Eksperci od zdrowia donoszą: olej kokosowy wcale nie taki zdrowy. Lepszy już smalec i łój. A masło?

Olej kokosowy gorszy niż smalec i inne tłuszcze pochodzenia zwierzęcego? Tak - według Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego. Za zdrowe niezmiennie są natomiast uznawane oleje roślinne i oliwa z oliwek.

Olej kokosowy od kilku lat jest postrzegany jako "superprodukt", bez którego wielu zwolenników zdrowego żywienia nie wyobraża już sobie gotowania czy pieczenia. Nic więc dziwnego, że o raporcie Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego (AHA) jest głośno.

Ten "dobry" i ten "zły"

Wynika z niego, że olej kokosowy zawiera aż 82 proc. tłuszczów nasyconych, a te są powszechnie uznawane za złe dla naszego zdrowia. Dlaczego? Bo podnoszą poziom cholesterolu we krwi - a dokładniej tego "złego", czyli LDL.

Sam cholesterol to, najprościej mówiąc, całkowita ilość tłuszczu w naszej krwi. Jako że nie rozpuszcza się w niej samodzielnie, robią to "za niego" białka (lipoproteiny) o dużej (HDL) i małej (LDL) gęstości.

Te pierwsze zabierają cholesterol z komórek, a te drugie go do nich dostarczają. Jeśli białek LDL jest we krwi za dużo, tłuszcz zaczyna się gromadzić i odkładać w ścianach tętnic, a to prowadzi do poważnych chorób układu krążenia.

Zgodnie z danymi liczbowymi podawanymi przez AHA, tylko olej palmowy z nasion ma tak dużą zawartość tłuszczów nasyconych, jak kokosowy. Masło ma ich w sumie 63 proc., łój wołowy 50 proc., a smalec "tylko" 39 proc.

Dla porównania, uznawana powszechnie za zdrową oliwa z oliwek ma 14 proc. takich tłuszczów, olej słonecznikowy 10 proc., a rzepakowy zaledwie 7 proc. 

W tym miejscu należy podkreślić, że "szkodliwość" i "nieszkodliwość" różnych rodzajów tłuszczu dla naszego zdrowia to pewne uproszczenie, bo ich wpływ na ludzki organizm jest złożony i zależy od wielu czynników. Ogromne znaczenie ma też to, czy i w jaki sposób przetwarzamy je przed spożyciem.

Dla przykładu, oliwa z oliwek i olej słonecznikowy faktycznie są zdrowe, ale pod warunkiem, że jemy je "na zimno". Z kolei olej rzepakowy lepiej nadaje się do smażenia (więcej na ten temat tutaj: Najpopularniejsze oleje - co w sobie mają i kiedy warto po nie sięgać?).

W odniesieniu do oleju kokosowego, AHA i komentujące jej raport media skupiły się wyłącznie na zawartości tłuszczów nasyconych, których nadmierne spożywanie jest kojarzone z przyczynianiem się do zapadania na choroby układu krążenia.

Niezależnie od tego, doniesień AHA nie można jednak traktować jako sensacji, która jest całkowicie nowym odkryciem. Dla większości dietetyków i ekspertów od chorób układu pokarmowego czy krążenia olej kokosowy nigdy nie był najzdrowszym wyborem - na taki wykreowały go moda, reklamy i media.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Jeść czy nie jeść?

Jednak precyzyjne określenie, jak wpływa on na ludzki organizm, nadal jest trudne. Wiadomo, że tworzące go tłuszcze podnoszą poziom obu rodzajów cholesterolu we krwi. Ale struktura cząsteczkowa samego oleju jest tak złożona, że naukowcom ciężko jest podać dokładne dane na temat tego, który tłuszcz i w jakim stopniu jest odpowiedzialny zarówno za jego pozytywne, jak i negatywne działanie.

Najważniejszy dla naszego zdrowia wniosek wynikający z raportu jest więc taki, że w pierwszej kolejności należy zwracać uwagę na to, czy wybierane przez nas produkty spożywcze podnoszą poziom tego "złego" cholesterolu. Podkreśla to m.in. serwis Science Alert.

Olej kokosowy to robi, choć nie jest powiedziane, że to bezpośrednio wpływa na zwiększenie ryzyka chorób serca. Kluczowe jest w tym stwierdzeniu słowo: bezpośrednio, ale specjaliści z AHA w zasadzie radzą jednak, by unikać jego spożywania albo przyjmować go w niewielkich dawkach.

Dlaczego? Bo zasada zastępowania w diecie nasyconych tłuszczy tymi nienasyconymi dla zmniejszenia ryzyka chorób układu krążenia ciągle obowiązuje, co potwierdza doktor Frank Sacks, główny autor "głośnego" raportu.

Wtóruje mu Victoria Taylor z Brytyjskiego Towarzystwa Kardiologicznego, która zwraca uwagę na to, że nie należy całkowicie eliminować tłuszczy z diety ani nie zastępować tych "złych" czymś równie niezdrowym - na przykład przetworzonymi węglowodanami.

Najzdrowsza dieta

Jakie tłuszcze to te zdrowe? Oleje roślinne takie jak słonecznikowy czy rzepakowy albo oliwa z oliwek, a także te znajdujące się w awokado, tłustych rybach, orzechach i nasionach.

Oprócz tego jakiekolwiek produkty, których nie zamierzamy zjeść na surowo, lepiej grillować, piec albo gotować na parze. Z mięsa, które chcemy przyrządzić, usuńmy wcześniej widoczny tłuszcz i skórę. To samo dotyczy treściwych sosów, rosołów czy gulaszy - zanim zabierzemy się za ich jedzenie, zdejmijmy za pomocą łyżki tłuste oka pływające na ich powierzchni. 

Taylor zaleca też całościowe spojrzenie na naszą dietę - wprowadzone zmiany powinny z nią współgrać, a produkty, które wyrzucamy ze swojego menu, muszą być zastąpione przez takie, które są zdrowe i mają dużo wartości odżywczych. Za przykład dobrze zbilansowanej diety, która ma pozytywny wpływ nie tylko na zmniejszenie poziomu "złego" cholesterolu we krwi, ale i ogólnego stanu układu krwionośnego, podaje tę śródziemnomorską.

I choć nadal nie ma stuprocentowej pewności, czy olej kokosowy jest tak szkodliwy, jak wskazywałaby na to ilość obecnych w nim tłuszczy nasyconych, w tej diecie faktycznie go nie ma. Jest za to oliwa z oliwek i ryby. Ocenę, czy warto iść w ślady mieszkańców basenu Morza Śródziemnego i zrezygnować z oleju kokosowego na rzecz innych pozostawiamy wam.

Jeśli się na to zdecydujecie, a zostaną wam jakieś zapasy, pamiętajcie, że ten olej świetnie sprawdza się jako kosmetyk o uniwersalnych właściwościach. Nadaje się zarówno do skóry - twarzy też, jak i włosów.

Zobacz też:

Kwasy omega-3 i omega-6 są zdrowe, ale tylko we właściwych proporcjach, czyli o potędze równowagi

Oleje i tłuszcze roślinne - naturalne kosmetyki do zadań specjalnych

Najpopularniejsze oleje: który najzdrowszy? Czy oliwa zasłużyła na swoją dobrą opinię?

Więcej o: