Wywołują ją Gram-ujemne bakterie o nazwie Bartonella henselae lub Bartonella clarridgeiae. Po raz pierwszy chorobę kociego pazura opisał w 1889 roku francuski okulista i neurolog Henri Parinaud. Choroba rozpowszechniona jest na całym świecie, chociaż najczęściej pojawia się w krajach, gdzie temperatury i wilgotność są wysokie. Szacuje się, że co trzeci kot jest nosicielem bakterii Bartonella henselae lub Bartonella clarridgeiae. W Polsce przypadki tej choroby obserwuje się szczególnie jesienią i zimą, a dotyka głównie dzieci i młodzież do 15 roku życia.
Nosicielem wirusów Bartonella henselae i Bartonella clarridgeiae są młode koty, w roznosicielami pchły.
Choroba kociego pazura lub gorączka kociego pazura (ang. nazwa cat-scratch fever lub cat-scratch disease) bezpośrednio po zakażeniu nie daje żadnych objawów lub pojawia się tylko niewielkie zaczerwienienie oraz grudka lub krosta w miejscu zadrapania. Potem, mniej więcej od 1 do 6 tygodni później, dochodzi do powiększenia węzłów chłonnych, położonych w okolicy ranki. Węzły zwiększają się do około 5 cm średnicy i mogą być wrażliwe na dotyk.
Czasem w węzłach chłonnych pojawia się także ropa, która może przebić się na powierzchnię skóry. Zdarza się, że dołącza się gorączka, powiększenie wątroby i śledziony, czasem ból pleców, brzucha i głowy oraz uczucie zmęczenia.
Jednak w większości wypadków choroba przebiega łagodnie i znika po mniej więcej 10 dniach. Zaostrzone objawy dotyczą najczęściej osób z zaburzeniami systemu odpornościowego. W taki wypadku zakażenie może przebiegać w formie zaostrzonej i wymagać pomocy lekarskiej. W skrajnym przypadkach dochodzi do zakażenia rozsianego z ziarniniakami (zgrupowanie komórek zapalnych) wątroby i śledziony, zaburzeń funkcjonowania ośrodkowego układu nerwowego (encefalopatia wątrobowa - skutek działania toksyn pojawiających się w wyniku uszkodzenia wątroby). Sporadycznie dochodzi też do drgawek oraz zmian w kościach. Objawy ustępują po 4-6 miesiącach.
Aby rozpoznać chorobę lekarz przeprowadza wywiad z pacjentem na temat jego ostatnich kontaktów ze zwierzętami. Ponadto wykonuje się badania serologiczne na obecność przeciwciał, badanie węzłów chłonnych i czasem próbki skóry z okolicy ranki.
Choroba jest całkowicie wyleczalna. Cofa się sama po około 6 miesiącach, nawet bez leczenia. W ostrych przypadkach osoba zakażona otrzymuje antybiotyk (m.in. azytromycynę), na powiększone węzły chłonne stosuje się także gorące okłady. Czasami zaropiały węzeł chłonny wymaga nacięcia. Zdarza się ponadto, że konieczne jest całkowite usunięcie zajętego węzła chłonnego. Niezwykle rzadko pojawiają się trwałe powikłania, takie jak zapalenie mózgu czy utrata wzroku.
Najlepiej po prostu unikać zadrapań przez kocięta. Jeśli jednak już się to zdarzy, trzeba szybko zdezynfekować rankę. Osoby będące w trakcie przyjmowania leków immunosupresyjnych oraz chore na serce powinny unikać bezpośredniego kontaktu ze zwierzętami.
U kotów powinno się zastosować środki przeciwko pchłom, które odpowiedzialne są za przenoszenie bakterii.