Zatrzymanie krążenia: pierwsza pomoc

Zatrzymanie krążenia - pierwsza pomoc przy zatrzymaniu krążenia i oddychania musi nadejść dosłownie w ciągu kilku minut. Już po 4-5 minutach od zatrzymania oddechu zaczynają się nieodwracalne zmiany w mózgu. Zanim przyjedzie karetka pogotowia udzielenie pomocy poszkodowanemu jest niezbędne dla jego przeżycia. Jak pomagać osobie nieprzytomnej?

Zatrzymanie krążenia - bez reanimacji śmierć następuje po 7-10 minutach

Zatrzymanie krążenia objawia się utratą przytomności, zatrzymaniem oddechu, brakiem wyczuwalnego tętna na dużych tętnicach i zblednięciem skóry. Najczęstsze przyczyny zatrzymania krążenia to: zawał mięśnia sercowego, zator tętnicy płucnej, odma opłucnowa, tamponada serca. Do nagłego zatrzymania krążenia może dojść także po zadławieniu, zatruciu, porażeniu prądem czy piorunem, po utonięciu czy w wyniku urazu. 

W takiej sytuacji serce nagle przestaje bić i pompować krew, która nie dociera do mózgu i organów wewnętrznych oraz tkanek. W ciągu 5 do 15 sekund po ustaniu krążenia, dochodzi do utraty przytomności, oddech się zatrzymuje i rozpoczyna się proces obumierania mózgu. Wystarczą 4 minuty przerwy w dopływie tlenu do komórek mózgowych, aby zaszły w nich nieodwracalne zmiany. 

Nagłe zatrzymanie krążenia to jedna z głównych przyczyn śmierci w Europie, w tym w Polsce. Bez rozpoczęcia reanimacji śmierć następuje po 7-10 minutach od zatrzymania krążenia. Średnio dojechanie na miejsce zajmuje karetce pogotowia do 8 minut w mieście i do 15 minut poza miastem. Widać więc, że do przeżycia, w przypadku zatrzymania krążenia, niezbędna jest pierwsza pomoc. Natychmiastowe podjęcie reanimacji pozwala przeżyć około 60 proc. osób, natomiast tylko 5 proc. osób przeżywa bez udzielenia pomocy.

Jak nieść pomoc gdy jesteśmy świadkiem takiego zdarzenia?

Zobacz wideo

Zatrzymanie krążenia: pierwsza pomoc

W pierwszej kolejności wzywamy pomoc medyczną. Jeżeli jesteśmy w miejscu, w którym może być defibrylator, np. w metrze, natychmiast go używamy. Niestety, najczęściej musimy obyć się bez tego urządzenia.

Istnieje, opracowany specjalnie na takie okazje, tzw. algorytm postępowania przy nagłym zatrzymaniu krążenia.

  1. Ocena bezpieczeństwa: należy się rozejrzeć i sprawdzić, czy miejsce, w którym znajduje się poszkodowany oraz świadkowie zdarzenia, jest bezpieczne. Jeśli nie, trzeba przenieść poszkodowanego w inne miejsce.
  2. Ocena stanu osoby poszkodowanej: trzeba delikatnie potrząsnąć za barki, spytać głośno, jak się czuje. Jeżeli reaguje, można go pozostawić w tym miejscu, w którym się znajduje, o ile jest bezpieczne.
  3. Należy głośno zawołać o pomoc oraz wyznaczyć kogoś konkretnego z otoczenia do wsparcia.
  4. Jeśli poszkodowany leży na brzuchu, trzeba go delikatnie przewrócić na plecy.
  5. Teraz trzeba natychmiast przystąpić do udrażniania dróg oddechowych. Kładąc jedną rękę na czole, a drugą ręką podtrzymując żuchwę, delikatnie odchylamy głowę poszkodowanego do tyłu. Jeżeli podejrzewamy uszkodzenie kręgosłupa nie odchylamy głowy, tylko wysuwamy żuchwę.
  6. Trzeba sprawdzić, czy poszkodowany oddycha. Patrzymy, czy unosi się klatka piersiowa, nasłuchujemy odgłosu oddechu oraz sprawdzamy, zbliżając policzek, czy czujemy ruch wydychanego powietrza.
  7. Jeżeli osoba poszkodowana oddycha samodzielnie i nie podejrzewamy urazu kręgosłupa (nie jest to, np. wypadek drogowy), to układamy go w pozycji bocznej bezpiecznej. Polega na ułożeniu takiej osoby na boku, z podkurczoną jedną nogą i dłonią pod podbródkiem.
  8. Jeśli nie mieliśmy czasu wezwać pomocy, robimy to teraz.
  9. W przypadku, gdy poszkodowany nie oddycha, rozpoczynamy masaż serca: klękając obok leżącego na plecach poszkodowanego kładziemy nadgarstek jednej ręki na środku klatki piersiowej, potem kładziemy drugą dłoń na pierwszej i splatamy palce. Uciskamy klatkę piersiową z częstotliwością około 100 uciśnięć na minutę, ale nie więcej niż 120, na głębokość nie większą niż 5-6 cm. Ważne jest równe uciskanie klatki.
  10. Teraz po każdych 30 uciśnięciach klatki piersiowej wykonujemy 2 wdechy, pamiętając o udrożnieniu dróg oddechowych poszkodowanego. Sztuczne oddychanie wykonujemy zaciskając płatki nosa oraz obejmując swoimi ustami usta poszkodowanego. Powietrze wdychamy około sekundy. Powinniśmy widzieć unoszenie się klatki piersiowej. Rytm: 30 ucisków na klatce piersiowej i 2 oddechy.
  11. Masaż i sztuczne oddychanie kontynuujemy do nadejścia pomocy, do momentu odzyskania podstawowych funkcji życiowych poszkodowanego lub do wyczerpania sił.

Źródło: Wojskowy Szpital Polowy

Zobacz także: WOŚP

Więcej o: