Ospa prawdziwa (łac. variola vera), znana także jako ospa naturalna lub czarna ospa, to niezwykle groźna choroba zakaźna wywoływana przez wirusa ospy prawdziwej. Wirus ten występuje w dwóch odmianach: variola minor i variola maior. Jest to choroba o wysokiej śmiertelności. Wśród osób szczepionych umiera 3 proc. chorych, ale już wśród osób nieszczepionych śmiertelność wynosi od 30 do 95 proc.
Ostatni przypadek czarnej ospy odnotowano w 1978 roku. W wyniku prowadzonej na całym świecie akcji szczepienia przeciwko czarnej ospie choroba została wyeliminowana i w 1980 roku uznana przez WHO za eradykowaną, czyli całkowicie usuniętą z globu ziemskiego. Wirusa czarnej ospy przechowuje się obecnie w kilku laboratoriach.
Istnieją dwie postaci choroby: ospa mała oraz ospa wielka, która odpowiada za śmierć milionów istnień ludzkich. Najczęściej wirus atakował zimą i wczesną wiosną. Rezerwuarem wirusa jest człowiek. Czarna ospa jest niezwykle zaraźliwa, szybko przenosi się z człowieka na człowieka. Do rozwoju czarnej ospy dochodzi w ciągu średnio dwóch tygodni od zakażenia, a sam chory zaraża od momentu wystąpienia u niego gorączki. Główną drogą przenoszenia się wirusa jest droga kropelkowa, ale zarazić się można także poprzez kontakt z wydzieliną z bąbli na skórze chorego, przez kontakt ze skórą, a nawet z pościelą czy też bielizną chorego.
Najpierw wirus atakuje węzły chłonne w pobliżu miejsca zakażenia, a następnie - w ciągu kilku dni - przemieszcza się do pozostałych węzłów chłonnych oraz do śledziony i szpiku kostnego. Po mniej więcej 9 dniach od zakażenia pojawia się gorączka, osłabienie i uczucie rozbicia. Następnie wirus zajmuje naczynia krwionośne skóry i błon śluzowych. Pojawiają się dreszcze i wymioty, a także ból pleców oraz ból głowy. Teraz następuje gwałtowna zmiana: na twarzy i kończynach chorego pojawia się charakterystyczna wysypka, które przechodzi w pęcherzyki wypełnione płynem. Po kilkunastu dniach pękają i zastygają w strupy. U osób, które przeżyły czarną ospę, na całe już życie pozostawały na twarzy szpecące blizny. Podobna wysypka pokrywała też jamę ustną chorego. Zazwyczaj po około dwóch tygodniach większość chorych umierała.
Niestety, na czarną ospę nie ma lekarstwa. Stosowano tylko leczenie objawowe, ale to nie zwalczało wirusa, z którym sam organizm musiał się uporać. Powikłania były rzadkie, bo zazwyczaj nie zdążyły się ujawnić. Najczęściej obserwowano zapalenie mózgu oraz utratę wzroku. Jedyną skuteczną metodą walki z czarną ospą okazały się szczepienia.
Pierwszą szczepionkę przeciwko czarnej ospie wynalazł angielski lekarz i naukowiec Edward Jenner w 1796 roku. Przed nim próbowano budować odporność ludzi na wirusa czarnej ospy przez wariolizację, czyli prewencyjne zakażanie zdrowych ludzi. E. Jenner, zainspirowany ludowym przekonaniem, że przechorowanie ospy krowianki, innej choroby zakaźnej, daje odporność na zachorowanie na czarną ospę, postanowił wykonać eksperyment. Najpierw zaszczepił chłopca preparatem zakaźnym ospy krowiarki, a gdy ten wyzdrowiał, zaszczepił go płynem zakażonym czarną ospą. Chłopiec nigdy nie zachorował na czarną ospę. Od strony etycznej jego czyn uważany jest za naganny, mimo że w efekcie czarna ospa została sto lat później wyeliminowana z powierzchni Ziemi dzięki masowym szczepieniom.
W tej chwili praktycznie szczepionki już się nie stosuje. Niewielkie jej zapasy są przechowywane w Szwajcarii. Natomiast w Ameryce, po groźbach związanych z atakiem biologicznym, opracowano nowy typ szczepionek przeciwko czarnej ospie.
To była kiedyś jedna z najstraszniejszych chorób na ziemi. Ze względu na wysoką zaraźliwość i śmiertelność, przerażała nawet władców. Towarzyszyła wojnom i używano jej jako broni biologicznej. Jak na przykład w czasie kolonizacji Ameryki, gdy celowo zarażano nią Indian. W czasie zimnej wojny Związek Radziecki przechowywał zapasy wirusa jako groźbę. Do dzisiaj zdarza się, że jakiś wirus wydostaje z laboratorium, w którym jest przechowywany. Nie ma już jednak epidemii czarnej ospy, a ostatnie zachorowania w Polsce odnotowano we Wrocławiu w 1963 roku, Źródłem zakażenia był oficer SB, który wrócił z Indii.