Pandemia COVID-19 przerwała programy szczepień. Polio i odra mogą znów stać się śmiertelnym zagrożeniem

Zaniechanie szczepień przeciwko polio i odrze może narazić na chorobę i śmierć 80 milionów dzieci poniżej pierwszego roku życia. Choroby zakaźne powrócą, jeżeli przerwie się na dłużej programy szczepień. Liczba zgonów z powodu cholery, rotawirusów czy błonicy i innych chorób zakaźnych, może przewyższyć liczbę śmiertelnych ofiar COVID-19 - ostrzegają eksperci ds. zdrowia.

Zagrożonych jest 80 milionów małych dzieci

- Chociaż pandemia może wymagać tymczasowego wstrzymania niektórych działań związanych z uodparnianiem, szczepienia muszą zostać wznowione tak szybko, jak tylko to możliwe, albo ryzykujemy zamianę jednej śmiertelnej epidemii na drugą - mówi Henrietta Fore, dyrektor wykonawczy UNICEF.

Najnowszy raport opracowany wspólnie przez Światową Organizację Zdrowia (WHO), UNICEF oraz Gavi, Vaccine Alliance, jest wstrząsający. Jeżeli świat zaprzestanie rutynowych szczepień niemowląt, grożą im śmiertelne choroby, które je zdziesiątkują. Zachorować może nawet 80 milionów dzieci poniżej pierwszego roku życia. A przecież polio i odra to choroby, którym można zapobiec właśnie poprzez rutynowe szczepienia.

Raport pokazuje wyniki analiz w 129 krajach o najniższych oraz średnich dochodach. W 68 państwach doszło do poważnych zakłóceń w działaniu ośrodków zdrowia i klinik prowadzących szczepienia, a także porzucono wiele dużych programów immunizacyjnych w wielu regionach i to w większości w tych najbiedniejszych.

Grozi nam powrót polio, odry, cholery, błonicy, rotawirusów

Programy związane z eliminowaniem odry (tzw. eradykacją czyli z całkowitym wyeliminowaniem choroby zakaźnej) zawieszono aż w 27 krajach, w tym w Czadzie i w Etiopii. Programy związane z walką z polio natomiast wstrzymano w 38 państwach, w tym w tych, gdzie choroba zbierała największe żniwo, a zatem w Pakistanie oraz w Demokratycznej Republice Konga - piszą autorzy raportu. Nigeria musiała odwołać aż dwie kampanie przeciwko polio, nie zaszczepiła 37,6 mln dzieci.

A jeszcze przed pandemią COVID-19, jak podawało WHO, spadała poważnie liczba dzieci nie szczepionych przeciw odrze i groził nam powrót tej choroby na masową skalę.

Śmierć spowodowana chorobami zakaźnymi, w tym cholerą, rotawirusami i błonicą może przewyższyć liczbę zgonów, spowodowanych przez COVID-19

- obawiają się eksperci ds. zdrowia.

Niedawno odniesione zwycięstwo nad polio, gdy niemal całkowicie wykorzeniono ryzyko zachorowania, może zostać zaprzepaszczone. - Zanim nadeszła pandemia COVID-19 dzięki szczepieniom przed polio chroniona było rekordowa liczba dzieci - najwięcej w historii w krajach rozwijających się - przypomina dr Seth Berkley, naczelny dyrektor Gavi, the Vaccine Aliance.

Zobacz wideo Grzesiowski: gdyby nie szczepienia, po wojnie nie byłoby połowy Polaków

Ponowne uruchomienie programów szczepień jest teraz kluczowe

Dr Berkley uświadamia, że ponowne uruchomienie szczepień wśród dzieci, szczególnie w krajach rozwijających się, jest ważne nie tylko dla zapobiegania chorobom zagrażającym życiu, ale także dlatego, że zapewni to utrzymanie infrastruktury, koniecznej do masowych szczepień gdy pojawi szczepionka przeciw COVID-19.

Do obecnych problemów ze szczepieniami w krajach rozwijających się przyczyniło się kilka czynników - piszą autorzy raportu. Na przykład odwołanie większości lotów do Afryki, którymi dostarczano szczepionki, a także obawy w klinikach zajmujących się szczepieniami, co do bezpieczeństwa z powodu braku środków ochrony osobistej, przyczyniły się do tego, że zaniechano wielu programów. Dodatkowo wiele rejonów, gdzie prowadzono dotychczas masowe szczepienia, jest całkowicie zablokowanych lub rodzice obawiają się wyjść z domu i przyjść z dziećmi do szczepienia. Ponadto wielu pracowników służby zdrowia zostało oddelegowanych do walki z COVID-19, zatem w niektórych ośrodkach może po prostu brakować personelu.

Początkowo zalecano zresztą oficjalnie zaniechanie szczepień dzieci, aby nie narażać ich na zakażenie podczas oczekiwania w kolejkach. Teraz jednak eksperci wzywają kraje do dokładnej oceny sytuacji epidemiologicznej i opracowania alternatywnej strategii szczepień na czas pandemii.

Zaniechanie rutynowych szczepień dzieci to nie tylko problem krajów rozwijających się

Jak czytamy w dzienniku "New York Times" podczas sześciu tygodni blokady Nowego Jorku, liczba podanych małym dzieciom dawek szczepionek spadła o 63 procent w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku. Na stronie CDC (amerykańskie Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom) opublikowano dane ze stanu Michigan, gdzie o 50 procent spadła liczba zaszczepionych ostatnio niemowląt. Zatem także najbogatsze kraje muszą ponownie uruchomić swoje programy szczepień.

Szczepienia są jednym z najpotężniejszych w historii zdrowia publicznego i podstawowych narzędzi zapobiegania chorobom

- powiedział dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny WHO. - Zakłócenie programów szczepień z powodu pandemii COVID-19 grozi cofnięciem o dziesięciolecia postępów w zwalczaniu chorób, którym można zapobiegać za pomocą szczepionki, takich jak odra - dodał dyrektor generalny WHO.

Źródła: New York Times, WHO, CDC, UNICEF, Gavi, the Vaccine Aliance

Więcej o: