Jej charakterystycznym objawem jest zimna, marmurkowa skóra. Sepsa meningokokowa - jak się chronić?

Sepsa zawsze jest stanem zagrażającym życiu, a o przeżyciu i przyszłości chorego decyduje czas. W pandemii, gdy dostęp do lekarza jest nieraz utrudniony, sytuacja pacjentów jest jeszcze trudniejsza niż zwykle. Na całym świecie walka z sepsą i jej konsekwencjami to zdrowotny priorytet, także dlatego, że jest zagrożeniem uderzającym w najmłodszych. 40 proc. osób z sepsą ma pięć lub mniej lat.

Sepsa (posocznica) nie jest osobną jednostką chorobową, ale zespołem objawów, które mogą powstać podczas zakażenia o ciężkim przebiegu. Za jej rozwój poza szpitalem najczęściej odpowiadają meningokoki, pneumokoki, pałeczka zapalenia płuc czy gronkowiec złocisty.

Sepsa: patrz na skórę

Co roku na świecie 40-50 milionów osób ma posocznicę, z czego 40 proc. przypadków to dzieci poniżej pięciu lat.(1) Sepsa jest zawsze stanem zagrażającym życiu, do rozwoju którego dochodzi,gdy w reakcji na zakażenie organizm uszkadza własne tkanki i narządy. Śmiertelność wskutek sepsy u dzieci - w zależności od ciężkości choroby, czynników ryzyka i położenia geograficznego - sięga od 4 do nawet 50 proc.(2). W krajach rozwijających się odpowiada za 8 proc. wszystkich hospitalizacji na oddziałach intensywnej terapii dziecięcej.

- Cechą charakterystyczną sepsy jest ogromna dynamika jej rozwoju.Szybka interwencja medyczna może ten proces spowolnić i nie dopuścić do rozwinięcia się wstrząsu septycznego, który jest już stanem bezpośredniego zagrożenia życia. Niezwykle ważne jest, by czujnie obserwować dziecko, u którego podejrzewamy sepsę, aby nie przeoczyć tego momentu, w którym pojawią się pierwsze zwiastuny wstrząsu, jak np. zimna, marmurkowa, blada skóra - mówi dr hab. Marzena Zielińska, ordynator Oddziału Klinicznego Anestezjologii i Intensywnej Terapii Dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

embed

Kluczowy jest czas

W przypadku dzieci na szczególną uwagę zasługuje sepsa meningokokowa. Jej pierwsze objawy są bowiem bardzo trudne do rozpoznania i łatwo je pomylić z przeziębieniem lub grypą(3), a są to m.in.:

  • wymioty,
  • gorączka,
  • senność.

Postępuje ona jednak bardzo szybko i w ciągu 24 godzin może zakończyć się śmiercią (4). Nie udaje się uratować nawet jednego na sześciu chorych (5), a 20 proc. spośród tych, którzy przeżyją, jest trwale okaleczonych. Sepsa bywa bowiem przyczyną zmian martwiczych, a w efekcie nie tylko trwałych blizn, ale też konieczności amputacji kończyn. Inne trwałe powikłania to choźby niewydolność nerek, utrata słuchu, padaczka.

Jak podają eksperci, na poprawę rokowania w przypadku wystąpienia sepsy wpływ mają trzy podstawowe czynniki:

  1. wczesne rozpoznanie (znajomość podstawowych objawów i umiejętna ich interpretacja),
  2. szybkie zastosowanie odpowiedniej terapii,
  3. regularna ocena stanu klinicznego.

- Kluczem do sukcesu jest wdrażanie gotowych protokołów postępowania, systematyzujących zasady zachowania we wstrząsie septycznym i związaną z sepsą niewydolnością wielonarządową. Jak pokazuje doświadczenie,wdrożenie takich protokołów może obniżyć śmiertelność nawet pięciokrotnie - mówi dr hab. Marzena Zielińska.

 Profilaktyka jeszcze bardziej istotna w pandemii

W przypadku sepsy powiedzenie "lepiej zapobiegać niż leczyć" jest szczególnie prawdziwe. Zdaniem ekspertów, duża dynamika rozwoju sepsy i jej charakter jeszcze mocniej powinna nas kierować w stronę profilaktyki. Jej podstawą jest przestrzeganie zasad higieny oraz szczepienia ochronne. W Programie Szczepień Ochronnych w Polsce znajdują się szczepienia przeciwko groźnym bakteriom, które mogą prowadzić do rozwoju sepsy, jak pneumokoki, pałeczka hemofilna typu B czy meningokoki (dwa pierwsze są obowiązkowe, a profilaktyka zakażeń meningokokowych jest zalecana).

- Przykłady ze świata potwierdzają znaczenie szczepień i ich rzeczywistą skuteczność. Dobrze widać to w Wielkiej Brytanii, która w 2015 roku jako pierwsza na świecie wprowadziła powszechny system szczepień przeciw meningokokom typu B. W ciągu zaledwie kilku lat redukcja zachorowań w kohorcie podlegającej szczepieniu wyniosła 75 proc.  - mówi lek.Łukasz Durajski, rezydent pediatrii, ekspert medycyny podróży, autor bloga Doktorek radzi.

- Wśród pacjentów Instytutu Matki i Dziecka są dzieci z chorobami onkologicznymi i innymi poważnymi schorzeniami. To pacjenci szczególnie narażeni na ciężki przebieg chorób zakaźnych, z sepsą włącznie. Ich przykład dobitnie pokazuje, jak ważną rolę odgrywają szczepienia ochronne - przypomina dr n. o zdr. Dorota Kleszczewska, prezes Fundacji Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

Wskutek lockdownu z jednej strony spadła zapadalność na wiele chorób zakaźnych, z drugiej natomiast utrudniony dostęp do lekarzy w wielu przypadkach skutkował zwłoką w postawieniu odpowiedniej diagnozy. Tymczasem w przypadku sepsy każda godzina opóźnienia może mieć fatalne skutki. Czas jest tu bowiem na wagę złota.

- Dlatego odwlekanie szczepień w czasie pandemii nie jest dobrym rozwiązaniem. Ich terminowa realizacja, np. poprzez podawanie kilku szczepień na jednej wizycie, jest jeszcze bardziej wskazana. Zwłaszcza dotyczy to tak błyskawicznego i nieprzewidywanego w przebiegu zakażenia, jakim jest inwazyjna choroba meningokokowa - komentuje lek. Łukasz Durajski.

Powiew optymizmu

Pandemia COVID-19 nie zachwiała, a nawet umocniła, pozytywne nastawienie do szczepień dziecięcych. Aż 82 proc. młodych mam widzi w nich szansę na zdrowie swoich dzieci.(6)

- Przy okazji pandemii i wprowadzenia szczepień przeciw SARS CoV-2 ożyła w całym społeczeństwie dyskusja na temat profilaktyki. W opozycji do akcji powszechnych szczepień pojawiły się głosy podważające ich sensowność. Informacje docierające do pacjentów często bywały sprzeczne i wprowadzały zamieszanie. Szczepienia dzieci zostały jednak oddzielone od tej sytuacji pandemicznej. Rodzice ze względu na ograniczenie kontaktu z lekarzami zaczęli bardziej aktywnie poszukiwać informacji, a w trakcie wizyt zadają więcej pytań. O niektórych szczepieniach dowiadują się jednak dopiero w trakcie rozmowy z lekarzem na pierwszej wizycie szczepiennej. Wzrasta więc znaczenie lekarzy w przekazywaniu informacji dotyczących szczepień - mówi lek. Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska, prowadząca bloga mamapediatra.pl.

- Im większa ilość wiarygodnych informacji dociera do rodziców, tym lepsze mają oni nastawienie do szczepień. Bardzo często wątpliwości wynikają po prostu z braku wszystkich informacji. Obserwuję to na co dzień w mojej pracy i potwierdza to badanie Kantara. Im bardziej wyedukujemy rodziców naszych małych pacjentów, tym większą ochronębędziemy w stanie im zapewnić - dodaje lekarka.

Jak wynika z badań firmy Kantar, to właśnie szczepienia przeciwko meningokokom najbardziej zyskały w ciągu ostatnich kilku lat na rozpoznawalności, a także istotnie wzrosła chęć ich wykonania.

- Wśród rodziców rośnie wiedza o charakterze i skutkach zakażenia meningokokami, w tym na temat meningokoków typu B, które wywołują najwięcej przypadków sepsy meningokokowej. W budowaniu świadomości tej choroby i możliwości jej profilaktyki kluczowe znaczenie ma ciągła edukacja, taka jaką prowadzimy w ramach kampanii Wyprzedź meningokoki. Cieszymy się, że przynosi ona skutki - podsumowuje dr n. o zdr. Dorota Kleszczewska, prezes Fundacji Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

Z danych gromadzonych przez NIZP-PZH wynika, że w latach 2014-2019 liczba wykonanych szczepień przeciwko meningokokom wzrosła prawie dwukrotnie - z niemal 47,5 tys. do 91 tysięcy rocznie.

13 września obchodzimy Światowy Dzień Sepsy.

Bibliografia

  1. Dane liczbowe i podstawowe informacje w oparciu o dane przekazane przez Fundację Instytutu Matki i Dziecka z okazji Światowego Dnia Sepsy (13 września)
  2. Fleishmann – Struzek C, Goldfarb DM, Schlattmann P, et al: the global burden of paediatric an neonatal sepsos: A systematic review Lancet Respir Med 2018; 6:223-230
  3. Jackowska T, Wagiel E. Inwazyjna choroba meningokokowa – praktyczne wskazówki dla lekarzy. Postępy Nauk Medycznych 2014; XXVII:44–50
  4. WHO, Health topics: Meningitis, data dostępu: 14.09.2021
  5. Inwazyjna choroba meningokokowa (IChM) w Polsce w 2019 roku, dane KORUN, 02.06.2020
  6. Kantar, Szczepienia dziecięce - postawy i stosowanie przez młode mamy, styczeń 2021
Więcej o: