Stres matki wpływa na zdolność płodu do wchłaniania żelaza - wynika z najnowszych badań

Bardziej cierpią chłopcy. Niedobór żelaza w organizmie obserwuje się u co drugiej kobiety w ciąży. Przewlekły stres jeszcze bardziej pogarsza sprawę. W takim przypadku nie wystarczy przyjmowanie suplementów.

Więcej artykułów o zdrowiu przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Uznaje się, że kobieta w ciąży potrzebuje około 30 mg żelaza pierwiastkowego dziennie. Tyle jest konieczne, aby zapewnić odpowiednie warunki dla rozwijającego się płodu. Badania przeprowadzone na University of Washington Medicine w Seattle (USA) wskazują jednak, że przewlekły stres u matki w końcowej fazie ciąży potrafi znacznie zubożyć tę pulę. Okazuje się, że zdolność płodu do wchłaniania żelaza spada w takich warunkach aż o 15 procent. Wyniki tego badania opublikowało czasopismo "Scientific Reports".

Jak odkryli badacze, zapotrzebowanie na żelazo w drugim i trzecim trymestrze ciąży wzrasta ośmiokrotnie. Jeżeli w tym okresie matka przeżywa stres, wpływa to m.in. na gospodarkę żelazem w organizmie, a w konsekwencji na zdrowie nienarodzonych dzieci.

- Kobiety w ciąży są szczególnie podatne na przewlekły stres, ponieważ stają w obliczu nowych i potencjalnie trudnych sytuacji, takich jak problemy z wizerunkiem ciała, zmiany stylu życia i wahania poziomu hormonów - czytamy w artykule.

Badania prowadzono w Niemczech, wzięły w nich dział 164 ciężarne kobiety. Podczas ciąży starano się określić poziom stresu odczuwany przez uczestniczki badania (kobiety wypełniały specjalne kwestionariusze). Ponadto oceniano tak zwany wychwyt żelaza przez płód, czyli zdolność do wchłaniania związków żelaza. Do tego tuż po urodzeniu zbadano poziom żelaza u noworodków, badając skład krwi pępowinowej. Aby ocenić homeostazę żelaza u płodu, szukano takich biomarkerów w surowicy krwi, jak ferrytyna, transferyna, hepcydyna (są to związki białkowe pełniące rolę magazynów lub transporterów żelaza).

Wpływ stresu prenatalnego na homeostazę żelaza zależy od płci noworodków

Naukowcy zaobserwowali, że z regulowaniem poziomu żelaza podczas życia płodowego gorzej radzili sobie chłopcy. Zatem przewlekły stres, przeżywany przez matki podczas ciąży, jest szczególnie niebezpieczny dla płodów męskich i może mieć swoje konsekwencje. Niedobory żelaza odzywają się później w postaci zaburzeń w rozwoju neurologicznym dziecka. Zbyt niski poziom żelaza w organizmie matki w czasie ciąży grozi też niską masą urodzeniową dziecka.

Stres przeżywany w okresie płodowym może się wiązać z takimi zaburzeniami jak ADHD, autyzm, a nawet z chorobami neurodegeneracyjnymi w późniejszym wieku, w tym z chorobą Parkinsona lub alzheimerem.

Samo przyjmowanie suplementów w celu uzupełnienia poziomów żelaza w organizmie nie wystarczy, co podkreślają badacze. Potrzebna jest aktywna walka ze stresem. Chodzi tutaj o ćwiczenia relaksacyjne, ale także o podjęcie takich działań, które poprawią samopoczucie kobiet, ich poczucie bezpieczeństwa w okresie ciąży.

Zobacz wideo Słonecznik poprawia nastrój! Ma sporo kalorii, ale nie tuczy!

Źródła: MedicalXPress.com, Scientific Reports

Więcej o: