Choroba wystaw sklepowych

Wcale nie jest kobiecą przypadłością. Wręcz przeciwnie: zazwyczaj atakuje mężczyzn. I nie ma nic wspólnego z uzależnieniem od zakupów. Zlekceważona bywa niebezpieczna dla życia.

Trudno sobie wyobrazić faceta, który z powodu bólu nóg pędzi do lekarza. Tymczasem: powinien. To może być chromanie przestankowe, objaw typowy dla choroby niedokrwiennej kończyn, spowodowanej miażdżycą. Schorzenie dotyczy niemal wyłącznie mężczyzn.

Kiedy wspinasz się po schodach, albo wyjątkowo długo spacerujesz, nie wszczynasz alarmu tylko dlatego, że pojawiają się nieprzyjemne skurcze, mrowienia, drętwienie łydek, albo uczucie "omdlewania" nóg. Zwłaszcza, że wystarczy zatrzymać się na moment, a ból ustępuje. Tymczasem to już mogą być pierwsze objawy miażdżycy. Wraz z rozwojem choroby dystans, który możesz przejść bez dolegliwości i przerwy, skraca się. Wreszcie pojawia się ból spoczynkowy, czyli nogi rwą bez powodu, nawet, gdy odpoczywasz. Wówczas konieczne jest leczenie pod nadzorem specjalisty chorób naczyń.

Zobacz wideo

Późne rozpoznanie

Większość facetów trafia do specjalisty bardzo późno, nierzadko wtedy, gdy konieczna jest już interwencja chirurgiczna. Przyczyny późnego rozpoznawania miażdżycy kończyn dolnych to efekt niewiedzy, bądź strachu, osób nią dotkniętych.

Jeśli na co dzień twój spacer obejmuje dojście do windy, a potem samochodu, nie masz okazji zauważyć, że nogi są w kiepskiej formie. Gdy niespodziewanie zmuszasz je do większego wysiłku, np. podczas urlopu, dolegliwości tłumaczysz kiepską kondycją, brakiem ruchu, wiekiem. I po części tak jest, ale to jeszcze nie oznacza, że możesz zrezygnować z leczenia.

Chromanie przestankowe często występuje rodzinnie, a także bywa objawem choroby Bürgera (zakrzepowo-zarostowego zapalenia tętnic). Osoby, których dziadkowie czy ojcowie, z powodu miażdżycy, byli poddawani drastycznym zabiegom chirurgicznym, albo słyszały o konieczności amputacji kończyn z powodu choroby Bürgera, boją się kontaktu z lekarzem, spodziewając najgorszego. Zwłaszcza, że kiedyś problem miażdżycy dotyczył osób po sześćdziesiątym roku życia, a młodych mężczyzn atakowała niemal wyłącznie choroba Bürgera. Dzisiaj zmiany miażdżycowe dotyczą nawet trzydziestolatków. To skutek niezdrowej diety, braku ruchu, powszechnego palenia papierosów. Panowie szybciej się starzeją...

Lęk przed leczeniem jest porównywalny tylko z tym, niestety wciąż powszechnym, jaki towarzyszy nowotworom. Tymczasem zakrzepowo-zarostowe zapalenie tętnic to problem zaledwie jednego procenta osób, którym dokucza chromanie. Wczesne leczenie miażdżycy niemal zawsze jest wyłącznie zachowawcze i wymaga zmiany trybu życia, odżywiania, czasem stosowania leków doustnych (przeciwzakrzepowych, rozrzedzających krew). Jeśli jednak będziesz czekać, aż ból nie pozwoli żyć, a dojście do garażu będzie stanowiło prawdziwe wyzwanie, trudno liczyć na łagodne metody rozwiązania problemu.

Dlaczego boli?

Chromanie przestankowe, czyli ból nóg, powstający w wyniku wysiłku, a ustępujący po jego przerwaniu, to często pierwszy objaw miażdżycy kończyn dolnych (w chorobie Bürgera najczęściej najpierw pojawiają się na nogach owrzodzenia). Ten rodzaj miażdżycy lekarze nazywają też chorobą wystaw sklepowych, ze względu na przymusowe zatrzymywanie się, by pokonać ból kończyn. Wielu chorych, chcąc ukryć kiepską formę, udaje, że zatrzymało się, by obejrzeć coś ciekawego na sklepowej wystawie, zasznurować buta, etc. Ich dolegliwość to efekt zwężenia światła naczyń i zgrubienia ich ścianek w wyniku odkładania się cząsteczek białka, tłuszczu i soli wapiennych. Krew nie może swobodnie docierać do wszystkich komórek: dochodzi do bolesnego niedotlenienia.

Oczywiście nie każdy ból nóg to zaraz chromanie przestankowe. Jeśli wystąpił po intensywnym treningu w siłowni, wejściu na szóste piętro po schodach (windy bywają zawodne), albo po maratonie, nie ma się czym martwić. Zdarzenie epizodyczne także nie jest powodem do paniki. Jednak gdy dolegliwości się powtarzają, a osoba odczuwająca bóle należy do grupy ryzyka, należy bezzwłocznie skontaktować się z lekarzem.

Grupy ryzyka

Chociaż objawów chromania nie powinien lekceważyć nikt, kto chce długo cieszyć się zdrowiem i życiem, niektóre osoby powinny zachować szczególną czujność i bezzwłocznie skontaktować się z lekarzem. Do specjalisty chorób naczyń kieruje lekarz pierwszego kontaktu. Do czynników ryzyka należą przede wszystkim:

stwierdzona miażdżyca, obejmująca różne narządy (w tym stan po zawale lub udarze, często skutki miażdżycy),

palenie tytoniu,

otyłość,

cukrzyca,

nadciśnienie tętnicze,

hiperlipidemia (wzrost stężenia cholesterolu i/lub triglicerydów w surowicy),

brak ruchu,

nadkrzepliwość krwi.

Jeśli schorzenia sprzyjające miażdżycy kończyn dolnych występowały w najbliższej rodzinie, także mówi się o grupie ryzyka.

Więcej o: