Więcej ważnych informacji o zdrowiu znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl.
Urazy powodujące utratę zdolności poruszania się najczęściej są skutkiem gwałtownych wypadków, które zwykle trwają nie dłużej niż kilka sekund. Choć nadal nie ma sposobu, by w mgnieniu oka przywracać pełną sprawność wszystkim poszkodowanym, to nowe pomysły badaczy specjalizujących się w tej kwestii wydają się całkiem obiecujące. O co chodzi?
Zespół naukowców z Northwestern University pod kierunkiem prof. Samuela I. Stuppa z Chicago zwrócił się do Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) o zezwolenie na przetestowanie na ludziach innowacyjnej terapii, która w przypadku myszy laboratoryjnych doprowadziła do odzyskania zdolności chodzenia u osobników z poważnymi urazami rdzenia.
Na łamach "Science" badacze wykazali, że za pomocą specjalnych nanowłókien wstrzykiwanych w okolice sparaliżowanych kończyn udało się skłonić organizm chorych gryzoni do tego, by ciało samoistnie wytworzyło białka wspomagające naprawę uszkodzonych nerwów.
Wykorzystanie mechanizmu polegającego na tym, że receptory w neuronach oraz innych komórkach stale się poruszają, umożliwia powrót do sprawności w ciągu zaledwie miesiąca od rozpoczęcia terapii. Takie wyniki mogą dawać nadzieję na to, że uda się w podobny sposób pomóc także sparaliżowanym ludziom.
W przypadku myszy kontrolowanie ruchu ponad 100 tys. "tańczących cząsteczek", które co pewien czas zmieniają pozycję, pozwala na to, by szybciej niż kiedykolwiek wcześniej odwracać skutki paraliżu. Używane w tej metodzie nanowłókna ulegają pełnej biodegradacji w ciągu 12 tygodni od rozpoczęcia leczenia (dotąd nie zauważono żadnych skutków ubocznych).
Teraz naukowcy chcą przekonać się czy podobne zjawisko powtórzy się podczas testów z udziałem ludzi. Jeśli przewidywania badaczy się potwierdzą, nowa metoda może zostać wykorzystana do pomocy nie tylko osobom z uszkodzonym rdzeniem kręgowym, ale także chorym na parkinsona, alzheimera, stwardnienie zanikowe boczne (ALS) czy po udarach.
Niektórym pacjentom z urazem rdzenia kręgowego nadal może pomóc m.in. specjalny egzoszkielet, który sprawdza się nawet w przypadku dzieci