Szyszynka: prawdopodobnie bardzo wa¿ny gruczo³

Niewiele o niej wiemy "na pewno". Z racji ¶cis³ego po³±czenia z wieloma o¶rodkami w mózgu i wydzielaniem substancji aktywizuj±cych moc procesów, wydaje siê byæ powi±zana z naszym nastrojem, rozwojem, nawet p³odno¶ci±. Jej aktywno¶æ zale¿y przede wszystkim od pory roku i dnia, ale i wielu innych czynników, st±d trudno przewidzieæ, jak zadzia³a w konkretnej sytuacji. Niew±tpliwie, w zwi±zku z melatonin±, jesieni± mo¿e przyczyniæ siê do sezonowej chandry, depresji. Warto wiêc umiejêtnie j± "nakarmiæ".
Szyszynka, w ró¿nym stopniu, jest zwi±zana z dzia³aniem wielu hormonów.

Wydzielana przez ni± melatonina steruje naszym zegarem biologicznym. Serotonina umo¿liwia nam apetyt na szczê¶cie. Wazopresyna reguluje gospodarkê wodn±. TSH (hormon tyreotropowy) to stra¿nik tarczycy. Kortyzol, potocznie zwany hormonem stresu, wp³ywa tak¿e na wiele przemian metabolicznych. Oksytocyna jest niezbêdna przy akcji porodowej, ale jak wszystkie wcze¶niej wymienione substancje spe³nia i inne, z³o¿one funkcje.

Nic zatem dziwnego, ¿e przed wiekami szyszynka uchodzi³a w¶ród lekarzy za "siedzibê duszy cz³owieka", a i dzisiaj bywa, ¿e przypisuje siê jej magiczn± moc. O szyszynce ³atwiej znale¼æ "informacje" na stronach dla "uzdrowicieli" i fanów ezoteryki, ni¿ w medycznych informatorach. Mo¿esz siê na przyk³ad dowiedzieæ, jak j± powiêkszyæ, by nasiliæ jasnowidzenie.



A co¶ konkretniej? Niestety, im wiêcej badañ, tym trudniej o powtarzalne, konkretne wnioski dotycz±ce funkcji szyszynki w organizmie.

Czytaj wiêcej na ten temat:

Oksytocyna odpowiedzialna za zakochanie?

Wazopresyna, a praca nerek

Kortyzol i jego rola w organizmie

TSH I tarczyca.

Ro¶nie, a nawet maleje

Szyszynka to bardzo ma³y twór w mózgu (dok³adniej element nadwzgórza). Ok. 170 mg wagi, ok. 10 mm d³ugo¶ci rozpala wyobra¼niê naukowców. Wiadomo, ¿e, g³ównie za pomoc± wydzielanej w melatoniny, mo¿e pobudzaæ produkcjê hormonów uk³adu podwzgórzowo-przysadkowego, zw³aszcza hormonów czê¶ci gruczo³owej przysadki, czyli hormonu wzrostu ( somatotropiny GH), hormonu tyreotropowego (tyreotropiny - TSH) oraz hormonu adrenokortykotropowego (kortykotropiny -ACTH), prolaktyny, hormonu luteinizuj±cego (LH) oraz folikulotropowego (FSH).

Mo¿na zrozumieæ nadzieje, jakie z ni± wi±zano. Teoretycznie przecie¿, umiejêtnie stosuj±c melatoninê (tak chêtnie wykorzystywan± w suplementach "przywracaj±cych dobry sen") mo¿na by, nawet w odleg³ej przesz³o¶ci regulowaæ poziom wielu hormonów. Niestety, d³ugo jeszcze nie bêdzie to proste.

Do³±cz do serwisu Zdrowie na Facebooku!

Melatonina zosta³a odkryta stosunkowo niedawno, bo w latach 50. ubieg³ego wieku przez Aarona B. Lernera, amerykañskiego dermatologa, zainteresowanego g³ównie procesem wydzielania melaniny (melatonina wp³ywa na ilo¶æ tego barwnika w skórze). Pó¼niejsze liczne badania, zarówno na zwierzêtach (g³ównie gryzoniach), jak i ludziach, produkowanej przez szyszynkê melatoniny pod k±tem jej wp³ywu na hormony i neuroprzeka¼niki najczê¶ciej nie przynios³y jednoznacznych odpowiedzi.

Okaza³o siê na przyk³ad, ¿e u jednych zwierz±t podanie (np. do¿ylnie, doustnie) okre¶lonej ilo¶ci melatoniny zwiêksza³o stê¿enie hormonu wzrostu czy kortyzolu, a u innych, przeciwnie: obni¿a³o. Sprzeczne wyniki osi±gniêto tak¿e choæby przy badaniach nad zwi±zkiem miêdzy melatonin±, a TSH. Co wiêcej: z niektórych wynika³o, ¿e zwi±zek nie istnieje, bo nie by³o ¿adnej reakcji.

Czytaj wiêcej o przysadce mózgowej

Szyszynka nieodgadniona: winne pinealocyty?

Kolejne badania wykaza³y zwi±zek miêdzy dzia³aniem melatoniny, a wiekiem, p³ci±, por± roku, a nawet por± dnia. Rzecz jednak nie tylko w ilo¶ci, ale i wywo³ywanych reakcjach. Szyszynka nie pracuje tak samo przez ca³e ¿ycie. Z wiekiem ubywa pinealocytów, komórek przede wszystkim odpowiedzialnych za produkcjê melatoniny. Jednak nawet zwiêkszona ilo¶æ hormonu (a tak¿e obni¿ona, nawet drastycznie, w wyniku usuniêcia gruczo³u) u osób doros³ych nie mia³a wp³ywu na hormon wzrostu, a u m³odych osobników - jak najbardziej. Wniosek prosty: melatonina pobudza produkcjê hormonu wzrostu, ale jedynie u organizmów rozwijaj±cych siê jeszcze. W przypadku innych substancji o wnioski trudniej. Zapewne natura dobrze to pokombinowa³a, ale naukowcom rozwik³anie szyszynkowych tajemnic zajmie mnóstwo czasu.

Skoki stê¿enia melatoniny w ci±gu doby s± znacz±ce. Komórki szyszynki s± ¶ci¶le po³±czone z czopkami i prêcikami w siatkówce oka. Im mniej ¶wiat³a, tym wiêcej melatoniny, a my stajemy siê nie tylko bardziej senni, ale i "na zwolnionych obrotach" pracuje nasz organizm. Zarazem: dzieci rzeczywi¶cie we ¶nie szybciej rosn±, ale o tym wiedzieli¶my i przed odkryciem melatoniny.

Sezonowa depresja? To wiemy!

Melatonina powstaje z serotoniny (przy udziale licznych enzymów), a ta z tryptofanu. Im mniej melatoniny (jej poziom spada wyra¼nie, gdy robi siê jasno), tym wiêcej serotoniny, nieprzypadkowo zwanej hormonem szczê¶cia. System, z za³o¿enia znakomity, mo¿e zaburzyæ siê z ró¿nych przyczyn, st±d popularno¶æ leczenia za pomoc± tzw. selektywnych inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny (czytaj: Prozac i krewniacy: jak zmienili ¶wiat). To jednak sytuacje skrajne. Zarazem wiele osób odczuwa sezonowo skutki nie najlepszych proporcji miêdzy serotonin±, a melatonin±, zwi±zanych z niedoborem ¶wiat³a. Ju¿ od jesieni coraz silniej odczuwaj± niedobory ¶wiat³a.

Gdy robi siê ciemno, szyszynka wydziela melatoninê. To sygna³ dla organizmu, by obni¿yæ temperaturê cia³a i przygotowaæ siê do snu. Rano, gdy robi siê jasno, jej poziom gwa³townie spada, a my siê budzimy. Tak to wygl±da w teorii. W praktyce, szczególnie tej jesienno - zimowej, jest zupe³nie inaczej: czêsto wychodzimy z domu, gdy jeszcze jest ciemno, wracamy ju¿ po zmroku. Jednym s³owem: cierpimy na niedosyt ¶wiat³a. Jesieni± i zim± poziom melatoniny utrzymuje siê na wy¿szym poziomie ni¿ wiosn± i latem. Skutki? Zmêczenie nieuzasadnione wysi³kiem, nadmierny apetyt (i tycie), dra¿liwo¶æ, wreszcie p³aczliwo¶æ, niechêæ do ¿ycia, apatia, a nawet bóle brzucha, krêgos³upa, ko³atania serca. Nawet sezonowej depresji nie nale¿y lekcewa¿yæ. Je¶li jej objawy utrzymuj± siê kilka tygodni, warto wybraæ siê do specjalisty.

Wcze¶niej jednak radzimy wypróbowaæ domowe sposoby: d³ugi spacer, by ³apaæ jak najwiêcej ¶wiat³a, dieta bogata w magnez, selen, dobre wêglowodany (sam tryptofan nie wystarczy: do przekszta³cenia w serotoninê potrzeba te¿ cukru).

Czytaj wiêcej na ten temat:

Serotonina - hormon szczê¶cia

Pokarmy szczê¶cia, czyli dieta na dobry nastrój

Wielu osobom pomaga "nakarmienie" szyszynki ¶wiat³em, czyli fototerapia. Do niedawna popularna by³a przede wszystkim w Skandynawii czy na Alasce. Obecnie i Polacy lubi± leczenie ¶wiat³em. Efekty daje takie o natê¿eniu nie mniejszym ni¿ 2,5 tys. luksów (domowa lampa ¶wieci z moc± 300-500 luksów). Zwykle dopiero kilka zabiegów przywraca nas do ¿ycia. Fototerapiê oferuj± zwykle gabinety odnowy biologicznej, a tak¿e niektóre przychodnie medycyny naturalnej. Coraz czê¶ciej polecaj± j± psychiatrzy i neurolodzy. Zarazem, chocia¿ metoda uchodzi za bezpieczn±, jest przeciwwskazana u osób z chorobami oczu, mo¿e te¿ wywo³aæ nieprzyjemne reakcje (ból g³owy, nudno¶ci, mrowienia, etc.). Przed pierwszym zabiegiem warto zatem skonsultowaæ siê z lekarzem.

Zobacz tak¿e:

Guz szyszynki