Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!
Zagadnienia te wzięli pod lupę twórcy serwisu randkowego "SeekingArrangement". Przeprowadzili oni ankietę wśród 100 tys. użytkowników, z której wyniknęło, że...
Na pierwszy pocałunek nie czekamy zbyt długo. Ankietowani relacjonowali, że dochodzi do niego zazwyczaj na pierwszej lub drugiej randce. Okazało się również, że na początku znajomości, odbywamy średnio dwa spotkania w tygodniu - donosi "The Daily Mail". Oznacza się, że pocałunek to kwestia pierwszego tygodnia. Kiedy przychodzi czas na coś więcej?
Ankieta pokazuje, że pary decydowały się na współżycie średnio po odbyciu czterech randek. Jeśli więc będziemy trzymać się tezy o spotkaniach odbywanych dwa razy w tygodniu, mijają dwa tygodnie zanim relacja przeniesie się do sypialni.
Czy polskie sypialnie wypełniają się w podobnym tempie? Użytkownicy forum Gazeta.pl pytani o to po jakim czasie rozpoczynali współżycie z nowym partnerem podkreślali, że wiele zależy od sytuacji, rodzaju znajomości i emocji jej towarzyszących.
"Z chłopakiem, z którym niedawno rozstałam się po 2 latach związku, (do współżycia doszło - przyp. red.) po 5 miesiącach" - pisze użytkowniczka o nicku pipi. Dodaje, że z obecnym o 15 lat starszym partnerem na seks zdecydowała się po 5 dniach.
"Jestem tradycjonalistą i wiem, że warto poczekać" - zaznacza inny forumowicz. Choć w praktyce różnie bywa - pisze dalej. Ile w nas cierpliwości? Z głosów na forum można wnioskować, że zdecydowanie więcej u początków życia seksualnego. Wraz z jego trwaniem użytkownicy często deklarowali skrócenie okresu między początkiem znajomości, a jej skonsumowaniem.
Poszliście do łóżka. Raz, drugi, kolejny. Nic nie zapowiada rychłego finału. Wręcz przeciwnie. Sytuacja zdaje się rozwijać, coraz częściej myślisz, że to coś więcej niż zauroczenie. Po jakimś czasie nabierasz pewności, że tak jest. Po jakim czasie wypowiesz "kocham cię"?
Deklaracje miłosne w przypadku ankietowanych padały średnio po 7 tygodniach trwania relacji. "Kocham cię" partnerzy wypowiadali po średnio 14 spotkaniach.
Czy powyższe wyniki przekładają się na nasze polskie realia? Mimo dużej grupy badanej, jest kilka powodów, aby zachować dystans do prezentowanych danych - ostrzega "The Daily Mail". Pomijając różnice kulturowe, które mogą różnicować wyniki w różnych krajach, zastrzeżenia budzi sama grupa badanych. Ankietą zostali bowiem objęci jedynie użytkownicy serwisu randkowego, a nie miarodajna próba z populacji. Krytycy badania wskazują, że mogą oni zdecydowanie różnić się w zachowaniach seksualnych od reszty społeczeństwa. Kolejny zarzut dotyczył tego, że serwis "SeekingArrangement" słynie z obecności osób poszukujących płatnego seksu i takich, które go oferują.
A jak Wy uważacie, czy w ogóle możliwe jest wyznaczenie przedziałów czasowych do pierwszych "razy" i czy warto czekać, czy podążać za emocjami i dać się ponieść sytuacji?