Testy na obecność koronawirusa w Polsce. W ilu miejscach się je przeprowadza? Ile czasu to trwa? Pytamy rzecznika ministerstwa zdrowia

Do niedawna badania na obecność koronawirusa przeprowadzane były w dwóch laboratoriach w Warszawie. Testy otrzymały już kolejne laboratoria. W ilu polskich placówkach można je wykonywać, czy każdy może się przebadać i ile czasu zajmuje diagnostyka? Rzecznik Ministerstwa Zdrowia odpowiada.

Niedawno pisaliśmy o pacjentce Annie Morawskiej, która trafiła do izolatki w krotoszyńskim szpitalu z podejrzeniem koronawirusa. Wyniki - mimo ciągłych apeli lekarzy - nadeszły z Warszawy dopiero po 88 godzinach. Lekarz w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" stwierdził, że tak długi czas oczekiwania na wyniki z całą pewnością odbiega od normy. My zapytaliśmy rzecznika prasowego ministerstwa zdrowia, jak wygląda procedura diagnostyczna i w ilu miejscach przeprowadzane są testy w Polsce.

Koronawirus. Działają kolejne laboratoria, w których wykonuje się testy

Wojciech Andrusiewicz rzecznik prasowy ministerstwa zdrowia poinformował, że do niedawna działały w Polsce dwa referencyjne laboratoria: Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Zakład Higieny i Wojewódzki Szpital Zakaźny w Warszawie.

Teraz doszło dziewięć laboratoriów stacji sanitarno-epidemiologicznych, które otrzymały już testy. Większość jest w trakcie wprowadzania diagnostyki, a laboratoria w Olsztynie i we Wrocławiu już działają. Najwięcej testów wykonuje oczywiście PZH.

Rzecznik powiedział, standard diagnostyki laboratoryjnej to 18 godzin. Dodał natomiast, że każdy przypadek może być inny.

Czas jest mniej ważny niż wiarygodność i pewność diagnozy. Ta jest na poziomie międzynarodowych standardów z tzw. ośrodków referencyjnych

- wyjaśnił. 

Ludzie zdrowi nie powinni być badani pod kątem obecności koronawirusa 

Jakiś czas temu w jednym z warszawskich szpitali zakaźnych pojawił się komunikat z informacją: 500 złotych za badanie na obecność koronawirusa 2019-nCoV. To wywołało dyskusję w mediach. Rzecznik MZ uspokoił jednak i zapewnił, że "komunikat odnosił się do badania komercyjnego". 

Andrusiewicz zapytany o to, czy każdy może wykonać bezpłatnie test na obecność koronawirusa, odpowiedział:

W laboratoriach nadzorowanych przez Ministerstwo Zdrowia wykonuje się badania tylko i wyłącznie ze wskazań lekarskich. Eksperci chorób zakaźnych i epidemiologii oraz WHO nie zalecają diagnostyki ludzi zdrowych.

Pracownicy przychodni i pogotowia nie zalecają zgłaszania się do lekarza rodzinnego ani na SOR osobom, które podejrzewają u siebie koronawirusa. "Obecne wytyczne zalecają kontakt telefoniczny z lokalną stacją sanepidu i, w razie konieczności, konsultację bezpośrednio w najbliższym szpitalu zakaźnym", tłumaczą eksperci. Więcej informacji w artykule: Czy na SOR zgłasza się coraz więcej osób z objawami koronawirusa? Rozmawiamy z pielęgniarzem ratunkowym.

Zobacz też: Częste mycie rąk pomoże uchronić się przed wirusem. Jak robić to skutecznie?

Zobacz wideo Czy polscy turyści z miejsc objętych koronawirusem zostaną ściągnięci do kraju?
Więcej o: