Wiele leczniczych roślin ma delikatne działanie uspokajające, rozkurczowe i wspomagające pracę układu trawiennego, czyli wszystko to, czego "drażliwcom" trzeba. Oczywiście zioła należy stosować rozsądnie i z umiarem. Niektóre z nich, zwłaszcza te stosowane w uporczywych zaparciach (np. kora kruszyny) maja działanie drażniące na jelita. Innych, takich jak imbir - choć w małych ilościach niezastąpiony, jako środek przeciw nudnościom i odbijaniu - nie można przedawkować. Najlepiej stosowanie każdego roślinnego preparatu skonsultować z lekarzem lub odwiedzić sprawdzony sklep zielarski.
Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
Szczególnie niebezpieczne jest kupowanie "cudownych", najczęściej azjatyckich, ziół. To może się skończyć nie tylko całkowitą destabilizacją układu pokarmowego, ale nawet ciężkim zatruciem. Warto kupować zioła znane, od sprawdzonych producentów, a jeśli zbieramy samodzielnie, to z dala od miasta i dróg szybkiego ruchu.
Len ma lecznicze właściwości w postaci tzw. siemienia lnianego, czyli po prostu nasion. Nasiona mają zaś tę właściwość, ze wytwarzają specyficzny śluz o podobnym składzie mukopolisacharydów, jak śluz w przewodzie pokarmowym, który chroni wewnętrzną warstwę przewodu pokarmowego. W przypadku podrażnień żołądka sporządzamy odwar z nasion lnu: 1łyżkę siemienia lnianego zalewamy szklanką letniej wody i powoli gotujemy pod przykryciem przez 15 minut. Po przestygnięciu odwar należy przecedzić i pic po 1/2 szklanki dwa razy dziennie. Nasiona można też zmielić w mikserze lub młynku do kawy i dodawać do potraw. Siemię lniane ma dość wysoką wartość kaloryczną - 50 kcal w łyżeczce. Dostępne są nasiona odtłuszczone, ale jednocześnie są one pozbawione cennych kwasów omega3, które zawiera len.
Mięta cieszy się niezwykłą popularnością. Może dlatego często zapominamy o jej terapeutycznych właściwościach. Mięta pieprzowa (uwaga, jest wiele gatunków mięty, leczniczo wykorzystywana jest przede wszystkim pieprzowa, świeżą roślinę poznamy po tym, ze po rozgryzieniu pozostawia uczucie chłodu na podniebieniu) przede wszystkim ułatwia trawienie, dlatego warto ją wypić zawsze po obfitym posiłku, łagodzi nadmierne skurcze mięśni gładkich i pomaga zwalczać wzdęcia. Działanie przeciwbólowe ma głównie olejek z mięty, zawierający mentol. Jednak zbyt duże ilości mentolu mogą działać drażniąco nie tylko na układ pokarmowy, ale także nerwowy. Lepiej wiec pozostać przy naparach (łyżka suszu na kubek wrzątku). Mięta jest tez niezastąpionym składnikiem codziennych herbatek ziołowych.
Niepozorny rumianek pospolity ma tyle właściwości leczniczych, że nazywany jest też lekarskim. Zawarte w nim flawonoidy i pochodne kumaryny działają przeciwskurczowo i wiatropędnie. Właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne i przeciwuczuleniowe sprawiają, że używany jest w leczeniu nieżytów żołądka i jelit, łagodzeniu nietolerancji pokarmowej i przy terapii osłonowej przy zażywaniu antybiotyków. Ponieważ pobudza wydzielanie żółci i zapobiega nadmiernej fermentacji w jelitach polecany jest we wszelkich zaburzeniach trawienia. Rumianek działa łagodnie, ale bardzo skutecznie - mogą go pić niemowlęta i kobiety w ciąży. Osobom, które cierpią z powodu dolegliwości trawiennych zaleca się picie rumianku jako ziołowej herbaty. Napar robimy z dwóch łyżeczek koszyczków (ususzonych kwiatów) na szklankę wrzątku, pijemy po kwadransie. Rumianek można łączyć też z innymi ziołami: miętą, dziurawcem i szałwią. Nawet dotkliwe bóle brzucha, zwłaszcza mocne skurcze, złagodzi rumianek rzymski (krewniak pospolitego, różniący się zawartością azulenu) - można go kupić w sklepach zielarskich.
Melisa jest znana przede wszystkim, jako doskonały środek uspokajający - skuteczniejszy od wielu leków. W zaburzeniach trawienia wykorzystuje ją się głównie w leczeniu dolegliwości, które mają podłoże stresowe: wrzodów dwunastnicy i żołądka, zespołu jelita drażliwego. Wyciągi z melisy - dostępne w aptekach - mają także właściwości przeciwskurczowe i bakteriobójcze, potrafią niszczyć nawet te bakterie, które są odporne na antybiotyki. Na co dzień można stosować napar z melisy, w nasilonych dolegliwościach skuteczniejsze będą wyciągi. Na niektóre osoby melisa ma, niestety, działanie paradoksalne. Może powodować rozdrażnienie i bezsenność.
Borówka czernica , czyli popularna czarna jagoda od wieków jest stosowana, jako sprawdzony i skuteczny środek na biegunki. Takie działanie mają zarówno owoce (zawierające garbniki katechinowe), jak i liście (oprócz garbników zawierają także flawonoidy i trójterpeny). Odwar z owoców uzyskujemy gotując łyżkę suszonych jagód w szklance wody przez pięć minut, a następnie odcedzając. Czy to odwar, czy napar z liści należy stosować z umiarem, 1/3 do 1 szklanki trzy razy dziennie. Najlepiej jednak od pierwszych objawów biegunki.
Podobne działanie mają inne owoce zawierające ciemne barwniki antocyjanowe, np. tarnina, jeżyna i jej liście.
Babka - to ziele ma kilka różnych odmian. Występujące w Polsce babkę lancetowatą i szerokolistną stosuje się jako leki pobudzające wydzielanie soku żołądkowego, osłaniające w chorobie wrzodowej żołądka, dwunastnicy, w stanach zapalnych błony śluzowej przewodu pokarmowego. Pijemy wtedy napar z liści. Natomiast ze śródziemnomorskich roślin babki płesznik i jajowatej pozyskuje się nasiona i łuski. Zawierają one rozpuszczalny błonnik, który sprzyja wytwarzaniu śluzu. W przypadku zaparć zmiękcza konsystencję masy jelitowej oraz zwiększają jej objętość. W przypadku biegunek następuje absorpcja nadmiaru wody z masy jelitowej i przywrócenie właściwej konsystencji stolca. Z najnowszych badań naukowców z uniwersytetu w Utrechcie (Bijkerk C.J i wsp) wynika, że tylko przyjmowanie błonnika rozpuszczalnego przynosiło znaczącą poprawę u chorych na zespół jelita drażliwego, błonnik nierozpuszczalny (otręby) u znacznego odsetka pacjentów spowodował nasilenie się dolegliwości. Łuski babki przyjmuje się popijając dużą ilością wody, gdyż inaczej można doprowadzić do zaczopowania jelita.
Nazwa dziurawca pochodzi od jasnych punkcików na liściach i kwiatach rośliny. Nie są to jednak dziurki, ale pęcherzyki lotnych olejków. Dziurawiec dzięki zawartości flawonoidów działa rozkurczająco na przewód pokarmowy - likwiduje kolki i bóle oraz stymuluje drogi żółciowe - dlatego polecany jest w chorobach, którym towarzyszy zmniejszona produkcja żółci. Można pić napar z ziela dziurawca, ale więcej właściwości terapeutycznych ma sok. Ponieważ zawiera on spore dawki hipercyny (purpurowy barwnik zawarty w dziurawcu) ma również działanie przeciwdepresyjne. W aptekach można także dostać wyciąg z tego ziela w tabletkach. Dziurawiec, zwłaszcza stosowany w nadmiarze może powodować uczulenie na słońce. Dlatego nie należy stosować ziela podczas słonecznych dni!
Koper włoski przypomina zwykły ogrodowy koperek. Najważniejszą różnicą są jednak wyraźnie większe owoce, bo to one mają właściwości terapeutyczne (sklepach warzywniczych możemy natomiast kupić fenkuł, walcowatą bulwę, którą roślina wytwarza w ciepłym klimacie). Zawierają olejek lotny, w którego skład wchodzi m.in. rozkurczający anetol. Nasiona kopru uważane są za najskuteczniejszy ziołowy specyfik na wzdęcia. Pijąc napar z kopru możemy też liczyć na rozkurczenie jelit oraz pobudzenie pracy układu trawiennego. Bardzo często zalecają go pediatrzy przy niemowlęcych kolkach, gdyż koper nie ma właściwie działań ubocznych. W dodatku uważany jest za afrodyzjak. Można go łączyć z miętą i rumiankiem - niektóre osoby kiepsko tolerują bowiem specyficzny aromat.
Podobne właściwości ma także anyż , często, ze względu na smak, mylony z koprem, ale nic bardziej mylnego. Ziele anyżu przypomina raczej zieloną pietruszkę. Na wzdęcia doskonale działa też kminek. Zioła mogą być spożywane, jako napar i wykorzystywane jako przyprawy.