Choroby tarczycy leczy specjalista endokrynolog i najczęściej bez klasycznej farmakologii lub innego postępowania (np. operacji) choremu nie można skutecznie pomóc. Dieta jednak zawsze ma znaczenie wspomagające. Co jeść, a czego unikać?
Niezależnie od pierwotnej przyczyny i rodzaju schorzenia, problem z tarczycą może objawiać się jej niedoczynnością, nadczynnością lub mieć charakter zmienny. W pierwszym przypadku metabolizm zwalnia, w drugim przyspiesza. Gdy zaburzenia są pochodzenia autoimmunologicznego (np. choroba Hashimoto) ocenia się, że wystąpienie objawów bywa sprowokowane niewłaściwym odżywianiem.
Jeśli jednak jesteś osobą zdrową (bądź za taką uchodzisz) także powinieneś myśleć o tarczycy, wybierając odpowiedni styl życia, w tym dietę.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Zapobieganie chorobom tarczycy wydaje się niezwykle kuszące. Skoro kluczowy w jej sprawnym funkcjonowaniu wydaje się być jod, to warto latem wybrać się nad morze. Skoro coraz więcej mówi się też o znaczeniu witaminy D, przydałyby się również kąpiele słoneczne.
Chociaż brzmi kusząco, to spore uproszczenie. Z powodu jodowania soli kuchennej, u zdrowych osób praktycznie nie stwierdza się niedoboru jodu i wyjazd do wód ma wiele korzyści, jednak akurat nie jest niezbędny w celach profilaktycznych dla tarczycy (czytaj więcej na ten temat: Wybierz na wakacje klimat optymalny dla zdrowia). Wyjątek stanowią jedynie kobiety w ciąży i karmiące, które powinny dodatkowo przyjmować 150 mikrogramów jodu dziennie w tabletkach, aby uchronić siebie i dziecko przed niedoborem tego pierwiastka.
Czytaj: Jod - przereklamowany czy niezbędny?
Ostatnio głośno było o związku witaminy D i coraz częstszymi schorzeniami tarczycy. Wciąż brak wiarygodnych, randomizowanych (o udokumentowanej, wiarygodnej metodologii naukowej) i przeprowadzonych na wystarczająco dużej grupie badań, które dowodziłyby, że brak witaminy D bezpośrednio przyczynia się do powstawania chorób tarczycy, także autoimmunologicznych. Wielu specjalistów endokrynologii podejrzewa jednak taką zależność, również na podstawie analiz niewielkich grup badawczych, ale na ostateczne potwierdzenie tej tezy musimy poczekać.
Z całą pewnością wszyscy potrzebujemy witaminy D i wiele osób ma jej niedobór, a to źle wpływa na stan zdrowia, samopoczucie, wygląd. Szczęśliwie: rzadko zdarza się latem i to przesada, że wszyscy muszą witaminę D suplementować.
Więcej na ten temat:
Witamina D - prawie jak hormon
Kto naprawdę potrzebuje suplementacji witaminy D?
Generalnie: jeśli jesteś zdrowy i prowadzisz zdrowy tryb życia, skorzysta na tym organizm, więc również twoja tarczyca. Sprawy dietetyczne komplikują się jednak, gdy już są problemy ze zdrowiem.
Jaka dieta w nadczynności tarczycy, jaka w niedoczynności, jaka w przypadku choroby Hashimoto? Sprawdź na kolejnych stronach!
Skąd masz wiedzieć, czy wszystko jest w porządku? Czytaj więcej o tarczycy i objawach choroby
Dolegliwości w niedoczynności tarczycy są bardzo uciążliwe: człowiek jest jakby na zwolnionych obrotach, nic mu się nie chce. Nie rozumie, co czyta. Wygląda nieciekawie: anemiczny, oczy podkrążone z obrzękami, łysieje, skóra, zwłaszcza na szyi i dłoniach, robi się sucha oraz zimna. Łokcie, kolana i pięty stają się szorstkie, niczym tarki, mogą też rozdwajać się paznokcie. Zęby atakuje parodontoza. Czasem obniża się tembr głosu, dokucza nadmierna senność...
Objawów niedoczynności tarczycy jest zdecydowanie więcej. Te najbardziej charakterystyczne, związane z pracą układu pokarmowego to przybieranie na wadze nieadekwatne do ilości i jakości spożywanego pokarmu, a także zaparcia.
Klasyczne leczenie niedoczynności tarczycy, po starannej diagnostyce, pozostaw lekarzowi. Musisz być pod jego stałą opieką, kontrolować poziom hormonów tarczycy i wszelkie inne zlecone parametry. Zasada ta dotyczy zresztą wszystkich schorzeń i problemów tarczycowych.
Chociaż to niełatwe, dietą, przynajmniej częściowo, trzeba usprawniać metabolizm, zapewniać organizmowi sporo jodu i selenu, a także białka.
Dobre białko i jod zapewniają głównie ryby. W jodowej, powszechnie dostępnej, czołówce znajdują się dorsz, łosoś, śledź. Jodu sporo też w wodach mineralnych, a dobre białka w chudym drobiu, mięsie, nabiale. Nie zapominaj też o owocach i warzywach, bo tych potrzebuje przecież każdy organizm, a w łagodzeniu zaparć i usprawnianiu metabolizmu kluczową rolę pełni błonnik. Zarazem niektóre są zakazane, dlatego tak istotne jest otrzymanie wskazań dietetycznych od lekarza.
Jeśli masz niedoczynność tarczycy, twoje tłuszcze to przede wszystkim te nienasycone. Szczęśliwie, będzie łatwiej o nie, gdy będziesz pamiętać o owocach morza. W przypadku kwasów omega istotna jest nie tylko ich ilość, ale także proporcje: wszystko na ten temat
Czytaj:
Najlepsze źródła błonnika w diecie
Niektóre produkty spożywcze mogą osłabiać przyswajanie jodu. Należy do nich soja, warzywa kapustne, rzepa i brukiew. Niewskazane są też między innymi orzeszki ziemne, gruszki, truskawki, ziemniaki, kukurydza.
Osoba z nadczynnością tarczycy przypomina motor na przyspieszonych obrotach: zziajany, rozedrgany, spocony, ręce drżą, tętno przyspieszone, ma często biegunki. Serce jej kołacze, nie może swobodnie chodzić po schodach, gdyż szybko się męczy, a mięśnie ma słabe. Nadczynność nie pozwala spać, chory dosłownie krąży po nocach, jest rozkojarzony, niezorganizowany, mówi chaotycznie, gubi wątki. Są opisywane przypadki psychozy... Objawy bezpośrednio kojarzone z układem pokarmowym to wzmożone wypróżnienia, czasem wymioty i utrata wagi, pomimo dobrego apetytu (zbyt szybka przemiana materii).
Skoro zbyt szybko pracuje twój organizm, przede wszystkim lekarz endokrynolog musi go wspomóc i zatrzymać ten destrukcyjny proces (farmakologicznie, czasem chirurgicznie). Ty jednak także możesz częściowo sobie pomóc, dbając o to, by w diecie nie zabrakło dobrych źródeł witamin z grupy B, A i C. Sprawa nie jest jednak prosta, bo surowe warzywa i owoce, które zdają się być najbardziej naturalnym wsparciem w tej sytuacji, nie są wcale optymalne. Zawierają przecież sporo błonnika, a ten dodatkowo usprawnia przemianę materii. Zatem: szukając "zieleniny" dla siebie, warto stawiać na tę, która nie ma za dużo błonnika. Podobnie jest z produktami pełnoziarnistymi: bardzo zdrowe, ale niekoniecznie dla ciebie.
Tylko pozornie to, co tuczące, jest dla ciebie. "Odżywiony" to nie to samo, co naładowany pustymi kaloriami (więcej na ten temat).
W diecie zadbaj o białko pochodzenia zwierzęcego (ok. 2/3). Stawiaj na nabiał, jaja i chude mięso (wołowina, cielęcina, dobry drób, dziczyzna) i wędlin. Mleko i jego przetwory dostarczą też sporo wapnia, na który również wzrasta zapotrzebowanie (zobacz tabelę zawartości tego biopierwiastka w produktach spożywczych).
Ogranicz spożycie "czystego" tłuszczu. Zrezygnuj ze smalcu, bekonu, podrobów i konserw. Tłuszcz w diecie powinien być pochodzenia roślinnego
Zapomnij o źródłach pustych kalorii, czyli słodyczach, ale i innych niezdrowych przekąskach: słonych paluszkach, czipsach, etc.
Jod w nadmiarze, niestety, jest twoim wrogiem, stąd konieczne jest unikanie soli jodowanej. Wskazane jest też ograniczenie bardzo mocnej kawy i herbaty ze względu na zawartość kofeiny (teiny), bo nawet bez nich twój układ nerwowy jest pobudzony. Nie dokładaj mu.
Ciężka dieta sprzyja biegunkom. Zatem nie jedz dań smażonych i tłustych. Gotowanie tradycyjne i na parze czy pieczenie w folii - jest optymalne.
Jeśli wciąż jest ci gorąco (to typowe w nadczynności tarczycy), unikaj zbyt ciepłych posiłków i napojów.
Coraz głośniej podnosi się kwestię związku chorób autoimmunologicznych (a choroba Hashimoto do nich należy) z żywieniem. Zarazem: co specjalista, to nieco odmienne zalecenia. W dodatku: to schorzenie "kapryśne", o zmiennym przebiegu, wymuszającym więc stały nadzór lekarski i weryfikację zaleceń.
Jeśli znajdziesz dobrego endokrynologa, któremu ufasz w kwestiach medycznych, najrozsądniej będzie i w sprawach dietetycznych stosować się do jego zaleceń. Bywa, że endokrynolodzy współpracują z dietetykami i dieta (jadłospis) jest ustawiana indywidualnie pod pacjenta. Zdarza się, że jest ona jednak traktowana jedynie jako dodatek do leczenia farmakologicznego.
Poniżej przedstawiamy najczęściej pojawiające się zalecenia w przypadku choroby Hashimoto. Są bardzo zbliżone do tych przeznaczonych dla niedoczynności tarczycy (typowej dla tej choroby - nadczynność jest rzadkością). Trzeba jednak je traktować jedynie jako wstępne wskazówki i koniecznie zweryfikować z lekarzem prowadzącym.
- Dieta w chorobie Hashimoto powinna być niskokaloryczna (ok. 1800 kcal dziennie), o znacznie ograniczonej ilości tłuszczów nasyconych.
- Powinna obfitować w kwasy omega-3, gdyż te wspierają układ odporności i łagodzą stany zapalne.
- Wskazane jest spożywanie jak największej ilości warzyw i owoców, by zapewnić organizmowi obfitość przeciwutleniaczy (ich ilość w konkretnym produkcie zależy choćby od koloru - więcej na ten temat) i błonnika,
- Ponieważ schorzeniu często towarzyszą niedobory cynk i manganu, wskazane jest, by dieta obfitowała w chude mięso wołowe, jaja oraz strączki (wszystko o roli roślin strączkowych).
- Istotne jest także zadbanie o odpowiednią ilość jodu, wapnia i witaminy D.
- W diecie dla osób z Hashimoto ważna jest również odpowiednie nawodnienie organizmu. Wskazane zalecenie dla wszystkich (ok. 2 litrów płynów dziennie) warto wziąć sobie do serca.
Pojawiają się też zalecenia, by eliminować z diety gluten, laktozę, kazeinę, pszenicę ze względu na jej węglowodany... Na całym świecie pojawiają się specjaliści od nowych modnych diet restrykcyjnych i eliminacyjnych. Jak dotąd nie ma jednak rozstrzygających badań naukowych, które potwierdzałyby ostatecznie sensowność takiego "leczenia".