"Techniczna szyja" (tech-neck) - to dolegliwość coraz częstsza podczas pandemii

"Techniczna szyja" (tech-neck) to dolegliwość, na którą uskarżają się osoby długo korzystające z urządzeń mobilnych czy tabletu. Inne określenie tego syndromu to "smartfonowa szyja", a nawet "tekstowa szyja" (text-neck). A w dobie pandemii syndrom "technicznej szyi" stał się jeszcze większym problemem.

"Techniczna szyja" to efekt wielogodzinnego wpatrywania się w ekran mobilnego urządzenia: smartfona, tabletu, konsoli do gry itp. Z boku wygląda to tak, że głowa jest mocno wychylona do przodu, podczas gdy ramiona pozostają zaokrąglone, a plecy zgarbione. Wysuwamy głowę do przodu i patrzymy w dół przez wiele godzin dziennie. Jak dowodzą eksperci, spędzamy w takiej pozycji co najmniej 5 godzin dziennie. Efekt jest taki, że nabawiamy się silnego bólu mięśni, a na szyi z przodu robią nam nieestetyczne zmarszczki i "drugi podbródek". Pozycja, określana po angielsku jako tech-neck (lub text-neck), może powodować bóle głowy, barków, szyi, ramion, a nawet zaburzenia oddychania i inne dolegliwości.

Syndrom tech-neck to właściwie specyfika XXI wieku. Pozycja, którą przyjmujemy skupiając się na smartfonie, jest bardzo szkodliwa dla kręgosłupa. Nasza głowa waży średnio około 5 kg. Gdy ją pochylamy i trzymamy w tej pozie wiele godzin, przestaje być już taka neutralna, i dla kręgów i dla mięśni. Przy pochyleniu głowy o kilkanaście stopni ta staje się dla kręgosłupa o wiele cięższa. Jakby ważyła kilkanaście- albo kilkadziesiąt kilogramów. Długotrwały, jednostronny nacisk na kręgosłup jest dla niego trudny do zniesienia. Skąd już tylko krok do pojawienia się różnych zwyrodnień w obrębie kręgosłupa.

Do pojawienia się zmian w kręgosłupie nie dochodzi od razu, to efekt wielu godzin, miesięcy i lat, spędzonych w jednej pozycji. Oprócz bólu karku czy głowy, możemy odczuwać dyskomfort w innych rejonach kręgosłupa, związaną z przeciążeniami (np. ból w okolicy lędźwi).

"Techniczna szyja" to także... zmarszczki

Wielogodzinne pochylanie głowy do przodu wpływa ponadto na zmiany w wyglądzie szyi. Osłabiona skóra marszczy się, pojawia się drugi podbródek", i to nawet u młodszych osób. Innymi słowy, skóra szyi wygląda wtedy na starszą, niż wynikałoby to z naszej metryki (pojawiły się nawet oferty gabinetów kosmetycznych, oferujące likwidację tego typu zmarszczek).

Zobacz wideo o drugi Polak cierpi z powodu bólu kręgosłupa. Jak mu zapobiegać?

Jak walczyć z syndromem tech-neck?

Trzeba zacząć od zmiany przyzwyczajeń i pamiętać, aby podczas korzystania z urządzeń mobilnych przyjmować bardziej fizjologiczną postawę (najlepiej jakby nasze urządzenie było na poziomie wzroku) oraz co jakiś czas wstać i... poćwiczyć. Internet pełen jest różnych propozycji na ćwiczenia specjalnie dla "użytkowników smartfona".

Truizmem jest już mówić, że komputer powinien być umieszczony prawidłowo, czyli tak, abyśmy patrzyli na niego na wprost, a nie w dół (służą do tego różne podstawki). Do tego dodajemy wygodne biurko i odpowiednio sprofilowane krzesło.

Na co zwrócić uwagę podczas ćwiczeń? Aby skierowane były w "przeciwną niż nasz smartfon stronę". Musimy po prostu zrównoważyć pozycję w dół-do przodu, wyginając ramiona i kręgosłup maksymalnie w tył. Pod koniec dnia nie zaszkodzi się porozciągać, pobiegać, popływać itd. lub pójść na jogę. No i... świadomie robić przerwy podczas wpatrywania się w ekran naszego urządzenia.

Więcej o: