dr Agnieszka Żebrowska, dermatolog: - Opryszczka jest wywoływana przez wirus, którym najczęściej zarażamy się w pierwszych dwóch latach życia. Szacuje się, że wirus Herpes simplex (HSV) może nosić w sobie aż 80-90 proc. z nas. Wiele osób przez długie lata, a nawet przez całe życie o tym nie wie, bo nie występują u nich wysiewy, czyli te bolesne grudki i pęcherzyki wypełnione płynem, pojawiające się w okolicach czerwieni wargowej, czyli ust i błon śluzowych oraz nosa.
- Częstotliwość i powody występowania opryszczki to bardzo złożona i nie do końca zbadana sprawa. Mówi się, że najczęstszymi przyczynami wysiewu są:
* stres
* infekcje lub okres rekonwalescencji
* nasłonecznienie
oraz w przypadku kobiet
* menstruacja.
Wszystko to częściowo zmienia odporność organizmu, a wtedy uaktywnia się wirus opryszczki.
Bardzo ciekawym problemem jest nawracanie opryszczki. Zdarzają się pacjenci, którym "zimno" wyskakuje naprawdę często. Całkiem sporo pań uskarża się na kłopoty z opryszczką co miesiąc podczas menstruacji - to już jest duże utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu. Proszę sobie wyobrazić - 12 opryszczek w ciągu roku!
Nigdy nie wiadomo, kiedy pierwszy raz pojawi się opryszczka - niektórzy zmagają się z tym problemem od najmłodszych lat, inni nie mają go wcale, a jeszcze inni zaczynają miewać opryszczki np. w wieku 40 lat.
- Opryszczka wargowa nie jest niebezpieczna dla zdrowia. Problemem może być opryszczka narządów płciowych, szczególnie w przypadku kobiet planujących dzieci bądź będących w ciąży. Jeśli kobieta ma taki problem, powinna czym prędzej poinformować o tym lekarza prowadzącego - ten z pewnością będzie zalecał poród przez cesarskie cięcie po to, by dziecko nie miało kontaktu ze zmianami chorobowymi u matki.
- Wbrew pozorom tak. Jeszcze kilka lat temu rozróżniano dwa typy wirusów - HSV-I, odpowiedzialnego za opryszczkę wargową oraz HSV-II, który powodował opryszczkę okolic intymnych. Jednak dziś, w dobie pewnego rozluźnienia obyczajów, rewolucji seksualnej i popularyzacji seksu oralnego, to rozgraniczenie przestało mieć sens. Zresztą nie ma powodu, by tak to rozgraniczać, bowiem zarówno objawy, jak i leczenie obu opryszczek jest takie samo. Opryszczka narządów płciowych jest - z racji delikatnej budowy tamtych okolic - bardziej bolesna. Najważniejsze, by odpowiednio wcześnie zgłosić się do specjalisty. W przypadku opryszczki narządów płciowych leczymy z reguły oboje partnerów, aby nie dopuścić do pojawienia się zmian u drugiego z nich.
- Przede wszystkim unikać kontaktu bezpośredniego. Nie całować się z osobą, która ma wysiew, nie używać tego samego ręcznika, ani kosmetyków, np. pomadki. W ogóle używanie pomadek przez panie, które mają opryszczkę to dość powszechny, ale bardzo niezdrowy zwyczaj. Opryszczka jest jak rana, czy na jakiekolwiek skaleczenie, np. na palcu albo na kolanie, zdecydowałybyśmy się nałożyć pomadkę? Pewnie nie.
- Nie ma sensu wyparzanie naczyń, gotowanie ręczników czy wymiana wszystkich kosmetyków, które mogły mieć kontakt z opryszczką. Wirus HSV bytuje w zwojach nerwów czuciowych cały czas i kiedy wejdzie już w fazę uśpienia po wysiewie, ponownie szybko nas nie zaatakuje. Dopiero za jakiś czas z powrotem się uaktywni.
- Leczenie opryszczki polega na nałożeniu preparatu wysuszającego i zawierającego acyclovir. Im wcześniej posmarujemy ją maścią, tym lepiej. W przypadku dużego wysiewu, obejmującego zarówno usta, jak i nos, a także w chwili, gdy opryszczka pojawia się częściej niż 6 razy do roku stosujemy terapię doustną, w postaci tabletek zawierających acyclovir. Bierze się je przez rok i niekiedy po takim leczeniu opryszczka już nigdy nie wraca, a z reguły zmniejsza się częstotliwość wysiewów.
Obecnie trwają prace nad szczepionką na wirus HSV, ale są one jeszcze na tyle niezaawansowane, że trudno mówić o tym, kiedy ewentualnie taka szczepionka będzie dostępna. To póki co pieśń przyszłości.