najeść się słodyczy
zażyć 20 tabletek witaminy C, witaminy z grupy B też nie zaszkodzą
napić się przed imprezą tłustej śmietany, zjeść solidny rosół albo połknąć łyżkę oleju.
jeść
w miarę możliwości nie mieszać alkoholi, najgorsze jest łączenie piwa z wódką, lepsza czysta wódka niż "fikołki"
oprócz alkoholu pić dużo wody (koniecznie niegazowanej) lub soków owocowych
zjeść dwie łyżeczki cukru, popijając szklanką soku marchwiowego lub pomidorowego
zażyć dwie tabletki leku na kaca, popić dużą ilością płynu
koniecznie umyć zęby, użyć płynu do ust
wmusić w siebie litr wody mineralnej (bez bąbelków)
zjeść porządną porcję miodu pszczelego lub słodkich winogron. Dzięki zawartemu w nim cukrowi (fruktozie) aldehyd octowy jest łatwiej rozkładany przez enzymy
herbata z co najmniej dwiema łyżeczkami cukru
glukof - tabletki glukozy z kofeiną (bez recepty w aptece)
dobrze zrobi nam żurek, rosół albo jajecznica na maśle (tłuszcz!!)
przyda się kefir albo kwaśne mleko, w ostateczności woda z ogórków
kilka tabletek kwasu foliowego
kawa z cytryną i żółtko
herbata rumiankowa
koktajl z soku pomarańczowego i całych jajek (lub samych żółtek)
puszka bogatego w jony napoju izotonicznego (np. izostar, redbull lub dynamic)
dwie tabletki ibupromu, panadolu, aspiryny (uwaga na wrzody!) lub innego środka przeciwbólowego
jeszcze trochę snu
dla absolutnie zdeterminowanych - kroplówka z glukozą, klin lub po prostu praca
Jednak tak naprawdę jedynym sposobem, by uniknąć dokuczliwych następstw szampańskiej zabawy, jest umiar w piciu alkoholu. Rozsądny człowiek uczy się na błędach, najlepiej jeśli umie wyciągnąć wnioski z cudzych. Zwłaszcza w przypadku kaca.