Suplementacja jest formą wsparcia organizmu mająca na celu zapobieganie stanów niedoboru konkretnego minerału lub witamin. Jednak powszechność ich stosowania sprawiła, że z czasem sięgamy po tego rodzaju preparaty w nieprzemyślany sposób. Uważamy, że skoro to nie jest lek, ale "tylko" suplement diety, to możemy przyjmować go bez żadnych obaw. Czy na pewno?
Istnieje pojęcie synergii i antagonizmów, które odnosi się do przyjmowania witamin. Część z nich dobrze ze sobą "współpracuje", a część stanowi niekorzystne połączenie. Przykładem jest przyjmowanie witaminy B12 razem z witaminą C. Kiedy połykamy jednocześnie obie witaminy, to witamina C osłabia działanie witaminy B12. Dlatego zaleca się zachowanie nawet godzinnego odstępu pomiędzy przyjmowaniem preparatów.
Witamina C i kwercetyna to kolejne połączenie, o którym piszą naukowcy. Z badań przeprowadzonych przez dr inż. Annę Gliszczyńską-Świgło, z Katedry Instrumentalnych Metod Oceny Jakości, oraz dr hab. prof. nadzw. Henryka Szymusiaka z Katedry Technologii i Ochrony Środowiska, Wydziału Towaroznawstwa, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, wynika, że witamina C w połączeniu z kwercetyną wykazują działanie antagonistyczne. Wynikiem czego dochodzi do spadku aktywności przeciwrodnikowej.
Witamina C, zwana inaczej kwasem askorbinowym, to jeden z najistotniejszych przeciwutleniaczy o naturalnym charakterze. Chroni tkanki i płyny ustrojowe. Jest niezbędna w celu zachowania odpowiedniego poziomu oksydacyjnego w komórce.
Kwercetyna neutralizuje wolne rodniki oraz hamuje uszkodzenia DNA. Działa przeciwzapalnie i wspomaga leczenie chorób zakrzepowo-zatorowych oraz poprawia krążenie obwodowe.
Naukowcy przeprowadzili badania poświęcone połączeniu obu składników w celu wykazania zachodzącego antagonizmu.
Wyniki badań doświadczalnych i obliczeń teoretycznych wskazują więc, że kwercetyna po utworzeniu kompleksu z kwasem askorbinowym staje się mniej efektywnym zmiataczem rodników w wyniku znacznego obniżenia jej zdolności oddawania elektronu cząsteczce rodnika
- czytamy w podsumowaniu.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
W artykule medycznym Katedry i Zakładu Bromatologii i Dietetyki Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Studenckiego Koła Naukowego przy Katedrze i Zakładzie Bromatologii i Dietetyki wraz z Katedrą Żywienia Człowieka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, autorstwa Katarzyny Zabłockiej-Słowińskiej, Katarzyny Jawnej, Haliny Grajeta oraz Jadwigi Biernat czytamy, że przyjmowanie suplementów może wpływać niewłaściwie na leczenie chorób sercowo-naczyniowych.
Zgodnie z artykułem powyżej wymienionych autorów niektóre składniki dostępnych preparatów tworzą interakcje z lekami skierowanymi do terapii chorób sercowo-naczyniowych. Specjaliści zaznaczają, iż suplementy diety przeznaczone są do uzupełnienia prawidłowego żywienia oraz poprawy funkcjonowania organizmów, z podkreśleniem, że mówimy o osobach zdrowych.
Niestety coraz częściej dochodzi do sytuacji, że po różnego rodzaju witaminy, minerały i inne suplementy bez recepty, sięgają pacjenci obarczeni chorobami. Lekarze informują, że tego typu praktyka przyjmowania medykamentów na własną rękę bez konsultacji medycznej może skończyć się niebezpiecznie. Wszystko za sprawą interakcji pomiędzy lekiem a suplementem.
Żurawina amerykańska plus leki na nadciśnienie. Specjaliści analizujący synergię i antagonizmy suplementów i leków informują, że ten popularny owoc, jakim jest żurawina, stanowi znaczną część składu w preparatach na zapalenie dróg moczowych. Przyjmowanie tego rodzaju kompozycji w połączeniu z lekami na nadciśnienie sprawia, że taka praktyka może być potencjalnie niebezpieczna.
Zawarte w żurawinie fito związki hamują aktywność izoenzymu CYP 3A4, który odpowiada za regulację ciśnienia krwi. Naukowcy twierdzą, że tego typu połączenie może ograniczyć działanie leków na nadciśnienie do nawet 40 procent.
Miłorząb dwuklapowy a nadciśnienie tętnicze. Naukowcy ostrzegają również przed stosowaniem suplementów lub leków, które w składzie zawierają miłorząb dwuklapowy. Ich zadaniem może to spowodować znaczne zwiększenie stężenia leku w surowicy sięgające nawet do 30 procent.
W artykule naukowym wymieniono także niekorzystny wpływ łączenia leków z miętą pieprzową, ostryżem długim, czy cytryniec chiński.
Podsumowując pamiętajmy, że witaminy mogą występować także w formie leków, natomiast są one przepisywane wyłącznie przez lekarzy i dostępne na receptę. Tego typu rozwiązanie stosowane jest podczas potwoerdzonego badaniami niedoboru. Samodzielne stosowanie suplementów nawet tych dostępnych bez recepty może zaszkodzić zdrowiu.
Pamiętajmy, że działanie na własną rękę może ostatecznie skutkować przedawkowaniem składników dostarczanych do organizmu, a stosowanie ich wraz z innymi lekami jest wyjątkowo niebezpieczne. Dlatego podkreślamy, aby każdą suplementację, lekiem czy suplementem konsultować z lekarzem i opierać na wynikach badań.