Strzelanie palcami nie prowadzi do zapalenia stawów. Ale też nie przynosi niczego dobrego

Strzelając palcami nie nabawimy się reumatoidalnego zapalenia stawów. Ale czy rzeczywiście rozsądnie jest tak nadwerężać delikatne struktury, ktore mają nam służyć dziesiątki lat?

Strzelanie czy strzykanie stawami należy chyba do jednych z najbardziej irytujących nawyków naszych bliźnich (no, chyba, że sami to robimy "dla przyjemności"). W każdym razie niewiele osób z wyrozumiałością przygląda się "wyłamywaniu" stawów. Zwykle też gromi się autorów tych efektów albo wzrokiem, albo strasząc ich konsekwencjami zdrowotnymi. Czy jednak rzeczywiście jest to nawyk szkodliwy dla zdrowia? Problem zainteresował naukowców z Cleveland Clinic w Stanach Zjednoczonych.

- Badamy to od lat siedemdziesiątych i nie znaleźliśmy dowodów, aby ten nawyk miał jakieś poważne konsekwencje zdrowotne - przyznaje dr M. Elaine Husni z oddziału Chorób Reumatologicznych i Immunologicznych Cleveland Clinic. 

Skąd w ogóle ten trzask?

Dlaczego jesteśmy w stanie strzelać stawami palców? Przede wszystkim nie każdy to potrafi. Dr Husni wyjaśnia, że to zależy od budowy anatomicznej stawów. A ponieważ każdy z nas ma nieco inną konstrukcję, toteż i wydawane podczas strzelania palcami dźwięki są inne. Nie mówiąc już o tym, że nie każdy ma możliwość swobodnego strzelania stawami. To zależy od czegoś, co nazywa się wiotkością stawów.

Niekiedy dźwięk, który słyszymy podczas strzelania palcami, wydaje ścięgno otaczające staw, gdy po naciągnięciu wraca do kości. Czasem natomiast jest to dźwięk powietrza, które ucieka ze stawów, a dokładniej rzecz biorąc, spomiędzy stawów.

Zwykle strzykamy stawami, które łączą paliczki w dłoniach (Kości palców ręki zbudowane są z mniejszych fragmentów nazywanych paliczkami). Każdy staw otoczony jest torebką stawową. Aby zmniejszyć tarcie pomiędzy chrząstkami, organizm produkuje maź stawową, mającą za zadanie nawilżać powierzchnie, które się stykają. Strzykanie palcami powoduje, że kości dłoni rozłączają się, a w wolne miejsce w mazi stawowej wnikają bąbelki powietrza. Uwalniając się potem, pękają z hukiem.

Więcej artykułów o zdrowiu przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Dynia nie tylko na Halloween! Ma mało kalorii i jest zdrowa

Czy strzelanie palcami szkodzi zdrowiu stawów?

Prawdopodobnie nie, ten nawyk nie spowoduje, że zachorujemy na zapalenie stawów. Potwierdzili to badacze jeszcze w 2011 roku (wyniki opublikowało czasopismo "The Journal of the American Board of Family Medicine"). Jednak ten cudaczny nawyk może mieć inne, także nieprzyjemne skutki.

Dr Husni, autorka tamtych badań mówi, że co prawda nie nabawimy się w ten sposób zapalenia, ale za to doprowadzimy do zupełnie niepotrzebnej nadmiernej wiotkości stawów. A to już może powodować ból. Ekspertka uważa, że prawdopodobnie stąd pochodzi mit o zapaleniu, które także objawia się bólem (ale i sztywnością stawów). Ponadto im jesteśmy starsi, tym ryzyko nabawienia się reumatoidalnego zapalenia stawów jest większe, więc niektórzy dopatrują się przyczyn tego schorzenia także w naszych nawykach.

Zatem, mimo iż nie ma dowodów, że strzykanie palcami dłoni przyczynia się do chorób stawów, to jednak powinniśmy skończyć z tym zwyczajem. Ekspertka uważa, że lepiej nie nadwerężać delikatnych stawów, jeżeli chcemy, aby służyły nam dłużej niż 40-50 lat.

Źródła: Prevention.com, webmd.com

Więcej o: