Unikanie papierosów i alkoholu, stosowanie urozmaiconej i bogatej w składniki odżywcze diety, regularna aktywność fizyczna, poddawanie się szczepieniom przeciwko niektórym wirusom i, jeśli to możliwe, kontrolowanie przewlekłych stanów zapalnych stwarzają warunki, w których komórki mają mniejsze szanse na uleganie transformacji nowotworowej i niekontrolowanemu wzrostowi, a organizm potrafi bronić się przed atakami z zewnątrz, mogącymi dać początek nowotworom złośliwym. W wielu przypadkach wykrycie nowotworu występującego w pojedynczym narządzie, zanim dojdzie do przerzutów w innych częściach organizmu, oznacza możliwość skutecznego leczenia choroby i tym samym jej pokonania. Diagnoza postawiona w momencie, kiedy choroba zaczęła już rozprzestrzeniać się w organizmie (jak to się dzieje w jednej trzeciej przypadków), oznacza często niewielkie szanse powodzenia terapii. Chirurgia nie zawsze może mieć zastosowanie do wszystkich ognisk choroby, to samo dotyczy radioterapii. Leczenie farmakologiczne natomiast może okazać się niewystarczające, ponieważ dawki niezbędne do zniszczenia wszystkich komórek nowotworowych są zbyt toksyczne, w dodatku komórki w wyniku mutacji drugorzędowych tworzą ogniska choroby odporne na działanie leków.
Z tych względów systemy opieki zdrowotnej na całym świecie od lat stawiają sobie za cel uwrażliwienie społeczeństw na kwestie związane z profilaktyką i wczesnym wykrywaniem nowotworów . Stosując odmienne strategie, poszczególne kraje starają się nakłonić swoich obywateli do przyjęcia zdrowszego stylu życia i poddawania się wszystkim niezbędnym badaniom lekarskim. Na skutek tych działań odnotowano kilka znaczących sukcesów, np. spadek liczby zachorowań na raka szyjki macicy w krajach uprzemysłowionych dzięki rozpowszechnieniu badań cytologicznych, a także wysoki odsetek powrotów do zdrowia wśród chorych na raka gruczołu sutkowego (raka piersi) dzięki mammografii i stosowanym metodom leczenia.
Wciąż jednak pozostaje wiele wyzwań. Nie zawsze jest jasne, które metody są najskuteczniejsze, o czym świadczy nadal nierozstrzygnięta dyskusja na temat roli kampanii edukacyjnych przeciwko paleniu tytoniu i otyłości, najlepszych metod wczesnego diagnozowania raka gruczołu krokowego, okrężnicy i płuc, a także brak rozwiązań dotyczących niektórych innych form nowotworowych. Istnieją jednak powszechnie przyjęte zasady, które obejmują profilaktykę, jeżeli jej stosowanie jest możliwe, oraz wczesne wykrywanie chorób. Unia Europejska, podobnie jak Światowa Organizacja Zdrowia, jest przekonana o słuszności tego typu działań. Świadczy o tym przygotowanie listy zrozumiałych dla wszystkich zasad, których zastosowanie mogłoby wzmocnić tendencję, jeszcze kilka lat temu nieprawdopodobną, zgodnie z którą liczba zgonów z powodu nowotworów złośliwych zmniejsza się pomimo wzrostu zachorowań (jest to związane w dużej mierze z poprawą jakości diagnozowania nowotworów oraz wczesnym wykrywaniem choroby).
1) Nie pal; jeśli już palisz, przestań. Jeśli nie potrafisz przestać, nie pal przy niepalących.
2) Wystrzegaj się otyłości.
3) Bądź codziennie aktywny ruchowo, uprawiaj ćwiczenia fizyczne.
4) Spożywaj więcej różnych warzyw i owoców - jedz co najmniej pięć porcji dziennie. Ogranicz spożycie pokarmów zawierających tłuszcze pochodzenia zwierzęcego.
5) Jeśli pijesz alkohol - piwo, wino lub napoje wysokoprocentowe - ogranicz jego spożycie: mężczyźni do dwóch porcji dziennie, kobiety do jednej porcji dziennie; NIGDY NIE UPIJAJ SIĘ!
6) Unikaj nadmiernego wystawiania na promienie słoneczne. Chroń przede wszystkim dzieci i młodzież. Ma to kluczowe znaczenie dla ich zdrowia. Jeśli masz skłonność do oparzeń słonecznych, zawsze chroń skórę przed nadmiernym wystawianiem na promienie słoneczne.
7) Przestrzegaj ściśle przepisów dotyczących ochrony przed narażeniem na znane substancje rakotwórcze, w tym promieniowanie jonizujące.
8) Zwróć się do lekarza, jeśli zauważysz: obrzmienie; ranę, która się nie goi (również w jamie ustnej); znamię, którego kształt, rozmiar lub kolor się zmienia; nietypowe krwawienie; utrzymywanie się niektórych objawów, np. kaszlu, chrypki, kwasowości żołądka; trudności z przełykaniem; trudne do wyjaśnienia zmiany, np. spadek masy ciała; zmiany w oddawaniu moczu lub w funkcjonowaniu jelit.
9) Kobiety po 25. roku życia powinny uczestniczyć w badaniach przesiewowych na obecność raka szyjki macicy, z możliwością okresowego poddawania się badaniu cytologicznemu. Badania powinny być przeprowadzane w ramach zorganizowanego programu poddawanego regularnemu nadzorowi.
10) Kobiety po 50. roku życia powinny uczestniczyć w badaniach przesiewowych na obecność raka piersi, z możliwością okresowego poddawania się mammografii. Badania powinny być przeprowadzane w ramach zorganizowanego programu poddawanego regularnemu nadzorowi.
11) Kobiety i mężczyźni po 50. roku życia powinni uczestniczyć w badaniach przesiewowych na obecność raka jelita grubego. Badania powinny być przeprowadzane w ramach zorganizowanego programu poddawanego regularnemu nadzorowi.
12) Bierz udział w programach szczepień ochronnych przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B.
Profilaktyka nowotworowa pierwszorzędowa obejmuje zachowania, które pozwalają na spowolnienie, a niekiedy nawet całkowite zatrzymanie rozwoju choroby. Zachowania te mogą dotyczyć stylu życia (odżywianie, aktywność fizyczna, stosowanie substancji, takich jak narkotyki czy alkohol, palenie tytoniu itp.) lub obejmować działania lekarza, takie jak zabieg chirurgiczny lub szczepienie. W przypadku chorób onkologicznych udowodniono już ponad wszelką wątpliwość - i zawarto to w kilku międzynarodowych dokumentach - że wbrew temu, co twierdzono jeszcze kilka lat temu, dzięki profilaktyce pierwszorzędowej można uniknąć 30 - 50proc. wszystkich nowotworów. Profilaktyka ta polega na poddawaniu się badaniom kontrolnym i innym praktykom medycznym. Istnieje wiele rodzajów nowotworów złośliwych, w przypadku których można określić główną przyczynę ich powstania. Po jej zneutralizowaniu dalszy rozwój i utrzymanie się neoplazji stają się mało prawdopodobne.
Przyjmowanie leków jako sposób na uniknięcie nowotworu złośliwego przez wiele lat było jedynie optymistyczną wizją, która jednak obecnie zaczyna być rzeczywistością. Mimo że niektóre osoby, ze względów genetycznych, środowiskowych czy klinicznych, są w większym stopniu narażone na ryzyko zachorowania, to części z nich współczesna medycyna może już zaproponować odpowiednie sposoby przeciwdziałania rozwojowi choroby.
Przed omówieniem najnowszych postępów w tej dziedzinie należy zwrócić uwagę na kluczowe dla tej kwestii rozróżnienie - chemioprofilaktyka może być praktykowana przez osoby zdrowe, które ze względu na wysokie ryzyko zachorowania muszą przyjmować leki (które, jak wszystkie preparaty, wykazują również działania niepożądane), być może przez całe życie, lub też przez osoby, które cierpią już na raka i u których terapia farmakologiczna ma na celu całkowity powrót do zdrowia.
Sytuacja osób zdrowych, ale należących do grupy ryzyka, jest bardzo delikatna, ponieważ rozpoczęcie terapii farmakologicznej wiąże się zawsze z pewnymi kosztami, a zachorowalność jest tylko przypuszczalna. Neoplazje, w przypadku których zaleca się dziś leczenie profilaktyczne, to przede wszystkim rak jelita grubego u osób, u których występuje dziedziczna mutacja genetyczna (genu APC), decydująca o predyspozycjach do tworzenia się początkowo polipów, a następnie nowotworu złośliwego. U takich osób regularne przyjmowanie niesteroidowych leków przeciwzapalnych, np. pochodnych aspiryny oraz inhibitorów cyklooksygenazy typu 2 (inhibitory COX2 lub koksyby), wywołuje znaczny spadek ryzyka wystąpienia polipów i nowotworów.
Według niektórych badań wielu nowotworom złośliwym można zapobiegać za pomocą antyoksydantów, takich jak selen czy witaminy A i E, chociaż, jak już wspomniano, środowisko naukowe i sektor farmaceutyczny nadal czekają na ostateczne wyniki badań dotyczących np. dawkowania, cech chemicznych, najlepszych skojarzeń itp.
Inną grupą pacjentów są osoby, które właśnie pokonały pierwszą fazę choroby nowotworowej i zostały poddane operacji, radioterapii lub chemioterapii. Dla większości z nich istnieją dziś schematy tzw. leczenia adjuwantowego, którego celem jest zapobieżenie nawrotowi choroby. W niektórych przypadkach leczenie adjuwantowe wywołuje znaczną poprawę przeżywalności (np. w odniesieniu do raka gruczołu sutkowego). Natomiast w przypadku nowotworów o najmniej optymistycznych rokowaniach, jak rak trzustki, przedłużeniu życia (o kilka miesięcy) towarzyszą poważne działania niepożądane, które stawiają pod znakiem zapytania sensowność terapii.
Jeśli strategie profilaktyczne zawiodły, rozwój nowotworu zależy w większości przypadków od szybkiego rozpoznania. Jeżeli zostanie wykryty we wczesnej fazie, chory ma największe szanse przeżycia i nie musi poddawać się terapii wywołującej poważne działania uboczne lub okaleczającym zabiegom chirurgicznym. Podejście to, potwierdzone wynikami badań klinicznych, staje się coraz bardziej rozpowszechnione, tak samo jak przekonanie, że badania kontrolne mogą ratować życie, np. okresowe badania piersi, prostaty, skóry czy okrężnicy. Choć nie wszyscy specjaliści są zgodni co do najskuteczniejszych metod pozwalających na wczesne wykrywanie choroby oraz doboru osób, którym powinno się zalecać takie badania, to dążenie do jak najwcześniejszego rozpoznania choroby w dużym stopniu przyczyniło się do ograniczenia poziomu umieralności na całym świecie. Poniżej przedstawiono w skrócie najważniejsze rodzaje raka i strategie diagnostyczne, które wpływają na przeżywalność.
Każda kobieta, która ukończyła 20 lat, powinna mniej więcej co 3 miesiące wykonywać palpacyjne samobadanie piersi, będące pierwszym etapem we wczesnym wykrywaniu choroby, i poinformować lekarza o ewentualnych nieprawidłowościach. Od 50. roku życia (a wg wielu specjalistów nawet od 40.) zaleca się także coroczne wykonywanie ultrasonografii i mammografii obu piersi. Jeżeli istnieją specyficzne czynniki ryzyka, np. występowanie przypadków raka piersi w rodzinie, badania kontrolne powinno się wykonywać już od 35. roku życia. W przypadku wątpliwości powinno się wykonać inne badania, tzw. badania drugiej linii, które dostarczą jednoznacznych informacji na temat stanu zdrowia: rezonans magnetyczny, scyntygrafię oraz biopsję. Dzięki zwiększonej w ostatnich dziesięcioleciach świadomości kobiet na całym świecie średni odsetek przeżywalności w ciągu minionych 30 lat wzrósł z 25 do 85proc.
Skuteczna terapia profilaktyczna
Umieralność z powodu nowotworów piersi spadła w ciągu ostatnich 20 lat z poziomu wynoszącego prawie 80% do średniej wartości ok. 20proc. (a niekiedy jeszcze niższej), mimo że zapadalność stale rośnie. Ta pozytywna tendencja ma dwie główne przyczyny - wcześniejsze wykrywanie choroby oraz dostępność skutecznych metod terapii profilaktycznej.
Tamoksyfen
Symbolem leczenia profilaktycznego jest tamoksyfen, stosowany już od ok. 20 lat. Jest on skuteczny w przypadku kobiet, u których występuje rak wrażliwy na hormony, tzn. taki, którego komórki mają na swojej powierzchni swoiste receptory zdolne do wykorzystywania znajdujących się w obiegu hormonów do namnażania się. Tamoksyfen zajmuje tego typu receptory i uniemożliwia im wykorzystywanie hormonów. W zależności od indywidualnej sytuacji poszczególnych pacjentek tamoksyfen może zapobiec blisko 30proc. nawrotów choroby; podobny wynik (niekiedy nawet wyższy, sięgający 50%) został zanotowany w badaniach zmierzających do określenia skuteczności leku u kobiet zdrowych, ale należących do grup najwyższego ryzyka, u których preparat był wykorzystywany jako lek profilaktyczny.
Inne leki
Obok tamoksyfenu istnieje inna substancja o podobnych właściwościach - raloksyfen. Oba leki wiążą się z ryzykiem zakrzepów (zwiększają krzepliwość krwi), a także niewielkim zwiększeniem ryzyka nowotworów macicy, ale pozwalają za to na skuteczne zapobieganie osteoporozie. Od kilku lat tamaksyfen stopniowo zastępuje inna rodzina leków. Są to inhibitory aromatazy (anastrozol, letrozol i eksemestan) - substancje, które, zamiast blokować receptory estrogenowe, uniemożliwiają pobór cząsteczek estrogenów poprzez blokowanie działania najważniejszego dla tego procesu enzymu - aromatazy. Na podstawie kilku zakończonych już badań klinicznych (inne nadal są prowadzone) stwierdzono, że substancja ta może zapewnić spadek nawrotów choroby o kolejne 30proc., przez co niektóre organizacje ochrony zdrowia i organizacje naukowe, np. Amerykańskie Towarzystwo Onkologii Klinicznej (ASCO ), zalecają w określonych przypadkach stosowanie inhibitorów aromatazy jako leku podstawowego.
Podobne podejście jest dziś spotykane przy zapobieganiu innej niebezpiecznej dla życia chorobie nowotworowej wrażliwej na hormony (przede wszystkim ma testosteron) - rakowi prostaty. Również w tym przypadku blokowanie stymulacji wywoływanej działaniem androgenów uniemożliwia rozwój choroby. Blokowanie działania hormonów jest osiągane poprzez stosowanie tzw. LHRH - leków, które oddziałują na receptory androgenów lub estrogenów, czyli żeńskich hormonów płciowych neutralizujących działanie hormonów męskich.
Rak prostaty stanowi inny ważny przykład roli wczesnego rozpoznawania choroby - przebieg choroby i los pacjenta zależą w ogromnym stopniu od momentu postawienia diagnozy. Również w tym przypadku pierwszym "lekarzem" jest sam chory, który powinien zwrócić uwagę na sygnały, jakie wysyła organizm (częsta potrzeba oddawania moczu, ból, trudności z oddawaniem moczu) i regularnie (przynajmniej raz na 2-3 lata), już od 50. roku życia, poddawać się badaniu odbytniczemu. Według wielu lekarzy należy się również wykonać badanie na obecność we krwi substancji, której zwiększone stężenie powinno wzbudzić czujność. Jest nim antygen swoisty dla prostaty (PSA). W zależności od wieku wartości graniczne wahają się od 2,5 ng/ml dla przedziału wieku 40-49 lat, 3,5 ng/ml (50-59 lat), 4,5 ng/ml (60-69 lat) do 6,5 ng/ml dla osób powyżej 70. roku życia, chociaż dyskusja na temat PSA w środowisku naukowym jest nadal otwarta. Od czasu wprowadzenia tego badania cechy choroby uległy znacznym zmianom: na całym świecie zanotowano ogromną liczbę nowo rozpoznanych przypadków, którym towarzyszyła stabilizacja lub spadek umieralności. Dzięki PSA wykrywa się dziś nawet guzy o niewielkich rozmiarach, co umożliwia skuteczne leczenie. Stężenie PSA może jednak wzrosnąć z powodów niezwiązanych z istnieniem nowotworu - może on sygnalizować istnienie nowotworu nieszkodliwego dla zdrowia lub niewykazującego tendencji wzrostowych. Wszystko to prowadzi do nadmiernej liczby zdiagnozowanych przypadków oraz przeprowadzonych badań, co zdaniem niektórych wskazuje na konieczność szybkiego wypracowania innych wskaźników. Ponieważ brakuje alternatywnych metod diagnostycznych, a z powodu raka gruczołu krokowego umiera wielu mężczyzn, stosowanie badania PSA jest nadal zalecane przez lekarzy, mimo że międzynarodowe wytyczne go nie polecają i brakuje wciąż jednolitych programów przesiewowych.
Z nieznanych powodów (łączonym niekiedy ze zwiększoną przepuszczalnością promieniowania słonecznego UV) na całym świecie wzrasta zapadalność na czerniaka skóry (w ciągu ostatnich 10 lat wskaźnik ten podwoił się), natomiast umieralność utrzymuje się na stałym poziomie i nic nie wskazuje na to, aby miała spadać. Czerniak więc stanowi realne zagrożenie, mimo że odpowiada jedynie za niewielką część nowotworów skóry i można go całkowicie wyleczyć dzięki wczesnemu rozpoznaniu. Od 1985 r. kampanie, których celem jest rozpoznawanie choroby w jej wczesnej fazie, opierają się na tzw. metodzie ABCDE. Zgodnie z tą metodą pacjent sam kontroluje znamiona na skórze, oceniając je wg następujących kryteriów: A - asymetrii, B - brzegów (nieregularnych lub poszarpanych), C - koloru (nierównomiernego rozkładu barwnika zbliżonego do ciemnego brązu), D - wielkości (powyżej 6 mm średnicy) oraz E - ewolucji. W ostatnich latach powstało także wiele innych inicjatyw, np. Skin Cancer Day, tj. dzień, w którym oferuje się bezpłatne badania polegające na obserwacji lekarskiej oraz dermatoskopii (techniki, w której wykorzystuje się połączenie lupy ze źródłem światła). Zaleca się wykonywanie badań u specjalisty co 2 lata od momentu ukończenia 30. roku życia (od tego wieku stwierdza się najwięcej przypadków zachorowań, rzadkich wśród dzieci i młodzieży).
W Europie ok. 1 300 000 osób choruje każdego roku na raka jelita grubego - chorobę, która od lat zajmuje jedno z pierwszych miejsc w statystykach dotyczących zachorowalności i umieralności. W ostatnich latach na całym świecie obserwuje się wzrost zdiagnozowanych przypadków, którym jednak towarzyszy zmniejszony poziom umieralności, co przypisuje się przede wszystkim wczesnemu wykrywaniu choroby. Obecnie, choć specjaliści nie są jeszcze zgodni co do najlepszych sposobów diagnozowania choroby, wszyscy zgadzają się, że po 50. roku życia należy wykonywać regularne badania. Zaleca się przede wszystkim zwykłe badanie odbytnicze, które pozwala na stwierdzenie pierwszych niezłośliwych zmian. Innym użytecznym badaniem, które jednak jest krytykowane ze względu na wieloznaczność wyników, jest badanie na obecność krwi w kale. Jest to proste i niedrogie badanie, które nie daje jednak całkowitej pewności stwierdzenia nowotworu, ponieważ obecność krwi w kale może być spowodowana czynnikami, niemającymi związku z chorobą nowotworową. Wykonuje się również badania wziernikowe, a przede wszystkim sigmoidoskopię, tzn. badanie ostatniej części odbytnicy, które powinno się wykonywać co 2-5 lat. Zastosowanie znajduje też kolonoskopia, która polega na oglądaniu wnętrza jelita grubego. Zdaniem niektórych powinna być wykonywana co 5 lat, wg innych opinii, że wystarczy jednorazowe badanie. Poza tym warto wykonywać badania radiologiczne, np. tzw. wlew kontrastujący.
Ze względu na liczbę nowotworów płuc oraz cechy choroby, która daje o sobie znać dopiero w zaawansowanym stadium, kiedy jej wyleczenie jest możliwe jedynie w 10proc. przypadków, naukowcy od lat zastanawiają się nad najskuteczniejszymi sposobami wczesnego wykrywania choroby. W wielu badaniach wykazano, że przynajmniej wśród osób z grup ryzyka, tzn. palaczy tytoniu, wykonanie okresowej spiralnej tomografii komputerowej, której mogą, ale nie muszą towarzyszyć inne badania, np. analiza wydzieliny powstającej podczas odkrztuszania, pozwala na wykrycie choroby w jej początkowym stadium, co w 80proc. przypadków oznacza jej uleczalność. Spiralna tomografia komputerowa jest jednak metodą zbyt kosztowną, żeby mogła być stosowana na masową skalę. Poza tym wykrywa również zmiany, które nie mają charakteru złośliwego i nie stanowią zagrożenia dla życia. Obecnie nie ma zgodności opinii w tej kwestii, ale badania są kontynuowane i ich wyniki prawdopodobnie pozwolą niedługo na sformułowanie precyzyjniejszych zaleceń.
Przed omówieniem złożonych kwestii związanych z wczesną profilaktyką antynowotworową należy określić rozmiary zjawiska na podstawie raportów opublikowanych przez Centrum Onkologii oraz Zakład Epidemiologii i Prewencji Nowotworów, m.in. w oparciu o Krajowy Rejestr Nowotworów, z uwzględnieniem danych Głównego Urzędu Statystycznego.
W 2006 r. w Polsce zanotowano ok. 92 000 zgonów z powodu raka - choroby zajmującej drugie miejsce wśród najważniejszych przyczyn śmierci, powodującej 26proc. całkowitej liczby zgonów wśród mężczyzn i 23proc. zgonów wśród kobiet. Liczba nowotworów złośliwych w Polsce stale rośnie. W 1963 r. zmarło na nowotwory złośliwe 34 500 osób, a w 2001 r. już 86 443 osoby. Wzrost jest szybszy w populacji mężczyzn. W 1963 r. zanotowano ok. 17 000 zgonów u mężczyzn (14proc. ogółu zgonów wśród mężczyzn) i 17 500 zgonów wśród kobiet (16% ogółu zgonów). W 2001 r. liczba zgonów wśród mężczyzn (49 230 - 26proc. ogółu zgonów) znacznie przewyższyła liczbę zgonów wśród kobiet (37 213 - 22proc. ogółu zgonów).
W tym okresie liczba zgonów z powodu nowotworów wzrosła wśród mężczyzn prawie 3 razy, a wśród kobiet ponad 2 razy. Jest to spowodowane zwiększeniem liczby ludności, wydłużeniem średniej długości życia, a więc zwiększeniem liczby ludności po 65. roku życia, oraz zwiększonym narażeniem na działanie czynników rakotwórczych. Wśród chorych na nowotwory w Polsce obserwuje się kilka istotnych różnic między płciami. Na podstawie danych z 2006 r. stwierdzono, że w przypadku nowotworu piersi u kobiet występuje stały wzrost liczby zachorowań z jednoczesnym wyraźnym zahamowaniem lub nawet spadkiem umieralności, co świadczy o pierwszych symptomach skuteczności profilaktyki raka piersi w Polsce. Rok 2006 był pierwszym rokiem działania w Polsce populacyjnego programu badań przesiewowych.
W przypadku mężczyzn, wśród których w drugiej połowie XX w. najszybciej rosło zagrożenie nowotworem płuca, w ostatnich dwóch dekadach obserwuje się zahamowanie i odwrócenie tego wzrostu w wyniku zmniejszenia się odsetka osób palących papierosy. Nadal jednak rak płuca odpowiada za największą zachorowalność wśród mężczyzn, wyprzedzając raka jelita grubego i gruczołu krokowego. Rosną także stale, zwłaszcza w ostatnich dwóch dekadach, zachorowania i zgony z powodu nowotworów złośliwych płuca. Do końca lat 80. ubiegłego wieku tempo wzrostu zagrożenia nowotworami złośliwymi płuca i krtani u mężczyzn w Polsce (występującymi prawie wyłącznie u osób palących papierosy) należało do najwyższych na świecie.
W 2008 r. roku Krajowy Rejestr Nowotworów wykonał przekrojowe badanie 5-letniego przeżycia w latach 1999-2000 dla całej polskiej populacji. Wyniki dla Polski są niższe od średniej europejskiej o 10proc.. Pięcioletnia przeżywalność w całej populacji polskiej to prawie 41proc., a średnia Europy - 51proc. W niektórych lokalizacjach różnice te są mniejsze. Poziom wyleczalności raka jajnika w Polsce jest tylko o 2proc. niższy od średniej europejskiej, niektóre lokalizacje zrównują się z normą europejską. Pięcioletnia przeżywalność jest wyższa dla kobiet - 50proc., w porównaniu z mężczyznami - 31,5proc.. Różnica jest efektem tego, że u mężczyzn jedna trzecia nowotworów to rak płuca, który ma złe rokowanie. U kobiet najczęstszym nowotworem jest rak piersi (70proc.), który ma bardzo dobre prognozy, co jest również efektem profilaktyki.
Według Krajowej Bazy Danych Nowotworowych w 2008 r. w Polsce zdiagnozowano 131 063 przypadki nowotworów, z których 65 477 zarejestrowano u mężczyzn, a 65 586 u kobiet. Zapadalność na raka wzrasta, do czego przyczynia się przede wszystkim ogólny wzrost średniej długości życia. Dlatego też, jeśli skoryguje się szacunkowe wartości nieuwzględniające starzenia się społeczeństw, zapadalność maleje wśród mężczyzn i wzrasta wśród kobiet, które żyją dłużej. W 2008 r. najczęściej występującym rodzajem nowotworu u kobiet był nowotwór złośliwy sutka (22%), a wśród mężczyzn - nowotwór złośliwy oskrzeli lub płuc (21,5proc.) i gruczołu krokowego (13proc.).
Spośród osób, u których w latach 2000-2002 zdiagnozowano raka, 5 lat od momentu postawienia diagnozy przeżywa średnio 38,8proc. mężczyzn i 48,3proc. kobiet. Wskaźniki te są nieco niższe od średniej europejskiej (odpowiednio 47,3proc. i 55,8proc.). Od początku lat 80. i w ciągu lat 90. ubiegłego wieku rokowania dotyczące leczenia większości nowotworów złośliwych poprawiły się. W całej Europie tendencja ta jest szczególnie wyraźna w przypadku neoplazji, które można wykrywać odpowiednio wcześnie, tzn. w przypadku raka gruczołu sutkowego (wzrost z 72proc. w połowie lat 80. do 81proc. obecnie), gruczołu krokowego (wzrost o 25 pkt. procentowych, aż do 67proc.) oraz jelita grubego (wzrost o 10 pkt. procentowych, aż do ok. 50proc.). Największa przeżywalność występuje w przypadku raka jądra, raka tarczycy, czerniaków i chłoniaków Hodgkina. Wynosi ona przynajmniej 80proc., jednak wymienione nowotwory stanowią tylko 4proc. wszystkich nowotworów złośliwych. W jednej piątej przypadków umiejscowienie nowotworu decyduje o bardzo niekorzystnych rokowaniach - jedynie 15proc. chorych udaje się przeżyć 5 lat od momentu rozpoznania. Są to, wg danych Centrum Onkologii z 2008 r., rak trzustki (1658 zachorowań u mężczyzn i 1595 u kobiet), międzybłoniak (128 u mężczyzn i 61 u kobiet), rak wątroby (697 u mężczyzn i 594 u kobiet), pęcherzyka żółciowego (210 u mężczyzn i 893 u kobiet) i płuc (14 128 u mężczyzn i 5319 u kobiet).
Artykuł jest częścią publikacji pochodzącej z nowej serii Biblioteki Gazety Wyborczej pt.: Wielka Encyklopedia Medyczna, którą nabyć można w Kulturalnym Sklepie lub w każdą środę w kiosku