Wiele osób cierpiących na fobie radzi sobie z nimi w życiu, unikając sytuacji zagrażających i nie korzysta z pomocy lekarza czy terapeuty. O ile jednak z panicznym lękiem przed pająkami można sprawnie funkcjonować, unikając sytuacji potencjalnie narażających nas na niechciane spotkanie, to lęk przed lataniem dla osoby kochającej podróże czy przerażenie przed występami publicznymi w pracy, gdzie nie da się ich uniknąć, mogą bardzo utrudnić życie i budzić ciągłą frustrację. Jak można sobie pomóc w takich sytuacjach?
W leczeniu fobii skoncentrowanym na rozwiązaniu jednego, jasno sprecyzowanego problemu skuteczne są terapie krótkoterminowe trwające kilka tygodni, oparte na technikach poznawczo-behawioralnych . U ich podstaw leży założenie, że podobnie jak nauczyliśmy się lękowo reagować na jakieś bodźce, tak możemy się tego oduczyć. W tym celu musimy też zmienić swoje irracjonalne przekonania o tym, że coś strasznego nam zagraża.
Najczęściej stosowaną metodą w leczeniu fobii jest tzw. systematyczna desensytyzacja . Polega ona na stopniowym kojarzeniu bodźca lękowego (przedmiotu, zwierzęcia, zjawiska, sytuacji) ze stanem relaksacji, co ma prowadzić do wygaszania negatywnych emocji i zastępowania ich pozytywnymi. Procedura ta opiera się na założeniu, że stan relaksacji musi zwyciężyć nad lękiem. Następuje to jednak stopniowo.
W praktyce pacjent z terapeutą ustalają hierarchicznie uporządkowana listę sytuacji, które wzbudzają w pacjencie lęk - od najmniej - do najbardziej zagrażających. Równolegle prowadzona jest nauka relaksacji tak, aby pacjent był w stanie dosyć szybko wejść w stan spokoju i odprężenia.
Następnie, wprowadzając pacjenta w stan relaksu, konfrontuje się go z lękotwórczymi bodźcami według wcześniej ustalonej kolejności. Do kolejnego etapu przechodzi się dopiero w momencie, gdy poprzednia sytuacja nie budzi już lęku pacjenta. Takie stopniowe kojarzenie przez pacjenta trudnych sytuacji z przyjemnym stanem relaksacji prowadzi do ustępowania lęku.
W metodzie tej można posługiwać się zarówno sytuacjami wyobrażonymi, jak i ćwiczyć w warunkach naturalnych - prawdziwych sytuacji budzących lęk.
Skuteczność tej metody leczenia jest dosyć wysoka - pomaga ona aż około 75% pacjentów cierpiących na fobie dotyczące konkretnych obiektów i 60-80% osób doświadczających bardziej ogólnych lęków jak np. w agorafobii (lęku przed otwartą przestrzenią).
Inną stosowaną w praktyce metodą jest tzw. zanurzanie . Osoby doświadczające fobii, najczęściej przez długi czas unikają źródeł swoich lęków lub bardzo szybko wycofują się z sytuacji zagrażających. W ten sposób nie są w stanie przekonać się, że lęk, który czują, jest irracjonalny, że tak naprawdę nic im nie grozi.
Zanurzanie polega na wprowadzaniu pacjenta w sytuację, której się boi bez możliwości ucieczki na tak długo, aż przestanie odczuwać lęk. Procedura ta w praktyce wygląda tak, iż osobę, która np. panicznie boi się jeździć samochodem, wozi się samochodem tak długo, aż jej lęk całkowicie ustąpi, a osoba z klaustrofobią jeździ windą do czasu kiedy się zupełnie uspokoi. Metoda ta działa szybko i jest również bardzo skuteczna, ale budzi dużo kontrowersji z uwagi na silny stres, któremu poddawana jest osobą z fobią. Wymaga ona również obdarzenia zaufaniem terapeuty.
Kolejnym sposobem na pozbycie się fobii jest obserwacja innej osoby, która bez lęku wchodzi w sytuacje, której my sami się obawiamy. Jest to tzw. modelowanie. Aby było skuteczne "model", którego obserwujemy, musi być dla nas wiarygodny. W tym celu dobiera się osobę jak najbardziej podobną do pacjenta, m.in. w podobnym wieku, tej samej płci. Na początku pacjent tylko obserwuje modela w różnych potencjalnie zagrażających sytuacjach i proszony jest o komentarz tego, co widzi. Później stopniowo zachęca się go, aby spróbował zachowywać się podobnie jak osoba, którą ma naśladować, np. podszedł do psa, którego się boi czy nawet pogłaskał go. Ta metoda terapii także daje bardzo dobre i trwałe efekty.
Jeśli lęk, który przeżywamy, nie jest na tyle silny czy przeszkadzający w życiu, aby zmuszał nas do korzystania z profesjonalnej pomocy, można próbować samemu go pokonać. Bardzo przydatne są ćwiczenia podobne do technik terapeutycznych, gdzie zaczynając od najmniej zagrażającej sytuacji, stopniowo wyznaczamy sobie coraz trudniejsze wyzwania i próbujemy im sprostać. Pomocna jest także nauka relaksacji w przyjemnej dla nas formie - może to być praca z oddechem, wizualizacje, techniki medytacyjne, gorąca kąpiel czy masaż. Ważne jest także, aby działać szybko - dużo trudniej jest wyleczyć fobię kiedy nasze irracjonalne przekonania i towarzyszący im lęk już się utrwaliły.
Autorka artykułu: dr Karolina Korzętkowska - psycholog z Centrum Psychoterapii Ben Med . Pracuje również w Klinice Psychiatrii w Mazowieckim Specjalistycznym Centrum Zdrowia im. prof. Jana Mazurkiewicza w Pruszkowie oraz Poradni Zdrowia Psychicznego Warszawa - Białołęka..
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do Zdrowia na Facebooku!