Ergonomia pracy to kwestie bezpieczeństwa i różnorodne sposoby na jak największą optymalizację czynności wykonywanych przez pracownika na jego stanowisku.
Metodyka wykonywania zadań nie może powodować pogorszenia zdrowia danego pracownika. Ważną częścią ergonomii pracy jest to, że nie tylko pracownik musi przestrzegać odpowiednich norm i sekwencji ruchów, ale środowisko pracy musi te odpowiednie warunki mu stworzyć.
Tak, to jest ważne! Jak siedzisz, na czym, przy czym - epidemia schorzeń kręgosłupa to nie przypadek Carolina Medical Center
Pod kątem pracy pracowników biurowych należy pamiętać o zastosowaniu odpowiednio dobranych krzeseł, które będą stanowiły zabezpieczenie dla kręgosłupa i narządów wewnętrznych, właściwie dopasowanych biurek i/lub stołów, zapewniających odpowiednią bazę do ustawienia wymaganych urządzeń. Stanowisko pracy powinno być tak zaprojektowane, aby zwiększało wydajność pracy przy jednoczesnym zapewnieniu jak największego komfortu pracy dla osoby, która musi skupić całą swoją uwagę na wykonywanej czynności [1,2].
Wbrew powszechnym opiniom, ergonomia nie dotyczy wyłącznie osób, których praca wiąże się z korzystaniem z komputera, biurka i krzesła. Ergonomia to nie tylko „dobre siedzenie”, ale także ułożenie elementów na linii produkcyjnej, wysokość krzesła w salonie fryzjerskim czy ustawienie stołu na sali operacyjnej.
Organizację stanowiska pracy przy komputerze reguluje międzynarodowa norma ISO 9241. Stanowi ona o wymaganiach ergonomicznych, tj. kryteriach stanowisk z terminalami wyposażonych w monitory. W Polsce występuje jej odpowiednik: norma PNEN ISO 9241-1:2001/A1:2002, zaktualizowana w 2005 r.
Dodatkowo odpowiednie warunki pracy przy stanowisku komputerowym są regulowane prawem stanowionym. Prawo to określa przepisy dotyczące projektów budynków biurowych, kwestie wymogów zdrowotnych, a także mówi o zapisach regulujących organizację samego stanowiska pracy. Przepisy te zostały zapisane w kilkunastu aktach. Wśród nich znajdują się m.in.: rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej, rozporządzenia Ministra Infrastruktury czy rozporządzenia Rady Ministrów. Niestety znaczna większość norm ISO została przyjęta przed rokiem 2010 a to oznacza, że dotyczą one miejsc pracy, na których wykorzystuje się monitory kineskopowe – nie używane w dzisiejszych czasach [3]. Można znaleźć je w internecie lub np. na stronie Polskiego Komitetu Normalizacyjnego.
W większości krajów wysoko rozwiniętych przy stanowiskach, na których czas pracy przekraczał sześć godzin, popularne stało się stosowanie biurek dla osób stojących. Niewiele jest jednak zdefiniowanych i jasno określonych norm, w jakich powinno się mieścić ustawienie takiego biurka. Te określone dotyczą tylko wysokości – powinno być tak ustawione, aby wysokość blatu była na poziomie stawów łokciowych, a monitor znajdował się nieco niżej niż poziom oczu pracownika [4]. Warto zastosować także podpórkę pod nogę lub wysokie krzesło, ale nie w celu siedzenia, a dla oparcia ciężaru ciała i zmiany pozycji [5]. W Polsce takie rozwiązane są już zazwyczaj stosowane w większych korporacjach lub firmach o zagranicznym finansowaniu.
Co ciekawe, w celu polepszenia efektywności pracy i zabezpieczenia pracowników biurowych są prowadzone także badania nad specjalnym stanowiskiem pracy, które samo w sobie jest krzesłem, biurkiem i monitorem. Stanowisko to pozwala na zmianę kąta, w jakim znajduje się pracownik względem podłoża. Zmiana ta ma na celu poprawę krążenia, a także zmianę punktów największego nacisku ciała na fotel, który – może być ustawiony poziomo, pionowo lub w różnym kącie nachylenia. Takie rozwiązanie ma zmniejszać napięcie wywoływane monotonną pracą wykonywaną w jednej pozycji [6].
Ergonomia - to ci pomoże
W swojej pracy możesz zastosować kilka prostych zabiegów, które poprawią twoje zdrowie:
To ci pomoże, to szkodzi. Naprawdę warto zapamiętać Carolina Medical Center
Powyższy tekst jest tylko krótkim zbiorem informacji i porad. Żaden artykuł nie zastąpi dokładnie zebranego wywiadu i badania oraz terapii dobranej pod kątem konkretnego problemu lub schorzenia.
Autor: Mateusz Marcinkowski (na zdjęciu w galerii), fizjoterapeuta z kliniki ortopedii, rehabilitacji i medycyny sportowej Carolina Medical Center w Gdańsku.
Przypisy: