Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne kryją się również często pod nazwą OCD, co jest skrótem od angielskich słów obsessive-compulsive disorder. Warto o tym wiedzieć, ponieważ w niektórych publikacjach dotyczących tego tematu nazwa ta może się pojawiać. Choroba ta jest zaburzeniem psychicznym, polegającym na występowaniu u chorego natrętnych myśli lub zachowań przymusowych.
Choroba może być klasyfikowana jako ta z przewagą myśli natrętnych, bądź też czynności natrętnych. Mogą to też być myśli i czynności natrętne jednocześnie, a zatem zaburzenie będzie miało charakter mieszany.
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne muszą być oddzielone od osobowości anankastycznej, ponieważ w przypadku tej drugiej oczywiście pewne obsesje i rytuały mogą jak najbardziej występować, jednak nie posiadają takiego natężenia jak w przypadku zaburzeń o charakterze obsesyjno-kompulsywnym. Tego typu zaburzenia należy również oddzielić od depresji, w czasie której mogą występować naprawdę przeróżne zachowania - również tego typu. Jeśli zatem objawy OCD powstają lub utrzymują się poza epizodem depresji, mogą być klasyfikowane właśnie jako osobna choroba.
Po czym można rozpoznać, że coś takiego dotknęło nas samych albo kogoś z naszego otoczenia? Oczywiście, wiele zachowań może na to bezpośrednio wskazywać:
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne zazwyczaj są łatwe do rozpoznania u konkretnego człowieka i dana osoba sama wie, że dzieje się coś dziwnego - albo też zauważa to jej otoczenie. W internecie można znaleźć różnorakie testy, które mają pomóc w postawieniu trafnej diagnozy.
Jakie pytania można odnaleźć w teście? Na przykład te dotyczące strachu przed chorobą czy brudem, nagłą utratą życia z różnych powodów, wykonywania określonych czynności w określony sposób i tak dalej. Dzięki odpowiedzi na podobne pytania - przy czym zwykle można udzielić odpowiedzi z jakim natężeniem występują pewne cechy (bo u wielu ludzi one występują, lecz z lekkim natężeniem) - odpowiadamy na kluczowe pytanie, czy zaburzenia obsesyjno-kompulsywne dotyczą również i nas.
Z czego może wynikać pojawienie się tego typu zaburzeń? Szacuje się, że dotyczą one około 2,5 proc. całej populacji, zatem cierpi na nie całkiem sporo osób. Co istotne, jeśli podobne zaburzenia występują w rodzinie, zwiększa się ryzyko, że będą one dziedziczone. Szansa ta może wynosić nawet 10 proc. Zwykle pierwsze objawy pojawiają się już w dzieciństwie, bądź też w okresie dorastania - pomiędzy 10 a 19 rokiem życia.
Nerwica natręctw może mieć wiele przyczyn - wielką rolę odgrywają tu czynniki genetyczne, a także biologiczne (rola układu serotoninergicznego, noradrenergicznego, dopaminergicznego oraz neuroendokrynnego). Pewną rolę odgrywają również zmiany w mózgu - a dokładniej w aktywności w obrębie płatów czołowych, prążkowia, a także układu limbicznego.
W leczeniu zaburzeń obsesyjno-kopulsywnych stosowane są przede wszystkim specjalne leki - zwykle te same, co w przypadku depresji, choć w dużo większych dawkach.
Jeśli chodzi o zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, terapia polega również na psychoterapii i psychoedukacji. Stosowana jest terapia poznawczo-behawioralna, a także terapia behawioralna skupiona na technice ekspozycji i powstrzymania reakcji. Kiedy wszystkie metody okazują się nieskuteczne, stosuje się jeszcze metody psychochirurgiczne.
Warto reagować, gdy zaburzenia obsesyjno-kompulsywne pojawiają się u dzieci oraz młodzieży po raz pierwszy. Oczywiście, w pewnym stopniu każde dziecko posiada jakieś rytuały - na przykład związane z pójściem spać albo z jedzeniem obiadu. Nie jest to nic dziwnego i nie trzeba od razu wpadać w panikę - takie działania pomagają maluchom w utrzymaniu poczucia bezpieczeństwa. Jeśli jednak dziecko ma natrętne myśli i wykazuje działania kompulsywne, jest to już powód do konsultacji ze specjalistą. Tym bardziej, jeśli dziecku utrudniają one życie.
W przypadku dzieci również można skutecznie leczyć zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, stosując jednocześnie psychoterapię oraz leczenie farmakologiczne. Jednakże bardzo istotna jest rola rodzica, ponieważ - w przeciwieństwie do osób dorosłych - dzieci i młodzież najczęściej nie zdają sobie sprawy, że z ich zachowaniem jest coś nie tak. Dlatego bez obserwacji ze strony rodziców oraz bez umówienia dziecka ze specjalistą nie byłoby szansy na skuteczne leczenie.
To także może cię zainteresować: