Gdy śpimy: następuje przyspieszona odnowa komórek, odbywa się remont systemu kontrolującego przemianę materii, więcej krwi napływa do mięśni, wzmaga się tworzenie białek i produkcja hormonów. Sen sprawia, że następnego dnia możemy dobrze funkcjonować.
Nasz organizm domaga się wypoczynku, gdy za oknem robi się coraz ciemniej. Dlaczego? Dlatego, że naszym rytmem dobowym steruje szyszynka - mały gruczoł znajdujący się w mózgu. To ona wydziela melatoninę, czyli hormon snu. Poziom melatoniny zależy m.in. od ilości światła, jaka przez oko dociera do mózgu. Gdy światła jest mniej, szyszynka wydziela więcej melatoniny i stajemy się senni. Niestety, część z nas, mimo odczuwanej senności, nie może zasnąć. I nie pomaga nawet liczenie baranów. Niektórzy budzą się wielokrotnie w nocy, a inni budzą się nad ranem, zanim zadzwoni budzik. Takie oblicza ma bezsenność. Dwa razy częściej cierpią na nią kobiety niż mężczyźni.
Każdemu zdarza się od czasu do czasu nieprzespana noc. Ale to żaden dramat. Jeśli jednak mamy 3-4 "białe" noce w tygodniu i ma to miejsce w ciągu co najmniej trzech kolejnych tygodni - jest to już bezsenność przewlekła, która wymaga konsultacji lekarskiej i leczenia. Zależnie od przyczyny bezsenności można sobie z nią szybciej lub wolniej poradzić.
Bezsenność zewnątrzpochodna. Jej przyczyną są czynniki związane z higieną snu, np. niewygodne łóżko, za wysoka temperatura w sypialni. Dlatego czasem, by wreszcie porządnie się wyspać, wystarczy inaczej urządzić sypialnię czy zmienić rytuały wieczorne: przestawić łóżko w inną stronę, zacząć sypiać w innym pokoju, zmienić kotary na grubsze, by nie przeszkadzał migoczący za oknem neon, pospacerować przed snem, posłuchać relaksującej muzyki itp.
Bezsenność wewnątrzpochodna. Jej powody tkwią w nas samych i trudniej je pokonać. Są to przede wszystkim zaburzenia psychiczno- -emocjonalne (głównie nerwice, depresje - nawet sezonowe), ale także choroby, takie jak nadczynność tarczycy, schorzenia reumatyczne, cukrzyca, przewlekłe bóle, nowotwory czy bezdech senny (problem ten dotyczy zwłaszcza mężczyzn).
Ludzie cierpiący na bezsenność często lekceważą tę dolegliwość i nie idą do lekarza po radę. Owszem, można spróbować dostępnych bez recepty leków (np. Melatonina, Lekosen, Hova), które mogą niekiedy pomóc, ale jeśli po 2-3 miesiącach ich stosowania nie widać poprawy, trzeba poszukać fachowca, który znajdzie przyczynę bezsenności i pomoże ją wyeliminować. Najlepiej w tym celu udać się do Poradni Leczenia Zaburzeń Snu. Tam przechodzi się cykl badań, m.in. laryngologiczne (okazuje się, że krzywa przegroda nosowa, utrudniająca oddychanie, może też być powodem kłopotów ze snem), kardiologiczne, neurologiczne. Po ustaleniu przyczyny bezsenności często wystarczy wyleczyć podstawową przypadłość (np. wyprostować przegrodę nosową, unormować poziom hormonów lub cukru we krwi), by wreszcie dobrze sypiać.
Jeśli lekarze mają kłopoty z precyzyjnym postawieniem diagnozy (dotyczy to ok. 10 proc. osób cierpiących na bezsenność), zaproszą nas do swej poradni na 2-3 doby i poddadzą badaniom. Bada się m.in. pracę serca, mózgu i mięśni. Sprawdza nasycenie krwi tlenem. Kamera na podczerwień filmuje nas w nocy, by przekonać się, jak się wtedy zachowujemy. Wieczorem, zanim zaśniemy, mierzy się nam ciśnienie, temperaturę i tętno .
Dane rejestruje komputer. Potem lekarze, analizując zapisy, mogą postawić diagnozę i dobrać leczenie. Czasem potrzebna jest terapia prowadzona przez psychologa albo psychiatrę, a czasem wystarczą fachowe porady i tabletki. Leki stosowane w terapii zaburzeń snu nie leczą bezsenności, ale pomagają zasnąć i wypocząć. Te nowej generacji (np. Stilnox, Imovane, Zopiratio, Hypnogen) nie uzależniają, nie zaburzają koncentracji następnego dnia. Nie trzeba ich zażywać codziennie.
- Usuń z sypialni wszelkie głośno tykające zegary.
- Jedz ostatni posiłek nie później niż 2 godziny przed pójściem do łóżka. Niech będzie lekkostrawny.
- Nie pij przed snem alkoholu, mocnej kawy, herbaty. Wypijaj zaś szklankę ciepłego mleka z miodem. Taki napój sprawia, że w organizmie powstaje sporo endorfin - substancji uspokajających i poprawiających nastrój.
- Idź na spacer przed snem i dobrze wywietrz pokój. Dopilnuj, by w pokoju nie było za gorąco (najwyżej 18-20°C).
- Weź ciepłą, relaksującą kąpiel.
- Kładź się do łóżka dopiero, gdy naprawdę chce ci się spać.
- Nie zabieraj do łóżka kłopotów i pracy. Sypialnia ma ci się kojarzyć tylko z odpoczynkiem, snem, ewentualnie z seksem.
dane dostarcza: