Tym, co zniechęca nas do stosowania prezerwatyw, jest fakt, że często obniżają poziom przyjemności, jaki czerpiemy ze współżycia. Dodatkowo mogą powodować dyskomfort u kobiet, które mają problem z suchością pochwy. I choć istnieją lubrykanty, nie zawsze stanowią idealne rozwiązanie, ponieważ zdarza się, że działają zbyt krótko. W efekcie część osób unika stosowania prezerwatyw, ryzykując zarażenie się od partnera niebezpieczną chorobą czy też nieplanowaną ciążę.
Na ratunek przychodzą naukowcy z Wielkiej Brytanii. Starając się uczynić seks w prezerwatywie przyjemniejszym, stworzyli samonawilżającą się prezerwatywę.
W trakcie seksu w pochwie pojawia się zazwyczaj pewna ilość śluzu, który stanowi naturalny lubrykant. W trakcie stosunku może się on jednak skończyć, a wraz z nim znika często przyjemność z seksu. By tego uniknąć, badacze pokryli powierzchnię lateksowych prezerwatyw cieniutką warstwą hydrofilowych polimerów.
Jak podaje portal Science Alert, polimery te w kontakcie z płynem stają się bardzo śliskie. Dodatkowo powłoka ta bardzo dobrze trzyma się powierzchni lateksu, nie ściera w trakcie stosunku i - co istotne - nie wpływa negatywnie na wytrzymałość prezerwatywy. Twórcy nowych prezerwatyw twierdzą, że specjalna powłoka istotnie zmniejsza ból wywołany tarciem i zwiększa przyjemność ze współżycia. Wyniki badań, przeprowadzonych z użyciem nowych prezerwatyw, opublikowano na tej stronie.
Zbyt duże tarcie w tradycyjnych lateksowych prezerwatywach może zniechęcać do ich użytkowania Fot. Shutterstock
Wynalazek brytyjskich naukowców został częściowo sfinansowany przez Fundację Billa i Melindy Gatesów. W 2013 r. przyznała ona szereg dotacji na rozwój "prezerwatyw nowej generacji", które nie zmniejszałyby przyjemności z seksu, a przez to były chętniej używane przez ludzi, przez co np. można by było uniknąć rozprzestrzeniania się wirusa HIV.
Tymczasem, jak informują m.in. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) liczba osób, u których zdiagnozowano wirus HIV w Europie, rośnie. W 2016 roku w 53 krajach, które wchodzą w skład europejskiego regionu WHO, zakażenie wirusem HIV stwierdzono u 160 tysięcy osób (z czego aż 80 procent nowych przypadków stwierdzono w Europie Wschodniej). Aż 1/5 tych osób nie ma pojęcia o tym, że jest zakażona.
Zobacz również: