Badanie AMH jest to badanie hormonalne mające na celu określenie potencjału rozrodczego kobiety, czyli tzw. rezerwy jajnikowej, a tym samym możliwości zajścia w ciążę. Zacznijmy jednak od wyjaśnienia, co to jest AMH.
AMH, określany także nazwą hormon antymüllerowski lub czynnik antymüllerowski, jest to hormon, produkowany w pęcherzykach jajnika przez komórki, otaczające jajeczka gotowe do wzrostu.
Hormon AMH wytwarzany jest zarówno przez komórki rozrodcze żeńskie, jak i męskie. U kobiet wytwarzanie hormonu AMH odbywa się w komórkach jajowych, natomiast męski organizm wytwarza AMH w jądrach. Hormon AMH jest bowiem jednym z czynników, które determinują płeć człowieka jeszcze w okresie płodowym. Hormon AMH, produkowany przez tzw. komórki Sertolego, na wczesnym etapie życia płodowego, już od piątego tygodnia ciąży, hamuje rozwój żeńskich narządów płciowych w zarodku, wpływając tym samym na rozwinięcie się męskich cech płciowych.
Stężenie hormonu AMH w organizmie jest zależne właśnie od płci oraz od wieku człowieka. Do drugiego roku życia produkcja AMH u chłopców utrzymuje się na wysokim poziomie, obniżając się jednak stopniowo, aż do zupełnego zaniku w okresie pokwitania. Natomiast organizm kobiety nie produkuje tego hormonu od początku życia, ale zaczyna dopiero w momencie dojrzewania. W tym okresie stężenie hormonu AMH u kobiet wzrasta i utrzymuje się na tym samym poziomie mniej więcej do 25 roku życia. Potem następuje czas stopniowego zmniejszania się produkcji AMH, aż do zupełnego zaniku w okresie menopauzy. Ilość hormonu AHM jest powiązana z liczbą jajników, gotowych do zapłodnienia i rozwoju.
Badanie AMH ma więc na celu określenie poziomu tego hormonu w organizmie kobiety, a więc ocenę tzw. rezerwy jajników, determinującej szansę na zajście w ciążę. Dawniej płodność oceniano na podstawie badań o nazwie FSH i E2, które nie były do końca miarodajne, ponieważ mogły zostać zniekształcone przez różne czynniki, jak choćby przez antykoncepcję hormonalną. Badanie AMH natomiast jest obiektywne, nie zależy cyklu miesiączkowego, czy też od prowadzonej aktualnie terapii hormonalnej.
Każda kobieta rodzi się z określoną liczbą komórek jajowych, które mogą dojrzeć i zostać zapłodnione. Szacuje się, że jest to około 1,4 mln komórek w każdym jajniku. Wraz z wiekiem, już po 30-tym roku życia, ich liczba spada, a hormon AMH, powiązany z liczbą komórek jajowych, wskazuje na poziom tzw. rezerwy jajnikowej, czyli mówi - innymi słowy - ile jeszcze zostało nam zdolnych do zapłodnienia komórek jajowych.
Badanie AMH wykonuje się zatem w celu określenia, jakie mamy szansę na zajście w ciążę. Zazwyczaj badanie wykonuje się w następujących przypadkach:
Do badania poziomu hormonu AMH pobierana jest krew. Badanie nie wymaga specjalnych przygotowań i można je wykonać w dowolnym momencie cyklu miesiączkowego. Nie ma potrzeby bycia na czczo. Koszt takiego badania to, w zależności od konkretnego laboratorium, 150-180 zł. Wynik dostajemy po dwóch tygodniach.
Niskie stężenie hormonu AMG, poniżej 1,0 ng/ml, oznacza obniżoną rezerwę jajnikową, chociaż nie wyklucza zajścia w ciążę. Zmniejszająca się produkcja hormonu AMH oznacza też wejście w okres menopauzy lub przedwczesną niewydolność jajników.
Natomiast znacznie podwyższony poziom hormonu AMH, powyżej 3,0 ng/ml, powinien być motorem do dalszych badań lekarskich, ponieważ może oznaczać jakąś dysfunkcję w pracy pęcherzyków w jajnikach. Na przykład zespół policystycznych jajników albo raka jajnika.