Więcej artykułów o zdrowiu przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.
Obecnie miliony dzieci na całym świecie są podatne na choroby zakaźne, którym można zapobiegać poprzez szczepienia. Jak pokazują dane ONZ od czasu COVID-19 wskaźniki szczepień gwałtownie spadają, i to najszybciej od 30 lat.
Teorie spiskowe dotyczące szczepionek i obciążenie służby zdrowia podczas pandemii spowodowały, że dziesiątki milionów dzieci nie zostało zaszczepionych przeciwko odrze. Ryzyko dotyczy też takich chorób jak błonica, tężec, krztusiec i polio.
Dane pokazują, że w 2021 roku prawie 25 milionów dzieci nie dostało pierwszej dawki szczepionki przeciwko odrze, a kolejne 14,7 miliona nie otrzymało wymaganej drugiej dawki. Jest to liczba o 6 milionów większa niż w 2019 roku i najwyższa od 2008 roku. Aż 3,5 mln dzieci mniej niż w zeszłym roku, zaszczepiono przeciwko wirusowi brodawczaka ludzkiego, odpowiedzialnego za raka szyjki macicy.
Brak szczepień już doprowadził do lokalnych epidemii odry i polio. Eksperci przypominają, że niektóre choroby zakaźne zostawiają ślady na całe życie. Dzieci chorujące na odrę są bardziej podatne na inne schorzenia, w tym na zapalenie płuc, a obniżona odporność ciągnie się nawet przez rok lub więcej. Jedno z powikłań wirusowych infekcji to zapalenie opon mózgowych, które może spowodować głuchotę lub ślepotę i mieć długotrwałe konsekwencje neurologiczne.
62 procent niezaszczepionych w 2021 roku dzieci pochodzi z 10 państw świata, w większości o niskich lub średnich dochodach (wyjątek stanowi Brazylia). To takie kraje jak Indie, Nigeria, Indonezja, Etiopia i Filipiny, a wśród państw z największą liczbą rodzących się dzieci problem dotyczy w największym stopniu Birmy i Mozambiku.
- Sytuacja jest niezwykle poważna, a pogorszyła ją susza i rosnące wskaźniki niedożywienia. Postrzegam to jako kryzys zdrowotny dzieci - mówi Niklas Danielson, starszy specjalista ds. szczepień w Unicef.
Dr Kate O'Brien, dyrektor departamentu szczepień, szczepionek i leków biologicznych w WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) uważa, że przyczyny leżą w ruchach antyszczepionkowych i innych teoriach spiskowych, których pełno w internecie. Przyczyniły się także pandemia COVID-19 i zaangażowanie służb medycznych w zwalczanie koronawirusa ze szkodą dla innych zagrożeń, a także masowe przesiedlenia ludności. Wzrost liczby przesiedleńców ogromnie utrudnia wdrożenie programów szczepień.
- Istnieje ryzyko głodu w krajach takich jak Etiopia, poziom braku bezpieczeństwa żywnościowego wzrasta z wyniku wojny w Ukrainie, a z powodu COVID-19 występują zakłócenia w świadczeniu usług medycznych, do tego dochodzą wyzwania gospodarcze, z którymi boryka się wiele krajów. Te niepokojące trendy razem wzięte odbijają się na zdrowiu dzieci na całym świecie - mówi Jennifer Requejo z UNICEF-u.
Źródła: The Guardian, UNICEF