Kontrowersyjne menu lekarki. Przez tydzień jadła boczek. Nie spodziewała się tego, jak organizm zareagował

Dr Patricia Varacallo to lekarka, która niedawno podzieliła się "eksperymentem" żywieniowym, jakiego się podjęła. Przez siedem dni z rzędu jadła na śniadanie bekon. Po tygodniu zauważyła ciekawe efekty. Jak codzienne spożywanie przetworzonego mięsa wpłynęło na jej organizm?

Miłośników boczku zdecydowanie nie brakuje. Wiele osób gustuje w boczku wędzonym, pieczonym, rolowanym czy też grillowanym. Choć trudno odmówić mu smaku, to niestety nie jest to najzdrowszy produkt odzwierzęcy. Zawiera w sobie dużo tłuszczu i nasyconych kwasów tłuszczowych, które w efekcie mogą prowadzić do podwyższenia cholesterolu, a nawet rozwoju chorób układu sercowo-naczyniowego.

Zobacz wideo 5 zabójców cholesterolu z kuchni - jedz i obniżaj!

Lekarka włączyła do swojej diety boczek. Po tygodniu czuła zaskakujące efekty

Dr Patricia Varacallo współtworzy portal thehealthy.com, który specjalizuje się w tematyce żywieniowej. Na początku września lekarka z certyfikatem w zakresie coachingu żywieniowego podzieliła się wrażeniami z eksperymentu, który przeprowadziła na własnym jadłospisie. Przez tydzień głównym składnikiem jej śniadań był boczek - głównie z indyka, zdarzało się jednak, że zjadła również jego wieprzowy odpowiednik.

Peklowany boczek z indyka jest "chudszy" od klasycznego, dostarcza więc nieco mniej kalorii. W jednym plasterku kryje się 1,5 g tłuszczu, 340 mg soli, 1 g cukru i 6 g białka. Stanowi zdrowszą alternatywę dla boczku wieprzowego pod względem zawartości tłuszczu. Mimo że dr Varacallo gustowała w smaku i aromacie boczku, to już po kilku dniach, jedzenie go straciło swój urok. Spożywała go zarówno w formie smażonych plasterków w towarzystwie jajek, jak i jako dodatek do sałatek. Potrawy z boczkiem były sycące i pożywne, zaspokajały głód na długie godziny, co skutecznie uniemożliwiło podjadanie między posiłkami.

Po siedmiu dniach entuzjazm związany z jedzeniem smacznego mięsa całkiem zniknął, a sama ekspertka była "wykończona". Badanie z 2022 roku, opublikowane w czasopiśmie akademickim "Nutrients" wykazało zależność między spożywaniem przetworzonego mięsa a spadkiem poziomu energii i poczuciem zmęczenia fizycznego, jak i psychicznego. Końcowe wnioski dr Varacallo były jasne: boczek powinien być spożywany raz na jakiś czas, nie zaleca się jednak, by stanowił stały element diety.

Czy warto jeść boczek?

Boczek jest bogaty w białko, witaminy i składniki mineralne. W jego składzie znajdują się spore ilości witamin z grupy B, a także żelaza, cynku, fosforu i potasu. Nie oznacza to jednak, że boczek jest całkowicie zdrowy. Mięso to jest przede wszystkim tłuste, co może mieć wpływ na przyrost masy ciała, a także na wystąpienie chorób serca i cukrzycy. Spożywany w dużych ilościach niekorzystnie wpływa na nasze zdrowie. Specjaliści zalecają, aby jedzenie przetworzonego mięsa ograniczyć do maksymalnie jednego posiłku w tygodniu. Danie z boczkiem powinno być zbilansowane - najlepiej, aby zawierało dużo warzyw i roślin strączkowych. W ten sposób zmniejszamy jego negatywny impakt na organizm. Więcej podobnych tematów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o: