Naukowcy wiedzą, w jakiej kolejności pojawiają się objawy COVID-19. To bardzo ważne przed jesienną falą zachorowań

Najpierw pojawia się gorączka i kaszel, wkrótce zaczynamy odczuwać ból mięśni, następnie dołączają objawy ze strony układu pokarmowego, a więc nudności i wymioty. Potem zaczyna nam dokuczać biegunka. Tak zaczyna się COVID-19.

- Kolejność objawów ma znaczenie - mówi Joseph Larsen z Uniwersytetu Południowej Kalifornii (USC) w Los Angeles, główny autor badania. Szczególnie w przypadku tak podobnych pod względem objawów chorób, jak grypa, COVID-19, bliskowschodni zespół niewydolności oddechowej (MERS) oraz zespół ostrej niewydolności oddechowej (SARS). Znajomość kolejności pojawiania się objawów ułatwia lekarzom podjęcie decyzji co do kierunku leczenia. A to także droga do skrócenia czasu hospitalizacji.

Aby porównać jak następują po sobie objawy u osób z COVID-19 i grypą, przeanalizowano dane medyczne 2470 osób chorujących na sezonową grypę w latach 1994-1998, mieszkających w Ameryce Północnej, Europie oraz Australii. Natomiast dane dotyczące objawów zakażenia koronawirusem pochodzą od 55 000 osób z Chin z danych zebranych przez Światową Organizację Zdrowia w początkowym okresie epidemii. Ponadto uwzględniono informacje na temat objawów zakażenia zebrane przez Chińską Komisję Zdrowia i obejmujące okres od 11 grudnia 2019 roku do 29 stycznia 2020.

Zobacz wideo Pandemia trwa, a wakacje się kończą. Uczniowie mają wrócić do szkół

Gorączka, kaszel, ból mięśni, nudności i/lub wymioty, biegunka

- Taka jest prawdopodobnie kolejność objawów COVID-19 - uważają naukowcy. A znając ten "porządek" możemy sami zorientować się, co do natury naszej choroby i poddać się samoizolacji lub szukać wcześniej pomocy medycznej. Możemy dzięki temu wystrzegać się ryzyka zakażenia innych osób.

Sami lekarze natomiast, wiedząc jak przebiega zakażenie, mogą szybciej zdiagnozować koronawirusowe zakażenie lub też wykluczyć inne choroby. Łatwiej podjąć decyzję, co do kierunku leczenia. Jeżeli pacjent rozpocznie odpowiednio wcześnie leczenie jest szansa, że przejdzie chorobę łagodniej.

Odkrycia naukowców z USC są też o tyle ważne, że przychodzą w newralgicznym momencie, tuż przed jesienno-zimowym szczytem zachorowań na grypę. Objawy obu infekcji są dość podobne, a więc i mylące. Gorączka i kaszel może wskazywać i na COVID-19 i na grypę, a także na takie choroby układu oddechowego, jak MERS i SARS.

Czym jednak odróżnia się COVID-19?

Wydaje się, że w przypadku COVID-19 objawy niedyspozycji górnego odcinka przewodu pokarmowego pojawiają się wcześniej niż w dolnego. Czyli najpierw mamy nudności lub wymioty, a dopiero potem dołącza biegunka, co jest przeciwieństwem MERS i SARS.

- zauważają autorzy badania.

Badanie zrealizowano pod kierunkiem Uniwersytetu Południowej Kalifornii, a wyniki opublikowane zostały w czasopiśmie "Frontiers in Public Health".

Źródła: Medicalxpress.com, Frontiers in Public Health

Więcej o: