Elżbieta Binswanger: Zdrowa opalenizna po urlopie cieszy, ale nie każda skóra wygląda dobrze po lecie pełnym słońca. Kiedy stan skóry jest alarmujący?
Magdalena Stankiewicz, kosmetyczka salonu odnowy biologicznej "Metamorfoza": Są takie przypadki, kiedy klientce (klientowi) trzeba zalecić konsultację u lekarza-dermatologa. Sam zabieg kosmetyczny nie wystarcza. Alarmujące są objawy wskazujące na uczulenie posłoneczne: skóra przypominająca liszaj, łuszcząca się, swędząca, o ciemniejszej bądź czerwonej barwie. Wtedy należy skórę najpierw wyleczyć, dopiero potem można poddać ją zabiegom kosmetycznym. Jeżeli skóra wygląda zdrowo, jest tylko przesuszona, wtedy robimy zabiegi kosmetykami o bardzo delikatnym działaniu. Kiedy nadwyrężony słońcem naskórek zregeneruje się, możemy zastosować zabiegi bardziej aktywne.
Mówi się wiele o szkodliwym działaniu promieni słonecznych, ale prawie każdy lubi być opalony po urlopie. Gdzie leży granica?
- Wiadomo: jeśli słońce, to koniecznie filtry przeciwsłoneczne. Najbardziej niebezpieczne jest wystawianie skóry na ostre promienie słoneczne bez ochrony. Trzeba też dobrze znać swoją skórę, obserwować ją. Słońce może uaktywnić różnego rodzaju znamiona. Jeśli zauważymy, że znamię zmienia swój wygląd lub zaczyna swędzieć, należy udać się do dermatologa, bo to objawy niepokojące. Nie musi to być dolegliwość poważna, nie należy wpadać w panikę, ale nie wolno tego lekceważyć.
Czy występujące po lecie przebarwienia skóry można poddawać zabiegom kosmetycznym?
- Przebarwienia czyli tak zwane fotodermatozy mogą się pojawić, gdy zażywając niektóre leki opalamy się. Takie uboczne działanie może mieć lek zawierający dziurawiec. Na ulotce podającej skład danego leku powinno być także ostrzeżenie, że należy unikać słońca, gdyż to lekarstwo może być przyczyną przebarwień skóry. Inny rodzaj przebarwień spowodowany jest nadmiernym opalaniem się, na przykład wtedy, gdy zeszła nam skóra, a my i tak wystawiamy się na słońce. Wtedy opalenizna prawdopodobnie nie będzie równomierna.
Co się stosuje w wypadku przebarwień skóry?
- Jesienią, kiedy słońce jest o wiele łagodniejsze niż latem, możemy sobie pozwolić na serie zabiegów z użyciem kwasów owocowych. Powodują one stopniowe wyrównanie barwy skóry. Ich działanie polega na stopniowym, łagodnym złuszczaniu naskórka. Zwykle wystarcza cztery do sześciu zabiegów, ale nie rzadziej niż raz w tygodniu, żeby zachować ciągłość działania. Jeśli przebarwienia są bardziej kłopotliwe, można zastosować zabiegi głębokiego złuszczania, ale ponieważ są to działania bardzo inwazyjne, należy to robić pod kontrolą lekarza. Gdy już uda się uzyskać wyrównanie barwy skóry, należy pamiętać, że ponowne opalanie może ten efekt zniweczyć. Jeśli ktoś ma skórę skłonną do przebarwień, musi pamiętać o stosowaniu wysokich filtrów przeciwsłonecznych, a nawet całkowitych blokerów. Żeby mimo to uzyskać opaleniznę, zaleca się wtedy używanie kremów samoopalających.
Czy przebarwienia skóry mogą znikać samoczynnie?
- Zdarzają się przebarwienia po ciąży związane ze zmianami hormonalnymi. Są to tak zwane ostudy. Zwykle znikają same, gdy organizm wróci do normalnej produkcji hormonów. Przed zastosowaniem zabiegu kosmetycznego należy ustalić przyczynę przebarwień. Zmiany skórne wywołane słońcem łagodzi się jesienią, ale czasami trzeba powtórzyć zabiegi wiosną. Skóra twarzy i dekoltu jest najbardziej narażona na przebarwienia słoneczne.
Są jednak o wiele groźniejsze następstwa zbyt długiego przebywania na słońcu. Najgroźniejszy jest rak skóry czyli czerniak złośliwy, jak go rozpoznać?
- Można zrobić profilaktyczne badanie komputerowe skóry. Czasami ktoś od dziecka ma niegroźne znamiona na skórze, czasami z wiekiem pojawia się większa ilość pieprzyków. Większość znamion nie jest niebezpieczna. Ale jeśli mamy taką skłonność, trzeba to koniecznie skonsultować z lekarzem.
Z czym więc przyjść do gabinetu kosmetycznego?
- Jeśli czujemy, że skóra jest nadmiernie przesuszona. Wtedy stosuje się zabiegi pielęgnacyjne z wykorzystaniem kosmetyków, które zawierają "kompleks regenerujący komórki uszkodzone przez światło". Szczególnie poleca się te zabiegi do skóry dojrzałej, bo zmiany mogą być nieodwracalne. Skóra wysuszona ma oczywiście większą skłonność do tworzenia się zmarszczek. Zabieg jednorazowy odświeża skórę, seria zabiegów regeneruje skórę głębiej. Właściwości głęboko nawilżające skórę mają również algi morskie, a także tzw. płaty kolagenowe. Przy każdym zabiegu stosuje się najpierw łagodny peeling usuwający martwe komórki naskórka, następnie nawilża się skórę wprowadzając odpowiednie koncentraty i nakłada maseczki. Cały zabieg to przyjemny relaks.
Ile to kosztuje?
- Od stu do dwustu złotych, a nawet więcej, w zależności od używanych kosmetyków. W dzisiejszych czasach są one tak skuteczne, że efekt jest zawsze widoczny. Poprawiają nie tylko skórę, ale i samopoczucie.
