Amerykański mikrobiolog Donald Schaffner z Rutgers University uważa, że obecnie nie ma dowodów na to, aby choroba COVID-19 przenosiła się poprzez żywność.
Największe ryzyko, jeśli chodzi o COVID-19 i artykuły spożywcze, to przebywanie w pobliżu innych osób w sklepie podczas zakupów
- uważa Schaffner, który na łamach serwisu Metafact.io udziela odpowiedzi na pytania nurtujące użytkowników w związku z koronawirusem.
Czy naprawdę trzeba dezynfekować wszystkie pojedyncze pudełka i torebki, w których przynieśliśmy zakupy do domu? Dezynfekowanie żywności, przyniesionej do domu ze sklepu, nie ma żadnego naukowego uzasadnienia - odpowiada ekspert.
Przede wszystkim należy umyć i/ub zdezynfekować ręce, zanim zasiądziemy do jedzenia tego, co przynieśliśmy do domu.
Stanowczo też odradza mycie produktów spożywczych mydłem. "Mydła absolutnie nie wolno używać do mycia żywności. Nie jest przeznaczone do jedzenia. Połknięcie nawet niewielkich ilości powoduje nudności, wymioty i biegunkę" - przypomina ekspert.
W bieżącej zimnej wodzie myjemy natomiast wszystkie warzywa i owoce. Przede wszystkim dlatego, że mogą być zanieczyszczone pozostałościami chemicznych środków ochrony roślin i - po prostu - ziemią czy kurzem z miejsc, gdzie są przechowywane.
Torby na zakupy wielokrotnego użytku nadal można wykorzystywać. Zarówno w czasie pandemii, jak i w normalnym czasie, warto je regularnie myć, ponieważ szybko ulegają zabrudzeniom. "Chociaż teoretycznie torba wielokrotnego użytku może 'zbierać' zarazki, to jednak największy zagrożeniem jest nadal przede wszystkim sam pobyt w sklepie, niż używanie naszej torby".
Zatem, jeżeli obawiamy się że wraz z torbą wniesiemy do domu zarazki, umyjmy ją, a także umyjmy ręce po wyłożeniem wszystkich produktów na półki. "To dobra rada na każdy czas, nie tylko pandemii" - dodaje ekspert.
Aby zmniejszyć ryzyko zakażenia się koronawirusem podczas zakupów warto korzystać z płynów dezynfekujących, udostępnionych w sklepie i przemyć ręce. Wybierajmy sklepy, które dezynfekują swoje wózki oraz koszyki na zakupy.
Ekspert radzi, aby przed pójściem na zakupy sporządzić sobie listę artykułów, które chcemy kupić. To ułatwi nam zadanie i szybkie opuszczenie sklepu. Im mniej będziemy się przemieszczać między regałami, tym mniej mamy okazji natknąć się na kogoś, kto może być źródłem infekcji. Pamiętajmy, że nie każdy zakażony ma od razu niepokojące objawy, natomiast wiele wskazuje na to, że może już rozsiewać zarazki.
Zatem utrzymujmy dystans fizyczny od innej osoby (ok. 1,8 metra), myjmy ręce mydłem lub dezynfekujmy odpowiednim płynem na bazie alkoholu oraz walczmy z nawykiem dotykania twarzy zanim nie umyjemy rąk.
Ekspert jeszcze raz przypomina: W czasie zakupów korzystajmy z możliwości zdezynfekowania dłoni przed wejściem, a także przy wychodzeniu. A ponadto myjmy ręce po powrocie z zakupów, a następnie po wyłożeniu zakupów z torby. Samą torbę, jeśli jest wielokrotnego użytku, możemy umyć i odłożyć do następnego razu.
Na łamach serwisu znajdziemy też wypowiedź innego specjalisty. Francisco Diez-Gonzalez z University of Georgia in Food Safety potwierdza, że nie ma udokumentowanych przypadków, które by wskazywały że koronawirus może się przenosić poprzez żywność lub opakowania, w których znajdują się artykuły spożywcze.
Autorem porad jest Donald Schaffner z Rutgers University, zajmujący się na co dzień bezpieczeństwem żywności.
Źródło: ScienceAlert.com, Metafact.io,