Korzystanie z Facebooka może zwiększać naszą skłonność do spożywania niezdrowych przekąsek - ustalili badacze z Columbia University i University of Pittsburgh
Badacze odkryli, że osoby często korzystające z portali społecznościowych w celu komunikowanie się z przyjaciółmi i śledzenia losów znajomych cieszą się zazwyczaj większym poczuciem własnej wartości, lepszym samopoczuciem. Co w tym złego? Ano nic, z drugiej strony jednak obniża się u nich zdolność samokontroli nad zachowaniami. A co za tym idzie...
Użytkownicy mogą być przez to bardziej skłonni do sięgania po niekoniecznie zdrowe przysmaki zaraz po wylogowaniu się z portalu - zaznaczają naukowcy. W mniejszym stopniu potrafią odeprzeć impulsy prowadzące ich ku lodówce i kuchennym szafkom.
Okazało się, że uleganie kulinarnym zachciankom było szczególnie nasilone po rozmowie z bliskimi przyjaciółmi. Zasada ta nie sprawdzała się już w przypadku osób, które podczas korzystania z portalu skupiały się raczej na dalszych znajomych, z którymi nie łączyła ich silna więź.
Poczucie własnej wartości zazwyczaj kojarzy się z wartością dodatnią, jednak w połączeniu z niską samokontrolą może mieć negatywne skutki uboczne - zaznaczają naukowcy. Nasz wizerunek w oczach bliskich zazwyczaj nie jest zagrożony. Czujemy się tak dobrze, że mogą puszczać nam hamulce. Badacze uważają, że może być to jeden z czynników odpowiedzialnych za przyrost wagi w tym przypadku nawet bardziej znaczący niż to, że korzystanie z portali społecznościowych wiąże się z przyjmowaniem energooszczędnej pozycji siedzącej.
Badania wskazały na związek między użyciem internetu, a niską samokontrolą dotyczącą nie tylko jedzenia, ale i wydawania pieniędzy. Okazało się, że osoby, które korzystały z Facebooka, aby porozmawiać z przyjaciółmi, nie tylko były bardziej skłonne do obżarstwa i nadwagi, ale także ich karty kredytowe były w większym stopniu zadłużone.
Facebook ma obecnie ponad miliard aktywnych użytkowników, z czego 65 proc. przekroczyło 35. rok życia. Na świecie przybywa coraz więcej użytkowników w wieku średnim. Ci w wieku studenckim stanowią zaledwie 9 proc. zarejestrowanych a uśredniony wiek użytkownika portalu wynosi 38 lat. W naszym kraju wciąż dominują osoby w wieku od 18 do 24 roku życia.
"Badanie wskazuje na to, że ludzie spędzają coraz więcej czasu, używając portali społecznościowych. Mają do nich coraz większy dostęp, także za pośrednictwem smartfonów i innych gadżetów, które umożliwiają łączenie się z siecią z różnych miejsc" - mówią autorzy badania. "Biorąc pod uwagę to, że samokontrola jest ważne dla utrzymania porządku społecznego i samopoczucia, to nawet niewielkie konsekwencje mogą mieć duże znaczenie. Dotyczy to szczególnie nastolatków i młodych dorosłych, dla których Internet stanowi część codziennego życia." - dodają.
Jak myślicie, naukowcy przesadzają czy grozi nam nadwaga od pofacebookowych napadów głodu? J
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!
Chcesz się dowiedzieć więcej, coś Cię niepokoi, zapytaj lekarza