Zanim w Polsce wprowadzono powszechne szczepienia przeciw odrze, epidemie choroby zdarzały co 2-3 lata i zabijały 200-300 dzieci rocznie. W 1974 roku wprowadzono u nas obowiązkowe szczepienia przeciwko wirusowi, co znacznie poprawiło sytuację. Zamiast tysięcy zachorować, co roku rejestrowano od kilkuset do kilkudziesięciu przypadków odry, a w latach epidemii do 2200 przypadków rocznie.
Odra atakowała coraz rzadziej. W 2015 roku na odrę zachorowało 110 osób, w 2016 roku zanotowano 133, a w 2017 r. - 63 przypadki odry. Ale już 2018 rok przyniósł pięciokrotny wzrost zachorowań w stosunku do poprzedniego roku - 339 przypadków. Zachorowały głównie osoby nieszczepione przeciwko odrze, w tym dorośli w wieku 30-39 lat.
Po wprowadzeniu szczepionki przeciwko odrze i po masowych szczepieniach, wydawało się, że udało się już wygrać z wirusem. Liczba zachorowań i zgonów, spowodowanych odrą spadła. WHO miało nadzieję, że do 2020 roku całkowicie wyeliminuje wirusa odry. W Europie miało to nastąpić już w 2015 roku. Niestety, nie udało się usunąć patogena z naszego kontynentu, między innymi z powodu odmowy szczepienia dzieci przez rodziców, zaniepokojonych doniesieniami aktywistów ruchów antyszczepionkowych o rzekomej szkodliwości szczepionki.
W 2018 roku, jak wynika z raportu, opublikowanego przez WHO, w Regionie Europejskim na odrę zachorowało aż 82,5 tys. osób. To największa liczba przypadków odry od 10 lat. W porównaniu do 2016 toku roku oznacza to 15 razy więcej chorych. 61 proc. osób musiało być hospitalizowanych, a 72 zmarły.
Odra to jedna z najbardziej zaraźliwych chorób wirusowych, która może powodować epidemie o dużym zasięgu. Jest chorobą o ciężkim przebiegu, grożącą powikłaniami, a nawet śmiercią. Rozprzestrzenia się drogą kropelkową i atakuje osoby w każdym wieku, zarówno dzieci, jak i dorosłych. 25 proc. chorych na odrę trafia do szpitala.
Powikłania odry dotyczą co trzeciej chorej osoby. Szczególnie ciężko przechodzą chorobę dzieci do piątego roku życia oraz dorośli. Powikłania po odrze to m.in. zapalenie ucha środkowego, mogące skończyć się utratą słuchu, biegunki, zapalenie płuc zapalenie mózgu, zaburzenia wzroku grożące ślepotą, a także podostre stwardniające zapalenie mózgu (ciężkie uszkodzenie mózgu, objawiające się nawet kilka lat po chorobie).
WHO przypomina, że tylko szczepienia przeciwko odrze mogą skutecznie zapobiegać rozprzestrzenianiu się choroby. Aby chronić przed zachorowaniem na odrę osoby, których nie można zaszczepić, czyli niemowlęta poniżej roku oraz osoby z zaburzeniami odporności, stan zaszczepienia przeciwko odrze powinien wynosić powyżej 95 proc. Tylko 7 krajów w Europie spełnia te wymagania.
Źródło:
Zachorowania na wybrane choroby zakaźne w Polsce od 1 stycznia do 28 lutego 2019 roku oraz w porównywalnym okresie 2018
Zakład Epidemiologii Chorób Zakaźnych i Nadzoru NIZP-PZH