad czym zwykle byśmy się zastanawiali, mając na uwadze kalorie.
Niedosypianie ma związek z wyborem żywności i z tym, jak postrzegamy jedzenie
- czytamy w artykule w The Conversation autorstwa Emmy Sweeney - wykładowcy Nottingham Trent University (Nottingham) oraz Iana Walshe z Northumbria University w Newcastle.
Obszary w mózgu odpowiedzialne za odczuwanie przyjemności (nagrody) po zjedzeniu potraw są bardziej aktywne po bezsennej nocy - zauważyli badacze. Sięgamy wtedy chętnie po przekąski, po potrawy wyglądające kolorowo i apetycznie, po dania pełne węglowodanów.
Mniejsza ilość snu może też zaważyć na reakcji naszego organizmu na insulinę, co w konsekwencji oznacza słabszą zdolność do metabolizowania glukozy. Zatem niedosypianie przez lata to droga do otyłości i cukrzycy typu 2 - konkludują eksperci.
Przed szkodliwymi skutkami braku snu do pewnego stopnia ratują nas ćwiczenia. Zmniejszają zaburzenia metaboliczne, poprawiając odpowiedź organizmu na insulinę, ponadto regulują apetyt, ponieważ obniżają poziom greliny, a zwiększają ilość peptydu YY, który daje uczucie sytości.
Źródła: ScienceAlert.com, The Conversation
Badania, do których warto zajrzeć: Journal of Sleep Reasearch, Annals of Internal Medicine, Sleep, Plos Medicine