Zespół naukowców z kilku krajów (w tym z Tajwanu, Indii, Tajlandii i Francji) pod egidą Uniwersytetu Oksfordzkiego i NHS (National Health Service) proponuje nowy szybki i tani test serologiczny wykrywający przeciwciała przeciwko SARS-CoV-2. Przeciwciała są to cząsteczki białka powstające w wyniku pracy systemu immunologicznego, służące jako oręż do walki z infekcją, pojawiają się po naturalnej infekcji, a także w odpowiedzi na szczepionkę. Obecność przeciwciał anty-SARS-CoV-2 we krwi świadczy o istnieniu pewnej odporności na COVID-19.
Oczywiście na rynku są już dokładne i wydajne testy wykrywające przeciwciała (ELISA), ale wymagają specjalistycznych urządzeń i dostępu do laboratoriów, a ich wykonywanie jest dość drogie. Zaproponowany przez zespół naukowców nowy test to test aglutynacji czerwonych krwinek. Aglutynacja (czyli zlepianie się pod wpływem pewnych czynników) czerwonych krwinek określa się terminem hemaglutynacja.
- Testy aglutynacji czerwonych krwinek nie wymagają specjalistycznego sprzętu, ponieważ są odczytywane "na oko", mają krótki czas wywoływania, niski koszt i mogą być stosowane w dowolnym miejscu, nie tylko w laboratorium medycznym - piszą autorzy pomysłu na łamach "Nature Communications".
- Wszystko, co musimy przy tym zrobić, to zmieszać niedrogi odczynnik z małą próbką krwi, która może być pobrana z palca. Jeżeli w krwi są przeciwciała anty-SARS-CoV-2 dojdzie do zlepienia się czerwonych krwinek, a my zobaczymy to gołym okiem - tłumaczy prof. Alain Townsend z Uniwersytetu Oksfordzkiego, jeden z pomysłodawców testu HAT.
Proponowany przez zespół naukowców test hemaglutynacji (HAT) do wykrywania przeciwciał przeciwko domenie wiążącej receptor (RBD - kluczowe miejsce służące wirusowi do atakowania komórek, znajdujące się na końcu kolca) cechuje 90 proc. czułość oraz 99 proc. swoistość. Test prawidłowo identyfikuje przeciwciała anty-SARS-CoV-2 w 90 procentach przypadków z mniej niż 1 procentem wyników fałszywie pozytywnych (czyli wyników błędnie wskazujących na zakażenie).
Zespół opracował też nowe wersje odczynnika, który reaguje także na przeciwciała skierowane przeciw nowym wariantom wirusa.
- Tanie i łatwe w obsłudze testy na obecność przeciwciał mogłyby być masowo stosowane do monitorowania poziomu odporności populacji - uważają pomysłodawcy. Deklarują, że mogą przekazać 10 mln testów badawczych uboższym krajom.
Źródła: Nature Communications, MedicalXPress.com