Artykuł jest częścią publikacji pochodzącej z nowej serii Biblioteki Gazety Wyborczej pt.: Wielka Encyklopedia Medyczna, którą nabyć można w Kulturalnym Sklepie lub w każdą środę w kiosku
Natężenie lęku może być różne: od lęku w rozumieniu normalnym, który może się pojawić np. gdy zachodzi konieczność pokonania pewnego wyzwania (egzamin, badanie
lekarskie itd.), do poważnego lęku, w trakcie którego osoba może być ogarnięta prawdziwym przerażeniem, doświadczać głębokiego poczucia niemocy z blokadą umiejętności myślenia i działania, pozbawienia orientacji i kontroli oraz pozbawionego podstaw i nierealnego postrzegania świata. W pewnych formach zewnętrznych, u pacjentów psychotycznych, poczucie Ja ulega rozmyciu, a otaczający świat wydaje się rozpadać.
Lęk charakteryzuje się ponadto objawami fizycznymi, które także mogą występować w różnym natężeniu: zwiększenie liczby uderzeń mięśnia sercowego, bladość skóry twarzy, dreszcze kończyn, zmiana napięcia mięśniowego, gęsia skórka itp. Pojęcie lęku jest często zbliżone do udręki, zwłaszcza w kulturach niemiecko- i anglojęzycznych, ponieważ w tych językach oba pojęcia są określane jednym słowem: Angst w jęz. niemieckim i anxiety w angielskim. Lekarze psychiatrzy używający innych języków wolą oddzielać te dwa pojęcia, mimo że ich rozróżnienie może wydawać się trudne. Według pewnych definicji udręka jest stanem poważniejszym niż lęk; inni specjaliści rozróżniają udrękę od lęku na podstawie obecności wzmożonych objawów fizycznych. Jeszcze inni utrzymują, że podstawowa różnica pomiędzy lękiem a udręką leży przede wszystkim w tym, że lęk jest stanem fizjologicznym, mechanizmem obronnym, przy którego braku nie można być świadomym niebezpieczeństw, oraz że stanowi on zasadniczy czynnik regulujący równowagę psychiczną w relacji z własną osobą i światem zewnętrznym. Lęk jest także odróżniany od strachu, pierwotnego uczucia obronnego powodowanego niebezpieczeństwem, prawdziwym lub wyimaginowanym, przewidzianym na podstawie doświadczenia bądź przywołanym z pamięci.
Definicje i badania dotyczące przyczyn lęku są bardzo złożone, ponieważ głęboko wiążą się z relacjami każdej jednostki z otoczeniem i jej światem wewnętrznym, z jego konfliktami, uczuciami, wrażeniami, zasadami i zakazami. Lęk może być więc określony jako wyraz niezdolności do interpretowania informacji, które pochodzą z zewnątrz i z wewnątrz. Według większości naukowców lęk jest wywoływany przez wewnętrzne sytuacje konfliktowe, problemy nierozwiązane w procesie dziecięcego rozwoju psychicznego oraz w sferze pierwotnych więzi (matka i ojciec), które mogą stać się poważne w późniejszych okresach życia. Lęk, objaw występujący we wszystkich dolegliwościach emocjonalnych, może wskazywać na zaburzenia psychicznej równowagi wewnętrznej oraz na konieczność utworzenia mechanizmów obronnych. Jeśli indywidualne mechanizmy obronne, których typowym przykładem jest represja, mają pozytywny wynik, lęk zostaje oddalony czy też ograniczony. Gdy jednak wyparcie nie osiąga zamierzonego celu, pojawiają się inne mechanizmy obronne (regresja, przemieszczenie, zamiana), za których sprawą tłumione napięcia wyrażają się objawami charakterystycznymi dla różnych form zaburzeń lękowych.
Poszczególne formy zaburzeń lękowych wywodzą się z procesu dorastania i rozwoju dziecka, przede wszystkim z relacji pierwotnych przeradzających się w dyskomfort, gdy dziecko czuje się owładnięte przez konieczności egzystencjalne, które nie pozostają pod jego kontrolą. Na przykład lęk przed izolacją, objawiający się u dziecka przed 3. rokiem życia, wyraża strach przed byciem opuszczonym przez rodziców bądź przed utratą ich miłości, jeśli dziecku nie uda się kontrolować własnych impulsów (seksualnych, agresji itd.) zgodnie z wymaganiami otoczenia.
Wiele sytuacji społecznych może odegrać dużą rolę w określaniu czy zaostrzaniu lęku. Anomalie społeczne, zachwianie równowagi rodzinnej, utrata tradycji i konflikty powstałe na gruncie zjawisk emigracyjnych, szybkość, z którą zachodzą głębokie zmiany społeczne, polityczne i kulturalne, tymczasowość pracy i rosnący poziom bezrobocia są tylko niektórymi z głównych sytuacji, które mogą zapoczątkować stany lękowe również u osób zdrowych lub spotęgować lęki już istniejące. Występowanie narkomanii, wzrost przestępczości i sprzeciw wobec istniejących struktur społeczno-politycznych są zjawiskami w dużej mierze powiązanymi z doświadczaniem podenerwowania, napięcia, agresywności, które bazują na lęku i który usiłują zrekompensować. Nadmiar informacji pochodzących ze świata i przekształconych w sposób drażniący szczególnie pobudza niepokój u współczesnego człowieka, cechującego się niskim poziomem poczucia własnej tożsamości. Z tego powodu np. integracja i indywidualna identyfikacja w grupie, typowa dla adolescencji, pozwala jednostce uciec czy też łagodzić doświadczenia lękowe, które zbiegają się w podenerwowaniu społecznym całej grupy. Przekształcenie się lęku w agresywność bądź, przeciwnie, wycofanie się, odizolowanie i nadużywanie narkotyków to patologiczne sposoby indywidualnego odciążenia jednostki.
Trudno jest ocenić, w którym momencie zjawisko tak trudne do określenia zaczyna stanowić problem zdrowia psychicznego.
Można jednakże przyjąć, na podstawie pewnych badań naukowych, że obecność cierpienia lękowego da się stwierdzić u 10-20% pacjentów odwiedzających lekarza ogólnego z innych powodów. Dotyczy to więc istotnej liczby przypadków. Okazuje się, że zaburzenia umysłowe stanowią trzecią najczęstszą przyczynę odwoływania się do medycyny ogólnej, po chorobach układu oddechowego i sercowo-naczyniowego. Najbardziej narażone na cierpienie spowodowane lękiem są kobiety (występuje u nich trzykrotnie częściej niż u mężczyzn). Zjawisko to najczęściej dotyka kobiet między 25. a 34. rokiem życia i mężczyzn w wieku 35- 44 lat.
Występowanie zaburzeń lękowych jest częstsze wśród klas mniej zamożnych. Stany lękowe wiążą się też bardzo często z chorobami organicznymi. Szacuje się, że 10-20% pacjentów początkowo uznanych za dotkniętych lękiem tak naprawdę cierpi na chorobę fizyczną odpowiedzialną za zaburzenia psychiczne. W innych przypadkach choroba natury organicznej wyłącznie zaostrza stan istniejącego już lęku.
Lęk często może towarzyszyć depresji. Może być jednym z objawów stanu depresyjnego, charakteryzującego się z tego powodu dominującym pogorszeniem nastroju. Osoba doświadczająca lęku może również nie być przygnębiona. Zarówno lęk, jak i depresja mogą przejawiać się znaczącymi zmianami rytmu snu, potrzeb seksualnych i wahaniami masy ciała. Z tego powodu niełatwo jest ustalić, na które z tych dwóch zaburzeń cierpi pacjent, co niesie ze sobą ryzyko źle ukierunkowanego leczenia.
Farmaceutyki, zwłaszcza leki przeciwlękowe, zwane niegdyś uspokajającymi, tylko w marginalny i tymczasowy sposób pomagają zwalczyć symptomatologię depresyjną. Leki te są skuteczne przeciwko zaburzeniom snu, dlatego możliwe jest popełnienie błędu w ocenie i zaobserwowanie polepszenia tam, gdzie symptomy depresji są nadal obecne, co może prowadzić do ich pogorszenia. Błędy diagnostyczne oraz lecznicze i wynikające z nich nieprawidłowe leczenie depresji może prowadzić do poważnych następstw. Depresja jest związana z wysokim ryzykiem chorób organicznych i często ma poważne następstwa społeczne, jak utrata pracy, zerwanie więzi uczuciowych itd.
Ponadto depresja wiąże się ze wzmożonym ryzykiem samobójstwa. Błąd leczenia lekami przeciwdepresyjnymi pacjentów dotkniętych zaburzeniami lękowymi jest mniej niebezpieczny, ponieważ pewna liczba tych leków działa podobnie jak środki przeciwlękowe. Niemniej jednak istnieją leki przeciwdepresyjne mogące przekształcić lęk utajony w stany lękowe o trudnym do zniesienia natężeniu.
Należy zatem unikać stosowania leków przeciwlękowych bez wskazania lekarza, a także udać się do specjalisty, jeśli zaburzenia lękowe:
1) występują bez żadnej rozpoznanej przyczyny;
2) nie ustępują ani nie słabną po 3 miesiącach leczenia;
3) nie idą w parze ze stylem życia, który nie pozwala na zastosowanie leczenia.
Leczenie odbywa się na dwa podstawowe sposoby: albo farmakologicznie, z użyciem leków znanych powszechnie jako leki przeciwlękowe, albo też z zastosowaniem psychoterapii. W leczeniu lęku używa się różnorakich form, technik i metod pochodzących z różnych szkół psychologii i psychiatrii. W kontekście psychologicznym i medycznym mogą być stosowane również różne formy relaksacji, trening autogenny itp. Bardzo przydatne mogą się okazać krótkie psychoterapie, które łączą szybkość działania z ograniczeniem wydatków. Obecnie z powodów praktycznych, lecz również techniczno-klinicznych, coraz popularniejsze stają się terapie grupowe.
Minimalnym celem każdej interwencji psychoterapeutycznej powinno być przywrócenie osobie harmonii z własnym wnętrzem oraz z otoczeniem, rozwój umiejętności stawiania czoła sytuacjom, pomoc w procesie umocnienia własnej tożsamości i poczucia więzi międzyludzkich.
Ostrożne stosowanie leków. Choć stosowane obecnie leki przeciwlękowe są bezpieczniejsze niż kiedyś, wykształciła się niebezpieczna tendencja do przesadnego stosowania leków psychoaktywnych, zwłaszcza tych dostępnych bez recepty, w sposób nierozsądny oraz często nielegalny. Gdy w latach 60. XX w. na rynek trafiły benzodiazepiny, zostały one natychmiast zaakceptowane przez lekarzy z całego świata: uspokajały bowiem umysł pacjenta, rozluźniały napięcie mięśniowe, likwidowały bezsenność, przeciwdziałały napięciom i stresom powstałym na skutek wywołujących lęk czynności codziennych. Benzodiazepiny były wówczas uważane za substancje wyjątkowo bezpieczne i rzadko wywołujące uzależnienie. Z biegiem lat i w wyniku dalszych badań okazało się jednak, że nadmierne wystawianie recept, zwłaszcza bez prawidłowej diagnozy, może powodować pojawienie się efektów niepożądanych, związanych głównie z przyjmowaniem przez pacjentów nadmiernych dawek. Niektóre z tych efektów dla układu nerwowego to: zmieszanie, depresja, dreszcze itd.; dla układu sercowo-naczyniowego: spowolnienie pulsu, obniżenie ciśnienia krwi itd.; dla układu moczowo-płciowego: nietrzymanie moczu, nieregularne miesiączkowanie, zmiany popędu seksualnego itd.; dla skóry: pokrzywka, wykwity. Benzodiazepiny mogą ponadto być lekami wysokiego ryzyka, gdy są przyjmowane razem z innymi środkami, np. z alkoholem. Łączenie tych dwóch substancji może być śmiertelne. Z tego powodu leki psychoaktywne, jak większość leków, muszą być zawsze przepisane przez lekarza, a każde zalecenie musi mieć na uwadze indywidualne cechy pacjenta. Zapisana kuracja musi być uważnie kontrolowana przez lekarza, zarówno pod względem skuteczności, jak i pojawienia się niepożądanych działań ubocznych. Lekarz musi zatem zwracać uwagę na stopień, w jakim pacjent jest gotów współpracować i stosować się do zaleceń, oraz przestrzegać pewnych podstawowych zasad przy przepisywaniu leków:
1) dokonać dokładnej oceny stanu ogólnego i uważnej analizy konkretnych symptomów (lęk, bezsenność itd.) występujących u pacjenta;
2) udzielić pacjentowi jasnych i zrozumiałych wytycznych, biorąc pod uwagę jego wiek, zawód, specyfikę kulturową i społeczną;
3) ocenić, w ciągu co najmniej tygodnia, czy zachodzi poprawa, zastój czy pogorszenie się stanu pacjenta;
4) na podstawie tej oceny udzielić nowych zaleceń i wprowadzić ewentualne zmiany dawkowania;
5) jeśli konieczne jest zawieszenie leczenia, stopniowo zmniejszać dawkę leku, by uniknąć zespołu odstawienia.
Leki przeciwlękowe nie są jedynymi środkami stosowanymi w zaburzeniach lękowych. W przypadku stosowania innych leków konieczny jest jeszcze dokładniejszy nadzór lekarski.
Dotąd omówiono ogólne zaburzenia lękowe. Zaburzenia te dzielą się na wiele form, które różnią się między sobą objawami klinicznymi, przyczynami i formami leczenia. Jedna z powszechniejszych klasyfikacji rozróżnia sześć typów zaburzeń lękowych:
1) ogólne zaburzenie lękowe;
2) fobia zwyczajna;
3) fobia społeczna;
4) zaburzenie na tle ataków paniki;
5) zespół stresu pourazowego;
6) zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne.
Ogólne zaburzenie lękowe. Jest następstwem nadmiernego niepokoju w stosunku do wielu okoliczności życiowych (zdrowie i nietykalność fizyczna członków rodziny, sytuacja ekonomiczna itd.), z których powodu osoba odczuwająca niepokój żyje w stanie ciągłej gotowości i czujności. Często występują w tym wypadku: zaburzenia trawienia, kołatanie serca, trudności w oddychaniu, uczucie zmęczenia, zaburzenia snu, nadmierna potliwość. Symptomy występują bez sprecyzowanych przyczyn. Ogólne zaburzenie lękowe jest trwałe, ciągłe, z długimi lub przedłużającymi się fazami początkowymi. Czasem potrafi przerodzić się w swoisty styl życia.
Fobie zwyczajne. Charakteryzują się irracjonalnym strachem przed danym obiektem, sytuacją, zwierzęciem itd. oraz zachowaniem, które koncentruje się na unikaniu przyczyny fobii (spowodowanej zdarzeniem). Przykładem powszechnej fobii zwyczajnej jest fobia w stosunku do zwierząt (węży, karaluchów, szczurów itd.). Ze względu na specyfikę przyczyn fobii zwyczajnych oraz łatwość, z którą można ich uniknąć, zaburzenie to w większości przypadków daje się pogodzić z odpowiednią integracją społeczną i rodzinną. Na temat przyczyn fobii zwyczajnych i mechanizmów ich powstawania istnieją, tak jak w przypadku innych form lęku i wszystkich zaburzeń umysłowych, teorie i hipotezy o ich podłożu biologicznym oraz psychologicznym. Nie ma jednak jednolitego i wyczerpujące go wyjaśnienia ich pochodzenia. U podstaw fobii zwyczajnej u istotnej części pacjentów leży wspomnienie doświadczenia traumatycznego, często z okresu dzieciństwa (np. atak zwierzęcia). Można jednak przypisać fobiom zwyczajnym również znaczenie ewolucyjne, związane ze zwiększeniem szans na przetrwanie jednostki i gatunku. Fobie te często prowadzą do unikania sytuacji niebezpiecznych (powodzie, huragany itd.).
Leczenie fobii zwyczajnych polega głównie na technikach zmierzających ku zmianie zachowania; m.in. desensytyzacja wydaje się przynosić dobre wyniki. Technika ta polega na stopniowym wystawianiu jednostki na bodźce, których się obawia, lub też ich reprezentacje, ze stopniowym wzrostem intensywności tych bodźców. Inne możliwości oferują techniki, które stopniowo nakłaniają osobę dotkniętą fobiami zwyczajnymi do zmian własnych przekonań i poglądów automatycznie powiązanych z postrzeganiem bodźca fobicznego (terapia kognitywna).
Fobia społeczna. Może być określona jako nieustanny, nadmierny, irracjonalny strach przed sytuacjami, w których jest się wystawionym na osąd innych, bądź obawa przed zachowaniem się w miejscu publicznym w sposób wywołujący zakłopotanie i upokorzenie. Sytuacje, które wywołują obawy mogą być różne: występy publiczne, taniec, spotykanie osób płci przeciwnej itp. To zaburzenie lękowe dotyczy głównie młodzieży, u której fobia może się wyrażać reakcjami organicznymi, takimi jak kołatanie serca, zaczerwienienie, potliwość, dreszcze. Działania mające na celu unikanie, charakterystyczne dla fobii społecznej, mogą przeszkadzać w zwykłej aktywności społecznej i zawodowej. Przy braku leczenia fobia staje się chroniczna i może przekształcić się w poważny problem, z bardzo prawdopodobnym uzależnieniem od alkoholu bądź leków uspokajających.
Czynniki biologiczne, środowiskowe i psychologiczne dotyczące fobii społecznej są słabo znane. Rodzice osoby cierpiącej na tę fobię mają często słabo wykształcone więzi społeczne, są pełni obaw lub nadopiekuńczy. Ich dzieci bywają nieśmiałe, zamknięte w sobie, z tendencjami, w dzieciństwie i okresie dojrzewania, do izolowania się od społeczeństwa. Osoby z fobią społeczną mają często niskie poczucie własnej wartości. Zazwyczaj są surowe w osądzaniu zachowań społecznych jako właściwych lub niewłaściwych, widzą innych jako potencjalnych surowych krytyków, czują się nieudolne w różnych okolicznościach.
Fobię społeczną można skutecznie leczyć za pomocą terapii opartej na desensytyzacji, za pomocą wystawienia, zarówno w rzeczywistości, jak i poprzez różnorodne reprezentacje, na sytuacje wywołujące obawy. Użyteczne mogą być nawet techniki skierowane na szkolenie społeczne podmiotu. Dobre wyniki uzyskuje się często, łącząc psychoterapię z leczeniem farmakologicznym.
Zaburzenie na tle ataków paniki. Polega na pojawianiu się okresów nieznośnego niepokoju, charakteryzujących się symptomatologią organiczną wzbudzającą: kołatanie, uczucie duszności, ściśnienie gardła, potliwość, dreszcze, zawroty głowy, uderzenia gorąca lub zimna itp. Takie objawy są spowodowane przez doświadczanie obawy przed śmiercią czy też skrajnego lęku przed utratą kontroli nad własnym działaniem i własnymi myślami. Atak paniki pojawia się nagle, osiąga maksymalne natężenie w kilka sekund i zanika w ciągu pół godziny, pozostawiając często niemiłe uczucia pustki, niepokoju, depersonalizacji itd., które mogą trwać nawet wiele dni.
Napady paniki mogą pojawić się w sytuacjach konkretnych, ale zazwyczaj występują nagle i bez wyraźnej przyczyny. Często charakterystyczną cechą pierwszego ataku paniki jest wrażenie nieuchronności kolejnych ataków, prowadzące do wzmożenia obaw i zmiany zachowań podmiotu. Wrażenie to wzmacnia niezdolność do rozpoznania i zrozumienia bezpośredniej przyczyny ataku. Strach przed powtórzeniem ataku może zdominować całą egzystencję, prowadząc do lęku, napięcia, obaw i nadmiernej czujności wobec zagrożenia. Powstaje w ten sposób rodzaj szczególnego lęku, określany mianem lęku uprzedniego, który może okazać się gorszy od samych ataków paniki. Napad paniki, gdy już się rozpocznie, w żaden sposób nie może być powstrzymany. Gdy ataki zachodzą często, osoba ich doświadczająca może zacząć unikać miejsc i sytuacji, które uważa za odpowiedzialne w pewnym stopniu za ataki, i wyszukiwać sytuacje bezpieczne i uspokajające, np. własne mieszkanie.
To zachowanie może narastać aż do momentu ograniczenia stosunków zawodowych. W takim przypadku mówi się o agorafobii, przejawiającej się nieustannym lękiem przed znalezieniem się w miejscach zatłoczonych, takich jak place, kina, kościoły, lecz także w innych miejscach, jak pociągi, przestrzeń zamknięta i zatłoczona, mosty. Kiedy fobia dotyczy przestrzeni zamkniętych, np. tuneli, wind, przyjmuje nazwę klaustrofobii. Unikanie konkretnych miejsc bądź sytuacji staje się zatem próbą kontrolowania strachu przed nowymi napadami paniki.
Pojawia się w ten sposób strach przed strachem (fobofobia), prowadzący do poważnego ryzyka w relacjach życiowych i przykrej demoralizacji podmiotu, który czuje się przygnębiony, nieufny, winny, niezdolny do prowadzenia normalnego życia. Często w takich wypadkach następuje rozwój uzależnienia od alkoholu i leków uspokajających. Wysokie jest też ryzyko samobójstwa. Wiele badań eksperymentalnych, które opierają się na możliwości wywoływania ataków paniki za pomocą podawania określonych substancji chemicznych, wskazuje na rolę konkretnych ośrodków mózgowych w powstawaniu ataków. Ich wyniki potwierdza fakt, iż liczne leki działające na poziomie układu nerwowego są skuteczne w leczeniu ataków paniki. Z tych danych wynika jednak również, że składnik psychiczny zaburzenia odgrywa znaczną rolę, co widać np. w przypadku osób doświadczających lęku spowodowanego separacją, fobią szkolną itp., oraz że z pomocą technik psychoterapeutycznych otrzymuje się dobre rezultaty w leczeniu.
Zespół stresu pourazowego. Pojawia się na skutek wydarzenia wzbudzającego duży efekt emocjonalny: poważnego wypadku drogowego, trzęsienia ziemi, powodzi, przemocy seksualnej, wojny itp. U osób dotkniętych zespołem stresu pourazowego głównym przejawem są uporczywie powracające i wyraziste wspomnienia o wydarzeniu, które spowodowało zaburzenie, zwłaszcza we śnie i w koszmarach. Ostre i inwazyjne wspomnienia mogą pojawić się jednak nawet na jawie. Osoby dotknięte tym zaburzeniem nadal żyją w stanie emocjonalnym traumatycznego wydarzenia, w stanie gotowości i nadmiernej czujności w stosunku do otoczenia, spodziewając się nagłych wybuchów agresji i wściekłości, nawet jeśli zdarzenie to miało miejsce dawno. Zespół stresu pourazowego może pojawić się po kilku godzinach lub dniach od wydarzenia traumatycznego, ale też po wielu miesiącach, mieć przebieg ostry lub przewlekły. Zwykle jednak trwa mniej niż rok. Kiedy choroba trwa dłużej, może wykształcić się wiele powikłań, takich jak depresja i nadużywanie alkoholu bądź narkotyków. Leczenie zespołu stresu pourazowego koncentruje się na psychoterapii, skierowanej głównie na ponowne doświadczanie traumy w celu wkomponowania jej w życie psychiczne osoby chorej jako wydarzenia niebezpiecznego, ale dawno minionego. Także leczenie farmakologiczne polegające na podawaniu środków uspokajających i leków przeciwdepresyjnych może okazać się skuteczne, szczególnie w zakresie kontrolowania ostrych stanów choroby.
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne. Charakteryzuje się wyobrażeniami, impulsami, myślami, nieustannymi wrażeniami itp. (obsesjami) - podmiot wie, że są one wytworami jego umysłu i uważa je za pozbawione sensu, mimo to są źródłem realnego strachu i niepokoju. Występują też niepohamowane impulsy do popełniania powtarzających się czynności (kompulsja, czyli przymus). Przykładem zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego jest uporczywe przekonanie, że całe środowisko jest brudne: klamki, krzesła, sanitariaty itp. (obsesja); podmiot ciągle myje ręce (ablutomania), nie przejdzie przez drzwi, jeśli nie przykryje klamki chusteczką itd. (przymus). Jest to głównie postępowanie rytualne, skierowane na zneutralizowanie obsesyjnej idei poprzez łagodzenie lęku. Nie wywołuje ono przyjemności, a wręcz przeciwnie: tak jak inne zaburzenia kontroli impulsów, np. kleptomania czy uzależnienie od hazardu, jest źródłem dyskomfortu.
Poza zaburzeniem obsesyjno-kompulsyjnym, skoncentrowanym na wyobrażeniach o zanieczyszczeniu powiązanych z rytuałami czyszczenia, istnieją inne obrazy kliniczne rozróżniane ze względu na formę, zawartość i różnorodność objawów. Wśród nich warto wymienić formy charakterystyczne dla obsesji wyrażających powątpiewanie: od zwątpienia w prawidłowe zamknięcie drzwi, aż do wątpliwości egzystencjalnych, religijnych, filozoficznych i wszelkich innych, które mogą wnikać w osobowość pacjenta i przeszkadzać w prowadzeniu życia społecznego. W pierwszym przypadku rytuałem kontrolnym jest wielokrotne sprawdzanie drzwi, w drugim natomiast obsesje mogą się wyczerpać w sposób wyizolowany i ustąpić samoistnie.
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne może przejawiać także element agresywności (strach przed morderstwem, przed przemocą itp.), jednak niemal nigdy nie jest to strach przed realnym zagrożeniem. W większości przypadków pojawiają się wówczas rytuały kontrolne polegające na unikaniu: posiadania broni, sytuacji uznawanych za potencjalnie niebezpieczne itp. Rzadziej występują formy zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego skupione na obsesjach i rytuałach liczbowych, związane z niepohamowaną potrzebą porządku i symetrii. Wiele badań naukowych podkreśla rolę czynników biochemicznych, neurologicznych i genetycznych w powstawaniu tych zaburzeń, lecz pełna biologiczna teoria zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, podobnie jak w wypadku innych form lęku, nie została jeszcze opracowana. W teoriach psychologicznych dąży się do tłumaczenia zaburzenia obsesyjno-kompulsyjnego jako zachowania wyuczonego: zachowanie rytualne jest wykonywane, aby zredukować lęk; jeśli cel zostaje osiągnięty, zachowanie to się umacnia. Wytłumaczenie to bazuje w głównej mierze na przekonaniu, że obsesje budzą niepokój, podczas gdy przymus go łagodzi. Możliwe jednak, że zarówno obsesje, jak i przymus mogą zwiększać bądź zmniejszać niepokój.
Zaburzenie obsesyjno-kompulsyjne pociąga za sobą mniej lub bardziej poważne szkody. Jego komplikacją może być depresja i nadużywanie alkoholu bądź środków uspokajających. Dobre wyniki leczenia można uzyskać za pomocą leków przeciwdepresyjnych. Niektórzy naukowcy utrzymują, że leki przeciwlękowe nie tylko mają małą skuteczność, ale mogą przyczyniać się do przedłużania zaburzenia. Możliwości terapii psychologicznej są różne. Najlepsze wyniki wydaje się osiągać konfrontowanie pacjenta z sytuacją, której się obawia, oraz powstrzymywanie reakcji rytualnej, by przełamać patologiczny ciąg obsesja-przymus-obsesja. W przypadku gdy zaburzenie ma postać czysto psychiczną, interwencja psychoterapeutyczna polega na próbie zatrzymania łańcucha obsesyjnych myśli poprzez uznanie ich bezużyteczności i absurdalności.
Odczuwam lęk tylko od czasu do czasu. Czy mogę przyjmować środki uspokajające wyłącznie wtedy, gdy czuję taką potrzebę?
Nie. Leki uspokajające muszą być przyjmowane regularnie w trybie codziennym, ale przez ograniczony czas.
Próbowano ustalić, czy osoby lękliwe mogą stosować leki sporadycznie, tylko w celu zahamowania objawów. Okazało się to niewskazane. Kuracja środkami uspokajającymi, najczęściej w takich przypadkach stosowaną benzodiazepiną, nie zwalcza jedynie objawów, jej celem jest również wyeliminowanie lub złagodzenie zaburzenia.
Reakcja prawidłowa
Nie ma metody, która pozwoliłaby na całkowite wyeliminowanie uczucia lęku, ponieważ jest to powszechny stan emocjonalny występujący u każdego człowieka. Ze względu na jego powiązanie z sytuacją zagrożenia i strachu pełni ważną funkcję ochronną. Istnieją jednak skuteczne terapie, pomagające kontrolować lęk i odróżniać sytuacje realnego zagrożenia od tych, w których uczucie to jest nieadekwatne do zagrożenia. Doświadczenie lęku jest połączeniem zjawisk poznawczych (niepokój, zmartwienie, niepewność), somatycznych (kołatanie serca, potliwość, częstoskurcz, zadyszka, bladość, zawroty głowy, biegunka, skurcze mięśniowe, ból głowy i inne bolesne objawy) oraz behawioralnych (unik, ucieczka, unieruchomienie). Nie można mówić o jednym zaburzeniu lękowym. Psychiatrzy na podstawie rodzaju i intensywności objawów oraz sposobów ich pojawiania się wyróżniają następujące formy: ogólne zaburzenia lękowe, ataki paniki występujące wraz z agorafobią, stres pourazowy, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, fobie zwykłe i społeczne. Trudno ustalić częstotliwość, z jaką zaburzenia te występują w danej populacji, ponieważ wielu chorych nie zgłasza się do lekarza i nie poddaje się leczeniu. Fobie zwykłe są jednymi z najbardziej rozpowszechnionych zaburzeń lękowych. Ograniczają się jednak tylko do jednego obiektu bądź sytuacji, dzięki czemu łatwo można je kontrolować, unikając narażania się na czynnik wywołujący lęk. Ze względu na to, że lęk pełni funkcję fizjologiczną, nie zawsze łatwe jest ustalenie granicy między stanem normalnym a patologicznym. Kryterium oceny zasadności leczenia powinien stanowić wpływ, jaki lęk wywiera na normalne funkcjonowanie i stosunki z otoczeniem. W przypadku wątpliwości lekarz na podstawie serii badań może wykluczyć lub potwierdzić występowanie innych schorzeń, np. związanych z sercem, tarczycą lub innymi organami, które mogą wywoływać podobne objawy. W razie uzasadnionej potrzeby powinien skierować pacjenta do specjalisty w celu leczenia patologicznego lęku.
Dostępne terapie
Poza wspomnianymi już benzodiazepinami, wśród środków uznanych za skuteczne i bezpieczne w leczeniu lęku patologicznego są niektóre leki przeciwdepresyjne (imipramina, paroksetyna i wenlafaksyna), buspiron (anksjolityk, stanowiący odrębną kategorię i niebędący pochodną benzodiazepin) oraz hydroksyzyna (lek przeciwhistaminowy, który ma działanie uspokajające); wykorzystuje się również pewne rodzaje psychoterapii (poznawcze i poznawczo-behawioralne). W niektórych przypadkach łączenie leków z psychoterapią przynosi lepsze rezultaty niż zastosowanie tylko jednego ze sposobów leczenia.
Decyzja o przepisaniu leków z grupy benzodiazepin, które należą do najczęściej podawanych środków przy leczeniu zaburzeń lękowych, powinna być poprzedzona dokładnym oszacowaniem korzyści i ryzyka, wynikających z ich stosowania. Benzodiazepiny łagodzą stany niepokoju, odprężając chorego i ułatwiając zasypianie, ale powodują poważne skutki uboczne, takie jak senność, zawroty głowy, problemy z koncentracją lub pamięcią. Nie należy ich podawać kobietom w ciąży ani karmiącym. Długotrwałe stosowanie leków z tej grupy może prowadzić do ich tolerancji przez organizm. W takiej sytuacji, w celu uzyskania dotychczasowego efektu, konieczne jest zwiększenie dawki, co może doprowadzić do nasilenia się skutków ubocznych oraz do uzależnienia. Ważne jest, by lek nie został odstawiony nagle, co mogłoby spowodować nasilenie objawów w stosunku do stanu sprzed leczenia. Niemniej benzodiazepiny działają o wiele szybciej niż inne środki stosowane w leczeniu zaburzeń lękowych. W ich przypadku efekt jest niemal natychmiastowy, podczas gdy leki przeciwdepresyjne pozwalają na osiągnięcie zadawalającego stanu dopiero po kilku tygodniach stosowania. Z tego powodu benzodiazepiny przy atakach lęku podaje się zazwyczaj przez okres 2-4 tygodni, stosując jednocześnie jako główny środek przeciwdepresyjny. Benzodiazepiny pomagają szybko zwalczyć objawy podczas oczekiwania na efekty leków antydepresyjnych. Jedynym przypadkiem, w którym benzodiazepiny mogą być stosowane bez wsparcia innych leków, by jak najbardziej wzmocnić ich działanie, są ostre ataki paniki.
Powrót objawów po jakimś czasie od pokonania zaburzeń nie jest oznaką nieudanego leczenia lub przesłanką do poddania się nowej terapii; nawroty są zawsze możliwe i mogą być skutecznie leczone jako pierwsze symptomy choroby. Przy pierwszych sukcesach w pokonywaniu dolegliwości zaleca się pomoc drugiej osoby, by z optymizmem podejść w przyszłości do ewentualnych nawrotów objawów choroby.
Lęk jest fizjologiczną odpowiedzią organizmu na bodźce wewnętrzne bądź zewnętrzne, które docierają do mózgu i nie są możliwe do zinterpretowania. Jednostka znajduje się w stanie niepokoju - towarzyszy temu oczekiwanie na negatywne wydarzenie, w stosunku do którego jednostka czuje się bezbronna i bezradna.
Przyczyny
Według większości badaczy lęk ma swoją genezę w nierozwiązanych wewnętrznych konfliktach, pochodzących z okresu rozwoju psychicznego dziecka, jak również z pierwszych relacji społecznych (matka i ojciec).
Wpływ mogą mieć również sytuacje z późniejszych okresów życia. Sytuacje o charakterze społecznym także odgrywają ważną rolę w powstawaniu i rozwoju zaburzenia, np. brak harmonii społecznej, zaburzenie równowagi na płaszczyźnie rodziny, zmiana przyzwyczajeń, konflikty powstające w wyniku emigracji, szybkość przemian społecznych, kulturowych i politycznych, niepewność pracy i rosnące bezrobocie są tylko niektórymi z głównych przyczyn mogących wywołać lub zaostrzyć stany lękowe.
Objawy
Często, podczas diagnozowania choroby, symptomy zaburzeń lękowych są mylone ze stanami depresyjnymi. Obie choroby mogą objawiać się poważnymi zaburzeniami snu, potrzeb seksualnych i masy ciała. Z tego względu trudno ustalić, czy pacjent cierpi na depresję czy zaburzenia lękowe. Błędnie postawiona diagnoza niesie ze sobą ryzyko.
Leczenie
Leczenie tego typu zaburzeń ma charakter farmakologiczny oraz psychologiczny. Pierwsze opiera się na podawaniu pacjentowi środków uspokajających; leczenie od strony psychologicznej polega na poddaniu pacjenta psychoterapii, która wykorzystuje różne metody, w zależności od szkoły lub nurtu psychologii bądź psychiatrii.
Leki stosowane przy zaburzeniach lękowych zostały ulepszone dzięki wieloletniemu doświadczeniu i można je uznać za skuteczne i bezpieczne. Leczenie musi być uważnie nadzorowane i w razie konieczności odpowiednio dostosowywane, zarówno do efektywności, jak i możliwych działań niepożądanych.