Ratunek na katar. Ten prosty trik pozwoli ci na swobodne oddychanie przez nos już po minucie

Jednym z najczęściej stosowanych domowych sposobów na udrożnienie przewodów nosowych przy katarze oraz złagodzenie objawów przeziębienia lub infekcji zatok są inhalacje parowe. Jak przygotować taką kurację?

Nebulizacja (rodzaj inhalacji) upłynnia katar i powoduje jego spływanie

Jedną z najpopularniejszych metod, mających pomóc nam przy katarze, są inhalacje z użyciem soli fizjologicznej. Do takiej kuracji potrzebujemy nebulizatora, czyli specjalnego urządzenia do wziewnego podawania leków i soli fizjologicznej itp., które zamieniają preparat w płynie w zimną mgiełkę. Nebulizator kupimy w większości aptek, a przyda się szczególnie, gdy mamy w domu małe dziecko.

Gdy wprowadzamy do pojemnika sól fizjologiczną, urządzenie zamienia ją w delikatną mgiełkę, którą następnie wdychamy przez maseczkę. Taki zabieg powinniśmy powtórzyć kilka razy w ciągu dnia - powinien choć na chwilę poprawiać nasz stan, powoduje bowiem, że zalegający w nosie śluz upłynnia się i dzięki temu łatwiej go wydmuchać (a u małych dzieci ściągnąć gruszką). Ale uwaga: nie wolno do nebulizatora wlewać żadnych olejków eterycznych czy ziołowych naparów itp., bo to grozi uszkodzeniem płuc.

Gdy nie posiadamy w domu nebulizatora, możemy skorzystać z innych metod, takich jak parówki, czyli zwykłe inhalacje z wykorzystaniem miski gorącej wody (ewentualnie z dodatkami) oraz ręcznika.

Oczywiście żadna inhalacja parowa nie wyleczy nas z infekcji, ale może być skutecznym sposobem na oczyszczenie dróg nosowych, gdy dopadło nas przeziębienie lub grypa.

Inhalacje parowe - tutaj możesz sięgnąć po zioła lub olejki eteryczne

Wdychanie wilgotnej, ciepłej pary powoduje złagodzenie uczucia podrażnienia i zmniejszenie obrzęku naczyń krwionośnych w przewodach nosowych. Wilgoć może również rozrzedzić śluz zalegający w zatokach, co ułatwi ich opróżnienie i umożliwi nam oddychanie przez nos - przynajmniej przez chwilę.

Inhalacje parowe złagodzą ból głowy, podrażnienie gardła, kaszel, pomogą też przy suchości lub podrażnieniu błony śluzowej w kanałach nosowych, zmniejszą problemy z oddychaniem.

Do inhalacji parowych potrzebujemy jedynie suszonych ziół i gorącej wody. Dobrze sprawdzi się szałwia lekarska i rumianek pospolity, ale też, na przykład, kwiat lipy czy mięta. Zioła możemy zastąpić olejkami eterycznymi (rozmarynowym, eukaliptusowym i innymi).

Zioła wrzucamy do miski, następnie wlewamy wrzątek i po chwili pochylamy się nad parującą wodą nakrywając głowę ręcznikiem. Wdychamy powietrze nosem i wydychamy ustami przez dwie do pięciu minut, ale nie dłużej niż kwadrans. Inhalacje parowe można powtarzać kilka razy na dzień. Dzieciom jednak nie zaleca się takich inhalacji ze względu na ryzyko poparzenia.

Więcej artykułów na temat zdrowia przeczytasz na głównej stronie Gazeta.pl.

Zobacz wideo Oczyszczanie nosa noworodka. Położna radzi, jak najlepiej to zrobić
Więcej o: