Rodzaje soli - które i kiedy służą zdrowiu?

Sól, której zwykle używamy w kuchni, poprawia smak potraw i wiele osób nie wyobraża sobie rezygnacji z niej. Jest przy tym jednak owiana złą dietetyczną sławą - lekarze ostrzegają przed wpływem jej nadmiaru na organizm i apelują o kontrolowanie ilości soli w zjadanych potrawach. Tymczasem sól niejedno ma imię. To nie tylko sól kuchenna, ale także morska, himalajska, gorzka... do czego stosuje się rozmaite rodzaje soli i w jaki sposób można je wypróbować?

Różne rodzaje soli w kuchni i poza nią

1. Sól kuchenna

Najpopularniejszy typ soli to sól kuchenna. Używa jej większość osób, dodając do potraw, by wzmocnić i poprawić ich smak. To prawie czysty chlorek sodu, występujący w postaci oczyszczonej soli warzonej lub nieoczyszczonej i grubszej - kamiennej. Niekiedy producenci wzbogacają ją o jony jodu, istotnego dla zdrowia pierwiastka uczestniczącego między innymi w pracy tarczycy. 

Sól kuchenna jest w polskiej kuchni dawkowana dość obficie i dodawana do niemal wszystkich potraw - to podstawowa przyprawa i substancja konserwująca pożywienie. Nawet dodatek jodu nie sprawia jednak, że można ją spożywać w dowolnych ilościach. WHO nie zaleca spożywania więcej, niż 5 gram soli kuchennej na dobę - to objętość odpowiadająca jednej łyżeczce. Dodatkowe restrykcje obowiązują osoby zagrożone nadciśnieniem tętniczym, które ze względu na ryzyko rozwoju choroby powinny jeszcze ostrożniej obchodzić się z tą przyprawą.

2. Sól himalajska

posiada bardzo charakterystyczny, bladoróżowy kolor i najczęściej występuje w grubych grudkach. Jest polecana jako zdrowszy zamiennik soli kuchennej, ze względu na swoje właściwości. Pochodzi z Pakistanu, wydobywa się ją tradycyjnymi metodami ze złóż leżących 400-600 metrów pod ziemią. Jej skład jest o wiele bogatszy, niż skład soli kuchennej - to nie tylko chlorek sodu, ale też niemal 80 różnych pierwiastków wspomagających funkcjonowanie organizmu i budujących go. Używając soli himalajskiej, można więc wzbogacić dietę o wiele istotnych składników. Cenne jest również jej zastosowanie w pielęgnacji ciała. Sprawdza się na przykład jako składnik kąpieli solankowych, które łagodzą dolegliwości skórne.

Zobacz wideo

3. Sól morska

Drugim rodzajem soli zalecanym do używania zamiast zwykłej soli kuchennej jest sól morska. Także i ona, podobnie jak himalajska, nie jest oczyszczana - zawiera więc rozmaite składniki odżywcze, takie jak potas, wapń, żelazo.

Sól morska powstaje w wyniku odparowywania wody morskiej i ma nieco inny smak, niż sól kuchenna. Zawartość sodu jest jednak zbliżona, dlatego nie powinno się spożywać jej zbyt wiele. Można więc zastępować nią zwyczajną,  kuchenną sól, choć pozostanie to bez wpływu na zdrowie - jedynie na inny niż zazwyczaj smak. Jest bardziej intensywna, dzięki czemu nie trzeba jej dodawać zbyt wiele, by przygotowywana potrawa była odpowiednio słona. Warto dodać, że jej odcień jest nieco ciemniejszy, niż odcień soli kuchennej. Podobnie jak himalajska, sól morska sprawdzi się w kąpieli solankowej.

4. Sól Kala Namak

Na popularności zyskuje także egzotyczna sól Kala Namak, zwana czarną solą. Obecnie dostępna głównie w stacjonarnych i internetowych sklepach ze zdrową żywnością, pojawia się w coraz większej liczbie przepisów kulinarnych. Wbrew nazwie, jej barwa wcale nie jest czarna - to raczej szarawy róż, ciemniejszy, niż kolor soli himalajskiej.

Kala namak, choć jest solą, ma jednak niezwykle intrygujący smak. Charakteryzuje ją wysoka zawartość siarczanów, przez co pachnie i smakuje... jajecznie. Dlatego zyskała spora popularność w kuchni wegańskiej, która wyklucza spożywanie jaj. Dzięki soli kala namak można więc zrobić takie potrawy, jak tofucznica (jajecznica z tofu bez jaj), pasta bezjajeczna, wegański majonez czy roślinne jajka, zachowując ich oryginalny smak bez dodatku produktów odzwierzęcych. Kala namak nie zastąpi z pewnością soli kuchennej, morskiej czy himalajskiej, jednak może sprawdzić się w pikantnych potrawach i przepisach kuchni indyjskiej. Z pewnością stanowi ciekawy, nowy smak. Warto jednak pamiętać, że w jej skład wchodzi głównie chlorek sodu, nie jest więc zdrowsza od pozostałych rodzajów soli i nie wolno jej nadużywać.

5. Sól fizjologiczna

To jeden z najprostszych produktów leczniczych, które zawsze warto mieć w domu. Sól fizjologiczna nie ma przeznaczenia spożywczego, można ją za to stosować na skórę i śluzówki. To inaczej wodny roztwór chlorku sodu, zwykle w stężeniu 0,9%. Swoją nazwę zawdzięcza dużej zgodności z płynami ustrojowymi człowieka - można ją szeroko wykorzystywać, od kroplówek po zabiegach aż po nawilżanie przesuszonych śluzówek. Przydaje się do nawilżania nosa podczas kataru, do płukania obrzękniętego gardła, a osoby chorujące na astmę oskrzelową cenią ją za udział w zabiegu nebulizacji. Dzięki temu zabiegowi, wykonywanemu samodzielnie w domu, lek może zostać podany bezpośrednio do płuc i oskrzeli, gdzie natychmiast zaczyna działać.

Sól fizjologiczna jest obojętna dla organizmu, nie podrażnia, a przy tym świetnie nadaje się do nawilżania - warto ją stosować choćby do przemywania oczu przy długiej pracy przed ekranem komputera. Wodny roztwór chlorku sodu jest dostępny w każdej aptece, w mniejszych i większych ampułkach. Stanowi także składnik wielu leków pomocnych przy przeziębieniach, takich jak spraye do nosa.

6. Sól gorzka - Epsom

Nazywana także solą angielską, sól Epsom także nie nadaje się do celów spożywczych. Takie zastosowanie wyklucza głównie jej gorzki smak. Sól Epsom różni się od innych soli także składem - to związek siarki z magnezem, czyli siarczan magnezu. Zawartość siarki zamiast chloru sprawia, że stanowi ona świetny kosmetyk. Można ją z powodzeniem stosować do kąpieli solankowych zmniejszających bóle stawów, głowy i mięśni. Sprawdza się jako składnik solnego peelingu do ciała i twarzy, a także maseczka do włosów. Moczenie stóp w wodzie z jej dodatkiem zmniejsza opuchliznę i uczucie zmęczenia, a także wspomaga walkę z grzybicą.

Roztwór wodny soli angielskiej można także stosować jako środek łagodzący świąd po ugryzieniach komarów oraz dolegliwości związane z oparzeniami słonecznymi.

Sól - ograniczać, czy nie ograniczać?

Sól ma mnóstwo zastosowań zarówno w kuchni, jak i pielęgnacji ciała. Jej niewielka ilość pomaga codziennie dostarczać organizmowi odpowiedniej ilości sodu, niezbędnego do prawidłowego funkcjonowania między innymi mięśnia sercowego. Warto jednak monitorować jej użycie i nie przekraczać rekomendowanej przez WHO łyżeczki dziennie - nadmiar soli można z powodzeniem zastąpić mieszankami ziołowymi, które wzbogacają skład oraz smak wielu potraw.

To również może cię zainteresować:

Więcej o: