Utrata zęba może mieć poważne konsekwencje zdrowotne - alarmują lekarze.
Wydawałoby się, że konieczność wyrwania zęba lub utrata w wyniku jakiegoś wypadku, to problem tylko natury estetycznej. Nikt nie chce pokazywać przecież szczerbatego uśmiechu. Ale to przecież nie wszystko. Utrata zęba na przodzie, w widocznym miejscu, to utrata pewności siebie, niższa samoocena, pogorszenie nastroju. Utrata zęba niejednokrotnie to także problemy z wymową.
Jeśli jednak stracimy ząb znajdujący się głębiej w jamie ustnej, czasem nie przejmujemy się tym tak bardzo. Pocieszamy się, że i tak nic nie widać.
Tymczasem strata jakiegokolwiek zęba to zaburzenie w funkcjonowaniu naszego organizmu. Brak zęba oznacza, że gorzej żujemy pokarm. Niedokładnie rozdrobniony trafia do żołądka, który ma wtedy większy problem z trawieniem. Utrata niektórych zębów wiąże się też z koniecznością zmiany diety, ponieważ nie każdy pokarm będziemy teraz w stanie pogryźć.
Brak zęba ma wpływ na wygląd naszej twarzy, ponieważ wiąże się z zaburzeniami zgryzu oraz z zanikiem kości w wyrostkach zębodołowych.
Po pierwsze, gdy zabraknie jakiegoś zęba, te stojące obok zaczynają się pochylać w stronę przerwy, ponieważ nie mają już oparcia. Zaczynają się powoli przemieszczać w szczęce. Między przesuwającymi się zębami pojawiają się szpary, które mają tendencję do powiększania się. Podczas żucia takie rozchwiane zęby naciskają na siebie nadmiernie. Taka sytuacja kończy się często bólami w okolicy stawów szczękowych, a w konsekwencji chronicznymi bólami głowy.
Jeżeli brakuje nam zęba w dolnej szczęce, odpowiadający mu miejscem górny ząb zaczyna powoli wysuwać się z kości, ponieważ nie ma na czym się oprzeć. Wygląda wtedy na dłuższy, wystaje z korony zębów. Dentyści nazywają to efektem Godona.
Efekt Godona bywa przyczyną bólu w okolicy stawu skroniowo-żuchwowego, który pojawia się przy mówieniu czy żuciu.
Po stracie zęba dochodzi ponadto do powstania nieprawidłowego zgryzu, a w konsekwencji do zaburzeń pracy pozostałych zębów, które mogą się ścierać lub kruszyć w wyniku nacisku ze strony nieprawidłowo osadzonych zębów.
Co gorsza tkanka kostna, która otaczała ząb, zaczyna zanikać, ponieważ kość w tym miejscu już nie pracuje i nie bierze udziału w żuciu pokarmu. Oznacza to problemy: kolejne zęby mogą utracić stabilność.
Zanik kości w wyrostku zębodołowym, jak nazywa się kość, w której osadzony jest ząb, oznacza też, że zmienia się kształt dziąseł, które się obniżają. Policzek od strony ubytku może się zagłębić, a twarz stracić symetrię. Jeżeli dojdzie do znacznych ubytków kości zmienia się wygląd całej twarzy. Policzki i usta zapadają się, a żuchwa wysuwa do przodu. Powstaje efekt tzw. "baby jagi."
Powiększanie się zatoki szczękowej to kolejna konsekwencja braku zębów w górnej szczęce. Czasem, w celu podniesienia zatoki szczękowej, musi być wykonana operacja chirurgiczna.
Przy nieprawidłowym zgryzie i przemieszczających się zębach mamy też kłopot z ich czyszczeniem. W konsekwencji może dojść do rozwoju chorób dziąseł, zapaleń przyzębia, czy nawet do paradontozy. A także do odsłonięcia szyjek zębowych i korzeni zębów, co w konsekwencji oznacza większą podatność na próchnicę oraz powoduje nadwrażliwość zębów.
Dentyści podkreślają, że ważne jest jak najszybsze uzupełnienie ubytku. Istnieje kilka metod: